MRP-Emmet Cross
: 01 kwie 2003, 16:54
Miałem wątpliwości gdzie wystartować w miniony weekend: Kraków czy Warszawa? Problem rozwiązał się sam , brak partnera spowodował start w Emmet Cross. I był to strzał w dziesiątkę, bo choć sportowo zawody były takie sobie to towarzysko mają u mnie 10/10.
Atmosfera jeszcze lepsza niż na Lionie i organizatorzy stający na glowie aby zadowolić uczestników. Na starcie każdy dostał zestaw Poweradów w ilości jednorazowo nie do udżwignięcia. A na mecie mówiło się tylko: herbata, barszczyk i słowo stawało się ciałem. Owszem , były i wpadki: kiepsko oznaczone PK. A za przeniesienie PK 12 i nie poinformowanie o tym czołówki należą się baty, ale na wyniki nie miało to wpływu.
Ze względu na małą liczbę startujących kluczowe znaczenie dla wyników miały zadania specjalne. I to chyba dobrze, bo w każdym rajdzie takie zadania są ale ich wpływ na wyniki zwykle jest minimalny. A jeśli mają to w sposób tak skandaliczny jak na Outdoormanie.
Mam nadzieję że wyniki Emmeta będą zaliczone do Pucharu Polski bo sama impreza bezwzględnie zasługuje na miano pełnowartościowego rajdu. Szkoda tylko że wystartowało tak mało zawodników- w szerszym gronie ta zabawa byłaby jeszcze smaczniejsza. Ale cóż - czasem impreza małą i nieznana może być zrobiona lepiej niż inna "renomowana".
Hiubi
PS. Szczerze mówiąc zawodników było na tyle mało że troche nieprzyzwoicie byłoby żadać punktow PPnawet dla kategorii C, ale podobno regulaminów nie zmienia się w trakcie cyklu, ciekawy więc jestem co o tym sądzą inni?
Atmosfera jeszcze lepsza niż na Lionie i organizatorzy stający na glowie aby zadowolić uczestników. Na starcie każdy dostał zestaw Poweradów w ilości jednorazowo nie do udżwignięcia. A na mecie mówiło się tylko: herbata, barszczyk i słowo stawało się ciałem. Owszem , były i wpadki: kiepsko oznaczone PK. A za przeniesienie PK 12 i nie poinformowanie o tym czołówki należą się baty, ale na wyniki nie miało to wpływu.
Ze względu na małą liczbę startujących kluczowe znaczenie dla wyników miały zadania specjalne. I to chyba dobrze, bo w każdym rajdzie takie zadania są ale ich wpływ na wyniki zwykle jest minimalny. A jeśli mają to w sposób tak skandaliczny jak na Outdoormanie.
Mam nadzieję że wyniki Emmeta będą zaliczone do Pucharu Polski bo sama impreza bezwzględnie zasługuje na miano pełnowartościowego rajdu. Szkoda tylko że wystartowało tak mało zawodników- w szerszym gronie ta zabawa byłaby jeszcze smaczniejsza. Ale cóż - czasem impreza małą i nieznana może być zrobiona lepiej niż inna "renomowana".
Hiubi
PS. Szczerze mówiąc zawodników było na tyle mało że troche nieprzyzwoicie byłoby żadać punktow PPnawet dla kategorii C, ale podobno regulaminów nie zmienia się w trakcie cyklu, ciekawy więc jestem co o tym sądzą inni?