Kubełek KFC

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
kuczi pisze:U mnie to już tradycja że po zawodach ( ultra) odwiedzam donalda a po drodze jakiś hotdog wpadnie na stacji paliw, oczywiście szejk i lody po jedzeniu :)
:taktak: :taktak: :taktak:
Przedwczoraj pierwszy raz w zyciu wypilem piwo po biegu.
Eehhh ale to bylo nie smaczne, takie babelkowate i nagazowane i szumilo po otwarciu, aż ten szum wyciekal z butelki.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
Rolli pisze:
kuczi pisze:U mnie to już tradycja że po zawodach ( ultra) odwiedzam donalda a po drodze jakiś hotdog wpadnie na stacji paliw, oczywiście szejk i lody po jedzeniu :)
:taktak: :taktak: :taktak:
Przedwczoraj pierwszy raz w zyciu wypilem piwo po biegu.
Eehhh ale to bylo nie smaczne, takie babelkowate i nagazowane i szumilo po otwarciu, aż ten szum wyciekal z butelki.

Wysłane z mojego SM-T113 .
Poczekaj aż będziesz miał 16 lat.
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

;) Rolli jesteś najlepszy na tym forum.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
FilipO
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
Życiówka na 10k: 38:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Bogil pisze:http://innpoland.pl/135641,konserwanty- ... ia-glupote
Czyli, że jednak ten tytułowy kubełek KFC jest okej? Wielu z nas będzie dzisiaj spało spokojniej :D.
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2270
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No....technolog żywności to wielki autorytet medyczny. Żenada.


Wysłane z iPhone
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

FilipO pisze:
Bogil pisze:http://innpoland.pl/135641,konserwanty- ... ia-glupote
Czyli, że jednak ten tytułowy kubełek KFC jest okej? Wielu z nas będzie dzisiaj spało spokojniej :D.
Tych radykalnych i tak nie da sie przekonać, wiec nich jedzą tylko to co sami wyhodują. Cala reszta moze spokojnie spać, jak sie nie przesadza.
kojot19922
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Taki z pozoru prostu temat, a jaka ciekawa dyskusja rozgorzała :D
Też uważam, że raz na jakiś czas to wszystko wolno, tym bardziej że żywność/mięso kupowane w marketach kompletnie niczym się nie różni, jest naszpikowane nie wiadomo czym i podobnie jak Rolli nie wyobrażam sobie zawodów po których nie zjadł bym MC i nie wypił piwka, jakaś nagroda za to zmęczenie musi być :)
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

kojot19922 pisze:Taki z pozoru prostu temat, a jaka ciekawa dyskusja rozgorzała :D
Też uważam, że raz na jakiś czas to wszystko wolno, tym bardziej że żywność/mięso kupowane w marketach kompletnie niczym się nie różni, jest naszpikowane nie wiadomo czym i podobnie jak Rolli nie wyobrażam sobie zawodów po których nie zjadł bym MC i nie wypił piwka, jakaś nagroda za to zmęczenie musi być :)
Nie wiem jaki jest cel kupowania mies w marketach.
Są lepsze zrodla.
Wystarczy odrobine pomyslec skad dostac dobry towar.

Nie sadzilem, ze jeszcze są ludzie naiwni ktorzy kupuja takie miesopodobne wyroby w marketach.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
kojot19922 pisze:Taki z pozoru prostu temat, a jaka ciekawa dyskusja rozgorzała :D
Też uważam, że raz na jakiś czas to wszystko wolno, tym bardziej że żywność/mięso kupowane w marketach kompletnie niczym się nie różni, jest naszpikowane nie wiadomo czym i podobnie jak Rolli nie wyobrażam sobie zawodów po których nie zjadł bym MC i nie wypił piwka, jakaś nagroda za to zmęczenie musi być :)
Nie wiem jaki jest cel kupowania mies w marketach.
Są lepsze zrodla.
Wystarczy odrobine pomyslec skad dostac dobry towar.

Nie sadzilem, ze jeszcze są ludzie naiwni ktorzy kupuja takie miesopodobne wyroby w marketach.

Wysłane z mojego SM-T113 .
Juz tlumacze:
Celem kupowania miesa w markietach jest zaopatrzenie sie w mieso.

Kto wierzy, ze kupowanie bezposrednio u rolnika jest lepsze, niech dalej w to wierzy.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli mówimy o wędlinach to na pewno jest lepsze - nie tyle sam "skład" (bo świnia też już nie jest karmiona samymi ziemniakami czy innymi odpadami ze stołu a idą różnorakie odżywki), co przygotowanie, obróbka termiczna, mniej wody w mięsie... Po prostu nie ma sytuacji, że na 1 kg kiełbasy składa się 800g mięsa i 200g nie wiadomo czego. Przechowywanie w sklepach też jest "słabe" - wędliny szybko robią się obślizgłe, śmierdzące. Te z dobrych zakładów czy bezpośrednio od producenta "swojskiego" prędzej wyschną.

Jeśli mówimy o mięsie np. mielonym - a zakład od kogo kupuje świnię czy krowę na to mięso?

PS. Jeszcze słówko o wędlinach - jeśli chodzi nam tylko o ukochaną "chemię" - to nie ma znaczenia. I tak zakłady kupują od rolników, więc tu nic nie zmieni zakup wprost od hodowcy.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Yahoo pisze:
kojot19922 pisze:Taki z pozoru prostu temat, a jaka ciekawa dyskusja rozgorzała :D
Też uważam, że raz na jakiś czas to wszystko wolno, tym bardziej że żywność/mięso kupowane w marketach kompletnie niczym się nie różni, jest naszpikowane nie wiadomo czym i podobnie jak Rolli nie wyobrażam sobie zawodów po których nie zjadł bym MC i nie wypił piwka, jakaś nagroda za to zmęczenie musi być :)
Nie wiem jaki jest cel kupowania mies w marketach.
Są lepsze zrodla.
Wystarczy odrobine pomyslec skad dostac dobry towar.

Nie sadzilem, ze jeszcze są ludzie naiwni ktorzy kupuja takie miesopodobne wyroby w marketach.

Wysłane z mojego SM-T113 .
Juz tlumacze:
Celem kupowania miesa w markietach jest zaopatrzenie sie w mieso.

Kto wierzy, ze kupowanie bezposrednio u rolnika jest lepsze, niech dalej w to wierzy.
Rolli oj rolli dalej tyś taki naiwny.
Zaopatrzyć sie w mieso z marketu i dac dla psa buahahaa dobre, bardzo dobre.

Jak chce sie to mozna zdobyc mieso dobrej jakosci, ale to trzeba pochodzić, po pytac.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze: Rolli oj rolli dalej tyś taki naiwny.
Zaopatrzyć sie w mieso z marketu i dac dla psa buahahaa dobre, bardzo dobre.

Jak chce sie to mozna zdobyc mieso dobrej jakosci, ale to trzeba pochodzić, po pytac.

Wysłane z mojego SM-T113 .
A ty dalej taki naiwny i wierzysz ze rolnik dla ciebie dzisiaj rano rozłożył swinke na czesci pierwsze. No bo przeciez ty przyjdziesz i kupisz 500g. A ta reszta? No tak, nikt nie kupi to sie wyzuci... bzdury.

I ty dalej taki naiwny, ze wierzysz, ze rolnik tylko dla ciebie akurat bierze tylko BIO do karmienia swinek.

I ty dalej taki naiwny, ze wierzysz, ze rolnik tylko dla ciebie rezygnuje z antybiotykow i srodkow przyspieszajacych tuczenie.

I ty dalej taki naiwny, ze wierzysz, ze rolnik tylko dla ciebie rezygnuje z peklowania i pompowania woda...

No to ty jestes naiwny.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko z ostatnim punktem się nie zgodzę Rolli - jak będzie walił tam wodę, to następnym razem klient nie przyjdzie po wędlinę i powie też swojemu koledze, żeby tam nie kupował. Akurat co do jakości wyrobów, przynajmniej w Polsce i przynajmniej w mojej okolicy, to narzekać nie można. Pozostałe punkty - zgadzam się i to opisałem chwilę wcześniej.
ODPOWIEDZ