Kubełek KFC

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: To znaczy przez twoje fobiczne podejscie do jedzenia w przyszlym roku nikt nie dostanie lodow, gofrow i coca coli?

Nie wstyd Tobie?
Jasne ze nie.
Jestem dumny z tego co mu napisalem.
Nikt nie bedzie trul spoleczenstwa.
Po tej fiescie mozna powiedziec, ze biegacz nic wspolnego nie ma ze zdrow style zycia.
Rolli ty naprawdę tego do tej pory nie rozumiesz?



Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja pikolę, gofra, hamba i colę po biegu to bym spałaszował. I nawet by mi brewka nie tykła czy to śmieciowe czy nie śmieciowe.

PS. Mam nadzieję, że organizator tego biegu zapyta jeszcze kilku innych uczestników czy było ok i podejmie rozsądną decyzję. Ewentualnie dostawi koszyk sałaty, żeby Yahoo mógł się posilić.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13262
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze: Jasne ze nie.
Jestem dumny z tego co mu napisalem.
Nikt nie bedzie trul spoleczenstwa.
Po tej fiescie mozna powiedziec, ze biegacz nic wspolnego nie ma ze zdrow style zycia.
Rolli ty naprawdę tego do tej pory nie rozumiesz?
:hahaha:
Ja nie chce tego rozumiec, co ty sobie wymysliles. Ja chce po zawodach cole, gofra i lody!
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I czekolady!
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie wiem gdzie Wy macie te gofry i lody, ja zawsze załapuję się na banana czy inną grochówkę,
to jakiś skandal jest i brak równouprawnienia!
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: To znaczy przez twoje fobiczne podejscie do jedzenia w przyszlym roku nikt nie dostanie lodow, gofrow i coca coli?

Nie wstyd Tobie?
Aha
Nie za rok.
Ten organizator organizuje przez caly rok zawody w roznych miastach. Co kilka tygodni.

Grochówkę to bym spalaszowal zaraz. Ślinka mi pociekła XD.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13262
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yahoo bedzie winny temu, jak ja bede w amoku i zastrzelę kilku z organizacji, jak zobaczę po zawodach tylko sałatę!!! :bum:
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

lody i gofry zawsze. hamburgery i hot dogi może niekoniecznie, bo nie gustuję w mięsie i jem niezmiernie rzadko, ale gofry to bym jadł - ze śmietaną, owocami, suche, wszystko jedno jakie.
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

od gofrów ze śmietaną bardziej zdrowe są tylko gofry ze śmietaną i z wiórkami czekolady. ech, zrobię sobie chociaż budyń, bo się rozmarzyłem.
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2270
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No to coś dla odgrzania tematu i podtrzymania razgawora.
https://youtu.be/QacQa2QJVIE


Wysłane z iPhone
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może i mięso w kfc jest w jakichś normach ale ta paniera jest jakimś znakiem zapytania. Próbowałem sobie zrobić w domu takie podobne. Ze składników domowych. Za nic to tak nie smakowało. Ale z panierka ze sklepu było lepiej. I tak miałem jakaś nadkwasote po tym. Tak samo jak po oryginalnym kfc... i takiego kaca moralnego...


Sent from my iPhone .
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

małymiś pisze:Może i mięso w kfc jest w jakichś normach ale ta paniera jest jakimś znakiem zapytania. Próbowałem sobie zrobić w domu takie podobne. Ze składników domowych. Za nic to tak nie smakowało.
a dałeś proszek do pieczenia? i jakiś wzmacniacz smaku? (to drugie można zastąpić sosem sojowym)
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U mnie to już tradycja że po zawodach ( ultra) odwiedzam donalda a po drodze jakiś hotdog wpadnie na stacji paliw, oczywiście szejk i lody po jedzeniu :)
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

charm pisze:
małymiś pisze:Może i mięso w kfc jest w jakichś normach ale ta paniera jest jakimś znakiem zapytania. Próbowałem sobie zrobić w domu takie podobne. Ze składników domowych. Za nic to tak nie smakowało.
a dałeś proszek do pieczenia? i jakiś wzmacniacz smaku? (to drugie można zastąpić sosem sojowym)
Zamiast sosu sojowego
To polecam zaopatrzyć sie w syrop kukurydziany badz syrop frutkozowo-glukozowy.
Fenomenalnie uzupełnia glikogen, lecz tylko od maratonu i dluzej.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13262
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

kuczi pisze:U mnie to już tradycja że po zawodach ( ultra) odwiedzam donalda a po drodze jakiś hotdog wpadnie na stacji paliw, oczywiście szejk i lody po jedzeniu :)
:taktak: :taktak: :taktak:
ODPOWIEDZ