Strona 1 z 1
panczeny
: 24 gru 2003, 11:57
autor: KIWI
w polsce znają tylko łyżwy do hokeja, a zagranicą to ludzie zasuwają na panczenach po 100km przed śniadaniem
panczeny
: 26 gru 2003, 18:17
autor: PAwel
KIWI
tak sobie wyliczę: rower, bieganie, pływanie, panczeny, co ty jeszcze wymiślisz?
Ja bym poszedł na Stegny i wypatrzył jakiegoś zawodnika i jego spytał. Niw wiem, czy w polskim internecie jest jakieś forum dla panczeniarzy, raczej wątpię
panczeny
: 26 gru 2003, 20:59
autor: Adam Klein
Hurrrra!!!!!!!
Wszyscy panczeny kupujemy !!!!!!!!!!!
panczeny
: 27 gru 2003, 10:22
autor: PAwel
panczeny mają jedną fajną rzecz - jak się jedzie to wydają takie fajne "klik, klik" - robi wrażenie.
panczeny
: 27 gru 2003, 17:28
autor: Adam Klein
wrażenie na dziewczynach? Panczeniści mają jakies szczególne sukcesy u dziewczyn? Kurcze. Nie wiedziałem. No teraz to się na powaznie zainteresuję sprawą.
panczeny
: 27 gru 2003, 18:09
autor: ArthurP
na zachodzie bywa różnie ale we Fryzji nie ma ważniejszego wydarzenia od maratonu (200km). Chętnych jest 20 razy więcej niż miejsca na kanałach i pętli łączącej 11 miast. Nigdy osobiście nie startowałem w Elfstedentocht ale holenderskie "kluning", słyszę często od kolegi gdy coś nie idzie mu jak po lodzie - część musiał przebiec na łyżwach po ziemi.
Można obejrzeć krótki film z ostatniego biegu.

może ktoś z Was startował?
(Edited by ArthurP at 6:28 pm on Dec. 27, 2003)
panczeny
: 27 gru 2003, 20:33
autor: Adam Klein
No niezłe niezłe.
panczeny
: 27 gru 2003, 21:45
autor: PAwel
KIWI - holenderski eBay to jest dla ciebie odpowiedź.

panczeny
: 28 gru 2003, 00:31
autor: ArthurP
Myślę że nie jeden Polak wystartował w tym maratonie skoro na panczeny mówi się "holenderki" - wystartował, bo dobiegnięcie do mety czasem było trudne np. w 1963r był taki wiatr i zaspy że z 10tys. ludzi ukończyło tylko 70. Wielu ludzi trafia do szpitali z powodu ran od zamarzającego potu spływającego z czoła.
(Edited by ArthurP at 12:39 am on Dec. 28, 2003)
panczeny
: 29 gru 2003, 13:41
autor: KIWI
holenderskie e-buy - po holendersku to mój ulubiony język,
ale faktycznie chyba tylko za granicą można próbować
Paweł, dla triatlonisty to jeszcze
narty biegowe, a tak przy okazji turowe i telemarki
panczeny
: 30 gru 2003, 18:15
autor: ALAN54
Panczeny to na zimę /pamiętam w młodości mówiono "noże" i nie wolno było na nich jeździć na normalnym lodowisku - facet, który je miał to był dopiero gościu - ale to było w latach późnego Gomółki/ natomiast na pozostałe pory roku proponuję rolki 5 kółkowe, jak się dobrze wprawisz można maraton pyknąć w godzinę i trochę. Pozdrowienia od SSW MALTA z Poznania