Naderwane więzadło krzyżowe I stopnia
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 sie 2018, 19:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam! Ponad miesiąc temu zaczęło boleć mnie kolano, a tydzień temu zdiagnozowano naderwanie wiezadla krzyzowego przedniego I stopnia. Kontuzja jest dla mnie duzym wyzwaniem, bo nie wiem co mnie czeka. Dopiero za ponad tydzień mam wizytę u lekarza, i chcę się od was dowiedzieć jak może wyglądać leczenie. Co mogę zrobic, aby opuchlizna się zmniejszyła? Kiedy mogę wrocic do sportu? Czy przed wizytą u lekarza mogę robic jakies cwiczenia stabilizujące? I czy zanik czwórki jest u mnie normalny?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Więzadło krzyżowe przednie jest strukturą, która się nie regeneruje samoistnie. Trudno mi powiedzieć coś sensownego bo nie wiem jak rozległe jest uszkodzenie. Pytanie w jakim stopniu Twoje więzadło spełnia swoją rolę i czy w ogóle. Przy mocniejszych naderwaniach, np. przy 80% zerwanych włókień można uznać, że nie spełnia w ogóle.
W teorii można żyć bez tego więzadła i czynnie uprawiać sport. Kolano jest wtedy mniej stabilne i bardziej podatne na skręcenia, lecz jeśli masz dobrze rozwinięty aparat mięśniowy to może on chronić staw na tyle, że nie będziesz odczuwać skutków urazu nawet przy intensywnym uprawianiu sportu.
Jednak w zdecydowanej większości przypadków tak nie jest. Kolano po takim urazie jest niestabilne, przy uprawianiu sportu następują urazy wtórne i robi sie błędne koło.
W takim przypadku najlepiej zrobić rekonstrukcję artroskopową. Sam jestem po dwóch takich zabiegach. Miałem zerwane ACL w obu kolanach (nie jednocześnie). Zabieg nie jest przyjemny, rehabilitacja również, ale przy samodyscyplinie i silnej woli można dość szybko wrócić do sprawności. Dość szybko czyli na przykład w pół roku.
Mam nadzieję, że u Ciebie uraz nie jest tak rozległy i nie będzie to konieczne.
W teorii można żyć bez tego więzadła i czynnie uprawiać sport. Kolano jest wtedy mniej stabilne i bardziej podatne na skręcenia, lecz jeśli masz dobrze rozwinięty aparat mięśniowy to może on chronić staw na tyle, że nie będziesz odczuwać skutków urazu nawet przy intensywnym uprawianiu sportu.
Jednak w zdecydowanej większości przypadków tak nie jest. Kolano po takim urazie jest niestabilne, przy uprawianiu sportu następują urazy wtórne i robi sie błędne koło.
W takim przypadku najlepiej zrobić rekonstrukcję artroskopową. Sam jestem po dwóch takich zabiegach. Miałem zerwane ACL w obu kolanach (nie jednocześnie). Zabieg nie jest przyjemny, rehabilitacja również, ale przy samodyscyplinie i silnej woli można dość szybko wrócić do sprawności. Dość szybko czyli na przykład w pół roku.
Mam nadzieję, że u Ciebie uraz nie jest tak rozległy i nie będzie to konieczne.
37:52 1:25:24 3:12:11