To w moim przypadku na pewno nie jest atutem i walczę z tym ciągle. Powoli i na tym polu są efekty...zobaczymy co będzie dalejldamianl pisze: Do tego w tym samym czasie zredukowalem masę
SHIN SPLINTS
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 sty 2019, 11:47
- Życiówka na 10k: 1h
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Stary Wyga
- Posty: 191
- Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
- Życiówka na 10k: 37.07
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ja tylko powiem że sam bujałem się z problemem 2 lata. A teraz jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem bo mogę biegać bez bólu, ale shin split dalej mocno roluje, przy rolowaniu coś czasami nawet zaboli.
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 sty 2019, 11:47
- Życiówka na 10k: 1h
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli podstawą u Ciebie było rolowanie ?ldamianl pisze:Ja tylko powiem że sam bujałem się z problemem 2 lata. A teraz jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem bo mogę biegać bez bólu, ale shin split dalej mocno roluje, przy rolowaniu coś czasami nawet zaboli.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 17 lut 2019, 18:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam.
W ramach profilaktyki tego typu schorzeń polecam zadbanie o długość mięśnia piszczelowego przedniego. Niestety jest to mięśień który pracuje często skurczem izometrycznym (nie zmieniamy długości mięśnia ale utrzymujemy jego napięcie) np podczas jazdy autem(rzadko kiedy dochodzi do całkowitego rozluźnienia tego mięśnia ) oczywiście przykładów jest więcej. Co do długości polecam ćwiczenia ekscentrycznego rozciągania mięśnia piszcelowego przedniego, świetna metoda która w wielu przypadkach zastępuje klasyczny stretching. Często także automasaż rollerem czy piłeczką jest świetny dobrze się sprawdza jako profilaktyka tej kontuzji.
W ramach profilaktyki tego typu schorzeń polecam zadbanie o długość mięśnia piszczelowego przedniego. Niestety jest to mięśień który pracuje często skurczem izometrycznym (nie zmieniamy długości mięśnia ale utrzymujemy jego napięcie) np podczas jazdy autem(rzadko kiedy dochodzi do całkowitego rozluźnienia tego mięśnia ) oczywiście przykładów jest więcej. Co do długości polecam ćwiczenia ekscentrycznego rozciągania mięśnia piszcelowego przedniego, świetna metoda która w wielu przypadkach zastępuje klasyczny stretching. Często także automasaż rollerem czy piłeczką jest świetny dobrze się sprawdza jako profilaktyka tej kontuzji.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 08 lut 2019, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, możesz powiedzieć dokładnie jak wygląda takie rolowanie mięśnia, które opisujesz? i czym.adam198608@o2.pl pisze:Dzięki za odpowiedź na moje "wezwanie"
Schody, ćwiczenia z gumą, próba zmiany natężenia treningu...to wszystko było i efekt zawsze był taki sam.
Ale...wczoraj spróbowałem mocnego, wręcz bardzo mocnego rolowania mięśnia przy samym piszczelu po zewnętrznej stronie i jest spora poprawa już po kilku minutach rolowania. Jeśli znalazłem sposób na pozbycie się tego to będę najszcześliwszym człowiekiem na ziemi
Odezwę się po jakimś czasie i opiszę moje poczynania
A druga sprawa, przymierzam się do kupienia butów, ale pomyślałem, że może lepiej by było kupić wkładki robione na zamówienie, problem z piszczelami mam od wielu lat, kupowałem rożne buty do biegania i zawsze wracało, wiec moje pytani brzmi, czy takie wkładki można wkładać do obecnych butów biegowych czy jakieś inne płaskie? czy w ogolę ktoś używa takich wkładek i czy dają efekty?
btw. ktoś poleci jakiś sklep w kujawsko-pomorskim, ewentualnie łódzkim.