ITBS - moje boje

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
rodzinka.kkk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 30 mar 2012, 11:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://www.youtube.com/watch?v=c9aJtO0V ... r_embedded

POLECAM, JAKO ZE TEZ NALEZE CDO TEJ GRUPY;)
New Balance but biegowy
rodzinka.kkk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 30 mar 2012, 11:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

moni001
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 07 mar 2011, 20:27
Życiówka na 10k: 40:03min
Życiówka w maratonie: 3:36:50

Nieprzeczytany post

Według objawów opisanych przez Was i z tego co poczytałam w internecie również mam ITBS od 1,5 miesiąca już :/ widoczna jest/była znaczna poprawa ( po takim czasie to chyba musi być...) ale kiedy zaczęłam stosować ćwiczenia rozciągające to czuje w kolanie dyskomfort i takie jakby pieczenie trudne do zlokalizowania ale raczej jest u góry po zewnętrznej stronie. Czy ktoś z Was miał tego typu dolegliwości po wykonywaniu tych ćwiczeń?? Jeżeli nie to pewnie źle wykonuje ćwiczenia albo to jakaś inna kontuzja.... Jutro idę ponownie do lekarza ale trochę mam stresa że znowu to będą pieniądze wyrzucone w błoto..
pawson
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 02 kwie 2012, 11:08
Życiówka na 10k: 50'31''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: "WWL ..."

Nieprzeczytany post

witam



- na własne życzenie właśnie należę już do tego tu opisanego Szanownego Grona [ nieszczęśników ]

- rozpoczynam wymuszoną przerwę i ....ćwiczenia

- serdeczne podziękowania za opisy i rady na tym forum , rzeczywiście sporo tu jest na ten temat wraz z ćwiczeniami i radami [ kto je czyta z a n i m ten problem się zacznie ....eh ...np ja , ja nie czytałem ....]



pozdrawiam
pawson
______
pawson


Obrazek
animak_88
Wyga
Wyga
Posty: 53
Rejestracja: 22 maja 2010, 11:54
Życiówka na 10k: brak 46:24
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciesze sie ze natknalem sie na ten watek, mam to smao od 1,5 miesiaca... az dziwne. tamten rok beigalem 10 km spokojnie, a teraz.....
szkoda slow,
od jutra zaczynam cwiczenia na butelce wody i zobaczymy,

mysle tez nad opaska na kolano co by zamiast 5-7 km, przebiec przynajmniej 10km -bez bolu

od jutra zobaczymy jak to bedzie, podczas i po treningach,

pzdr!
Biega Tata
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 03 sie 2012, 10:31
Życiówka na 10k: 55:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań/Luboń
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam,

przeczytałem wszystkie posty w tym temacie i... jak można wywnioskować też obawiam się, że trafiło mi się ITBS :smutek: Nie jestem ciągle pewny, bo wszyscy raczej piszą tu o tępym bólu na zewnętrznej stronie kolana, czasami promieniującym ku górze, aż do pleców.

U mnie z kolei pojawia się (po ok. 15-20 minutach biegu) lekkie kłucie: lewa noga, na zewnętrznej części, ale już poniżej kolana - w okolicy wyraźnego zgrubienia. Nie jest to tak silne, żebym musiał się zatrzymywać - ale jednak przeszkadza :zero: Jak pisałem wyżej - tylko kłuje, nie "rozlewa" się.

Stopy stawiam neutralnie, ale okazało się że do tej pory biegałem w butach dla pronatorów (Asics GEL 1130 - model z 2008r., długo w szafie leżały ;) ), wczoraj pierwszy raz założyłem nówki - Asics GEL Pulse3 - kłucie się pojawiło jak zwykle. Biegam od października 2011, za sobą mam 3x zawody na 10km, 1x na 4,3km i 1x półmaraton (jak na razie to były ostatnie zawody: 10.06, Grodzisk) - i podczas nich nie odczuwałem w ogóle dolegliwości. Jakbym miał określić czas, to pojawiła się tak z miesiąc temu. Teraz staram się biegać 3-4 razy w tygodniu, ale to kolano coraz bardziej mnie zastanawia... Może to w moim przypadku jednak kwestia obuwia (stare kapcie miały nabieg ok. 800-900 km, a należę raczej do cięższych biegaczy (X.2011 - 89 kg, teraz - 83 kg), więc to pewnie też nie bez znaczenia? Czy bardziej doświadczeni koleżanki i koledzy biegacze mogą coś podpowiedzieć (np. że to raczej nie ITBS ;) )

Pozdrawiam,
"We always need to hear both sides of the story..." (Dr Philip Charles David Collins)

http://biegatata.wordpress.com
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

spoko - myślę że to może być itbs chociaż niekoniecznie.
spróbuj porobić ćwiczenia które ludzie proponują - szczególnie Yurija oraz ćwiczenia Klędzikowe.
Yurija robiłem codziennie - w dni biegowe przed i po bieganiu, w dni niebiegowe 1 raz - ale dłużej i spokojniej
Klędziki robiłem co 2 dni - w dni niebiegowe - na początku męczą - a potem to już z górki

na dzisiaj robię je okazjonalnie - chociaż weszły mi w krew i z automatu czasem je lecę w domu czy po biegu

poćwicz - zobaczysz różnicę

a z bolącym kolanem nie ma co biegać - bo można sobie zrobic duże kuku
Awatar użytkownika
Kroman
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 28 lip 2011, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dopiero teraz trafiłem na ten wątek.
U mnie ok 3 tyg. temu lekarz stwierdził ITBS z tym, że na dodatkowo mam boczne ustawienie rzepek, które są ściągane do zewnątrz przez napięte pasmo. Efekt jest taki, że przy prostowaniu nogi kolana strzelają, ponieważ rzepki w pewnym momencie
"wskakują" na właściwy tor. Przez 3 tygodnie codziennie robiłem ćwiczenia i poprawa była znaczna nic nie bolało i nie strzelało.
Tylko, że na ostatnim wyjeździe w góry trochę przesadziłem i znów zaczynam od nowa :lalala:.
Nauczka na kolejne tygodnie by nie biegać do momentu pełnego wyleczenia...
daro2726
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 14 sie 2012, 22:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam!
Biegam od 1,5 roku. Przed kontuzją ok. 60 km tygodniowo. Ponad miesiąc temu narastający wraz z ilością przebiegniętych km ból po zewnętrznej kolana zdiagnozowałem jako ITBS. Zrobiłem trzy tygodniową przerwę od biegania. Przeglądając internet ułożyłem własny zestaw ćwiczeń pomagający wyjść z tego ustrojstwa i codziennie je wykonywałem. Dodam, że bólu wcale nie czuje podczas chodzenia, czasami tylko lekki dyskomfort. W międzyczasie zarejestrowałem sie do ortopedy i czekam na wizytę (29 października). Po trzech tygodniach nadszedł czas próby. Jednak po 7 km poczułem lekki dyskomfort, dlatego zrobiłem jeszcze tydzień przerwy. Kolejna próba dała nadzieje. Przebiegłem 10 km bez żadnego bólu. Wyszedłem pobiegać jeszcze 3 razy w ciągu tygodnia i niestety ból znowu wrócił. Problem w tym, że bardzo chciałbym pobiec w Biegnij Warszawo ( ze względu na wysokie wpisowe które już wpłaciłem i nie chciałbym żeby się zmarnowało).
Myślicie, że powinienem dać sobie jeszcze ze 2 tygodnie na ćwiczenia i wtedy w ciągu 3 tygodni spróbować "przygotować sie" do biegu, czy biegać regularnie do granicy bólu i wykonywać dalej ćwiczenia licząc na to że ból przejdzie i dam rade pokonać te 10 km ?
I jeszcze jak często wykonywać ćwiczenia i czy można je robić na nierozgrzanych mięśniach?

PS. Co za cholerstwo!!!

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2012, 22:17 przez daro2726, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Powodzenia! Obyś później nie żałował. Nie lekceważ tej kontuzji potrafi się brzyyyydko ciągnąć :)
daro2726
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 14 sie 2012, 22:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Eddie, a spróbujesz odpowiedzieć (może podpowiedzieć) na moję pytania ? ;) Jesteś w tym zaprawiony.
Kaem85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 17 kwie 2012, 09:52
Życiówka na 10k: 49,28

Nieprzeczytany post

Może nie jestem specjalistą ale opowiem jak ja wyszedłem z kontuzji. (zresztą gdzieś wyżej jest mój post że dostałem ITBS)
W moim przypadku było tak, że przez pierwszy miesiąc ugniatałem, rozciągałem itd.. Poszedłem biegać i juz po 1,5 km znowu ból. Odstawiłem całkowicie bieganie (grałem tylko w tenisa) na kolejne 2 miesiące i dopiero rozpocząłem treningi. W tej chwili już jestem prawie na 100% pewien że kontuzja całkowicie minęła.
Moje wnioski:
- 3 miesiące przerwy w bieganiu.
- w trakcie kontuzji nie rozciągać i nic z tym nie robić. Dopiero po tym jak jest się pewnym, że kontuzja minęła rozciągać po każdym treningu.
- dodatkowo unikam stromych zbiegów, bo właśnie od tego dostałem ITBS.

Powodzenia!
Awatar użytkownika
Kroman
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 28 lip 2011, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja się jeszcze zapytam, czy w trakcie kontuzji mieliście problem z tym, że rzepka była ściągana do boku kolana?
daro2726
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 14 sie 2012, 22:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kaem85 powiem Ci , że namieszałeś mi teraz w głowie ;) 2 miesiące bez biegania - katorga :(
Kaem85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 17 kwie 2012, 09:52
Życiówka na 10k: 49,28

Nieprzeczytany post

Tak było u mnie, miesiąc nic nie dał więc zrobiłem przerwę dwa miesiące i pomogło. Pewnie zależy to od stopnia zaawansowania kontuzji :)
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ