Forum Bieganie.pl

Chodzil do Liceum w Warszawie , ukonczyl studia w Poludniowej Kaliforni , byl rekordzista kraju ,trenowal go Wegier Sandor Igloi , byl w osemce na olimpiadzie w biegach .

Za Chiny nie zgadniecie !

Hm. Pewnie któryś mniej znany zawodnik, może maratończyk?

Janusz Kusociński

Nie, Kusociński był w Stanach tylko raz, jego biografię mam prześwietloną. Poza tym Igloi to lata 60-70. To raczej pewnie jakaś niszowa konkurencja (jak wtedy maraton) i mało znany zawodnik.

zatem blędna dedukcja

Zawodnik ten byl w olimpijskim finale na dyche , ktora pobiegl ponizej 29 minut .

Chodzi tu nie o kogo innego jak Zdzisława Krzyszkowiaka, ktory pobiegl na igrzyskach olimpijskich w Rzymie [1960r] 28.52,40 na 10000m co dalo 7 miejsce!

Chociaz w puma-pro trenerem tego zawodnika byl Jan Mulak.

Co prawda corka Krzyszkowiaka mieszka ( lub mieszkala ? ) w Stanach ale on sam nie studiowal tutaj i faktycznie Igloi nie trenowal go .

Z litosci podpowiem ze era i wynik baardzo zblizone .

wojtek pisze:trenowal go Wegier Sandor Igloi

Czy ten trener nie miał na imię Mihaly?

Węgier Mihaly Igloi trenował m.in. Roberta "Boba" Schula - jedynego amerykańskiego złotego medalistę w biegu na 5000m (Tokio 1964).

Akurat biografię Krzyszkowiaka też mam prześwietloną i on nie jeździł do Stanów, nie wspominając o kończeniu tam studiów. Myślę jeszcze i szukam.

Jedynym człowiekiem oprócz Krzyszkowiaka, który biegał w tym czasie poniżej 29 minut był Kazimierz Zimny, ale nigdzie nie widzę informacji, że biegał na Igrzyskach 10000m. Na pewno biegał 5000m i zdobył medal, ale nie mogę potwierdzić tej dyszki.

To chyba będzie Zimny, bo biegał w Rzymie także na 10000m, choć nie mam jeszcze czasu. Nic nie wiem jednak o jego biografii, więc to byłoby ciekawe.

Nagor pisze:To chyba będzie Zimny, bo biegał w Rzymie także na 10000m, choć nie mam jeszcze czasu. Nic nie wiem jednak o jego biografii, więc to byłoby ciekawe.

Dokladnie. Nie ma nic na temat wyniku.

Jednak nie, Zimny nie ukończył biegu na 10000m na Igrzyskach. Ale swoją drogą, 13:44 na 5000m na żużlu robi wrażenie!

Max Truex