Wiem, że termin minął o północy, ale dopiero teraz dostałem weny
Wyobraź sobie, że jest takie miejsce,
Gdzie zieleń i błękit wypełnia przestrzeń,
O czystym powietrzu i czystej wodzie,
Z bocianami na polu, końmi w zagrodzie,
Wyobraź sobie, że jest początek czerwca,
(A przyroda jest wtedy najpiękniejsza!),
Od kilku dni mocnej świeci słońce,
Kwiaty się mienią tysiącem kolorów na łące,
Wyobraź sobie, że jest maraton, na którym,
Biegnąc podziwisz te wszystkie cuda natury,
Przy trasie spotykasz kibiców niezwykłych:
Sarny i łosie, zające, bobry, wydry...