Komentarz do artykułu Aptonia z Decathlonu – odżywki dla biegaczy
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1726
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Aptonia z Decathlonu – odżywki dla biegaczy
- bartochm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 394
- Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
- Życiówka na 10k: 50:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Bardzo fajny opis Decathlonowej oferty. Zgadzam się w 100%. Po większości żeli miałem mega zgagę, po tych z Deca takiego problemu nie miałem, lecz jednak są one dla mnie zdecydowanie za gęste. Przesiadłem się przez to na High5 ale ceny nie ma co porównywać bo to zupełnie inna półka. Gdyby były bardziej lejne to ideał.
Podobnie jak Kuba nie zauważyłem bo suplementach z Decathlonu problemów żołądkowych.
Podobnie jak Kuba nie zauważyłem bo suplementach z Decathlonu problemów żołądkowych.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A mnie zastanawia przy jak długich wysiłkach Wy zaczynacie używać żeli?
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Są osoby co używają w zawodach na 10 kmAdam Klein pisze:A mnie zastanawia przy jak długich wysiłkach Wy zaczynacie używać żeli?
Ja osobiście jak startuję w półmaratonie biorę jeden na ok 8-10 kilometrze. W maratonie dawno nie biegłem ale z tego co pamiętam brałem 3. Na ultra biorę ok 100-300 kcal na godzinę a więc jest to żel, batony i to co na punktach.
-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 15 kwie 2014, 10:55
- Życiówka na 10k: 47:00
- Życiówka w maratonie: 3:46:00
Bo High5 (czy SIS, mojego faworyta) trzeba kupować w Anglii, nie w Polsce. Paczka 15 żeli plus jakiś tam bidon, baton i saszetki izotonika za 11 funtów.bartochm pisze:Bardzo fajny opis Decathlonowej oferty. Zgadzam się w 100%. Po większości żeli miałem mega zgagę, po tych z Deca takiego problemu nie miałem, lecz jednak są one dla mnie zdecydowanie za gęste. Przesiadłem się przez to na High5 ale ceny nie ma co porównywać bo to zupełnie inna półka. Gdyby były bardziej lejne to ideał.
Izotoniki ciekawe faktycznie, bez aspartamu no i z tego co mnie ciekawi - inne smaki niż cytrusy (truskawka/wiśnia), wolę takie.
A co do dystansu - na połówkę biore 1 żel profilaktycznie (niekoniecznie zjadam). Ale na maraton było tak, że mimo 4 żeli i tak zaliczałem "bombę".
- bartochm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 394
- Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
- Życiówka na 10k: 50:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Podobnie jak Kuczi, na dyszkę nic, na połówce 1 ale ciut później 10-12km.Adam Klein pisze:A mnie zastanawia przy jak długich wysiłkach Wy zaczynacie używać żeli?
Płaskiego maratonu nie biegłem, na górskich zauważyłem, że pierwszą godzinę nic a potem co pół godziny "coś", niekoniecznie żel. Czasem żel, czasem coś z punktu, banany itd.
- jarek_bb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 271
- Rejestracja: 26 cze 2013, 11:49
- Życiówka na 10k: 44:40
- Życiówka w maratonie: 3:36:50
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Z innej beczki - ktoś mi wspominał, że zamiast izotonika można stosować takie płyny, które podaje się przy biegunkach. Naprzykład Gastrolit. Jego plusem jest neutralny smak (jest wręcz gorzki). Mając na względzie, że żele są słodkie, to może być ciekawa opcja.
- bartochm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 394
- Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
- Życiówka na 10k: 50:41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
@jarek_bb
High5 Zero o smaku różowego grejpfruta też jest lekko gorzki, bardzo dobrze się sprawdza do neutralizowania słodyczy żelu wstępnie widzę, że Gastrolit ma tylko większe stężenie, ale ekspertem w analizowaniu tego nie jestem i nie wiem czy w tym przypadku większe stężenie czemuś nie zaszkodzi.
High5 Zero o smaku różowego grejpfruta też jest lekko gorzki, bardzo dobrze się sprawdza do neutralizowania słodyczy żelu wstępnie widzę, że Gastrolit ma tylko większe stężenie, ale ekspertem w analizowaniu tego nie jestem i nie wiem czy w tym przypadku większe stężenie czemuś nie zaszkodzi.
- FilipO
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 602
- Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
- Życiówka na 10k: 38:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Jesteście przekonani co do składu produktów z Decathlonu?
Ja podchodzę z dystansem. Nie chodzi o żele i izotoniki, bo ich nie używam, ale czasami lubię zjeść batonika proteinowego. Te z Decathlonu na pierwszych pozycjach składu mają syrop glukozowy/fruktozowy, a źródła białka są wątpliwe. Przestrzegam.
Ja podchodzę z dystansem. Nie chodzi o żele i izotoniki, bo ich nie używam, ale czasami lubię zjeść batonika proteinowego. Te z Decathlonu na pierwszych pozycjach składu mają syrop glukozowy/fruktozowy, a źródła białka są wątpliwe. Przestrzegam.
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
zele i batony jakos "ujda w tloku" ale za to bidony aptonia 0,5 litra to totalna porazka. ostatnio na ultra przeciekaly gora przy gwincie. Ok zakrecilem mocniej i potem na punkcie nie moglem ich odkrecic Bidony zdecydowanie odradzam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
- Życiówka na 10k: 36:51
- Życiówka w maratonie: 2:51
- Lokalizacja: Biłgoraj
W decathlonie można kupić coś takiego, nawet niezłe: https://www.decathlon.pl/napoj-hydra-w- ... 75494.htmljarek_bb pisze:Z innej beczki - ktoś mi wspominał, że zamiast izotonika można stosować takie płyny, które podaje się przy biegunkach. Naprzykład Gastrolit. Jego plusem jest neutralny smak (jest wręcz gorzki). Mając na względzie, że żele są słodkie, to może być ciekawa opcja.
Polecam jednak High5 zero bezsmakowe. Zawsze to mniej słodzików i barwników: https://highfive.co.uk/product/hydrate/zero-neutral/
Kiedyś używałem Orsalit, Litorsal, itp, ale było za drogie, albo chodziło o skład, nie pamiętam.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
rufuz - bidony Aptonia nie są do biegania.biegowa marka to Kalenji i tych bidonów możesz spokojnie używać na biegach.
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 623
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Potwierdzam - musy to rewelacja. Na szybki start bym nie brał, ale na ultra już tak. Wygrałem 4, świetna sprawa, na trening też się przydały
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
- jarek_bb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 271
- Rejestracja: 26 cze 2013, 11:49
- Życiówka na 10k: 44:40
- Życiówka w maratonie: 3:36:50
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
No tak, tylko to nie jest Izotonik.squarePants pisze:W decathlonie można kupić coś takiego, nawet niezłe: https://www.decathlon.pl/napoj-hydra-w- ... 75494.htmljarek_bb pisze:Z innej beczki - ktoś mi wspominał, że zamiast izotonika można stosować takie płyny, które podaje się przy biegunkach. Naprzykład Gastrolit. Jego plusem jest neutralny smak (jest wręcz gorzki). Mając na względzie, że żele są słodkie, to może być ciekawa opcja.