Witam:) Biegam od jakiegoś roku i 2 tygodnie temu kupiłam nowe buty do biegania (Asics GT 2160) dobrane za pomocą wideo analizy. Okazało się, że lewa stopa dość mocno mi pronuje, prawa zaś jest "normalna", dodam, że mam płaskotopie, nogę bardzo niską na podbiciu i nieco koślawą (po zewnętrznej stronie mam wystającą kość z obu stopach ) Wcześniej biegałam w butach nieodpowiednich dla mnie - dla stopy neutralnej i lekko supinującej.
Więc do rzeczy: pierwsze 2 treningi w nowych butach - zero bólu, wszystko świetnie, natomiast wczoraj po 6km nastapił jakiś kryzys mianowicie zewnętrzna część prawej stopy mnie boli (dokładnie to ta kość z boku czy co to jest) tak jakby była odbita. Stopa nie jest zapuchnięta, nie boli przy dotyku, tylko przy kontakcie z podłożem.Na razie oczywiście nie biegam, ból coraz mniejszy, z tym że stopa bolała mnie bardziej zaraz po wstaniu z łóżka, teraz po rozchodzeniu boli mniej. Może to jakiś problem z rozcięgnem podeszwowym? Kurde nie wiem co robić, może te buty jakieś nierozbite są czy coś?
Bardzo proszę o jakieś rady, bo niestety na razie nie mam możliwości spotkać się z moim ortopedą
Ból po zewnętrznej stronie stopy
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 29 gru 2008, 10:22
Ja miałem podobne objawy. Jednak ból pojawiał się u mnie dopiero na drugi dzień rano. Początkowo udawało mi się to rozchodzić i nastepnego dnia znów mogłem biegać. Jednak rano ból znowu powracał. W koncu po którymś treningu ból był tak duży, że nie mogłem normalnie chodzić. Podejrzewałem złamanie zmeczeniowe kości śródstopia, ale po wizycie u ortopedy i USG okazało się, że mam płyn w stawie skokowym. Lekarz powiedział, że to zmiany przeciążeniowe. Zalecił mi zabiegi laserowe i pole magnetyczne. Po 10-ciu takich zabiegach i 2 miesiącach przerwy wróciłem do biegania. Biegam 3 razy w tygodniu. Najpierw po 7 km, teraz doszedłem do 10 km. Ogólnie bólu narazie nie odczuwam, przebiegłem po kontuzji już ponad 100km. Jednak przy zmianach pogody odczuwam czasami pewien dyskomfort.
Najdziwniejsze jest to, że według objawów niegdy nie podejrzewałbym, że to staw skokowy. Wyraźnie bolała mnie ta kość na zewnątrz stopy.
Najdziwniejsze jest to, że według objawów niegdy nie podejrzewałbym, że to staw skokowy. Wyraźnie bolała mnie ta kość na zewnątrz stopy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Mnie też bolała zewnętrzna część stopy - konkretnie miejsce za kostką, trochę z tyłu. USG pokazało niewielką ilość płynu (3 mm) przy ścięgnie mięśni strzałkowych. Zrobiłem dwa tygodnie przerwy i przeszło. Moim zdaniem spowodowane to było zwiększeniem kilometrażu - ponad 100 km/tydzień to dla mnie jednak za dużo.
Najlepiej iść do lekarza - stopa to skomplikowany mechanizm - dużo ścięgien, kości, kosteczek i innych bajerów. Ciężko zdiagnozować przez internet. Ale jak Ci ból minie to spróbuj pobiegać delikatnie - jak będzie bolało to idź do lekarza, ale myślę, że powinno być ok. Powodzenia
Najlepiej iść do lekarza - stopa to skomplikowany mechanizm - dużo ścięgien, kości, kosteczek i innych bajerów. Ciężko zdiagnozować przez internet. Ale jak Ci ból minie to spróbuj pobiegać delikatnie - jak będzie bolało to idź do lekarza, ale myślę, że powinno być ok. Powodzenia