Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich, w tym roku obrodziło nam zawodów adventure racing jak nigdy dotąd. Siedząc w domu wymysliłem sobie, czy nie warto by stworzyc czegoś na kształt Pucharu. Oczywiście zawody sa różne, najczęsciej teamy maja tylko dwie osoby, ale czy nie mozna zrobić czegos takiego? Proponuje punktacje taką jak w zawodach wspinaczkowych, 1 miejce 100pkt, 2 miejsce 80, 3 miejsce 65 itd. Większość ekip startuje w tych samych składach,przeważnie to ci sami ludzie. Wszystkich dopingowało by to pewnie do jeszcze mocniejszego napierania. Ludzie oczekuje co o tym sądzicie, ma to sens, czy nie? Pozdrawiam Czacha.

Mozna, ale jak? Impreza imprezie nie rowna. Taryfikator?

Nieglupie
O zasadach przyznawania punktów mozna (i trzeba) podyskutować. Czy mają promować drużyny? Dwuosobowe? Czteroosobowe? Czy moze zrobic z tego ranking indywidualny(raczej nie)?
A gdy już podyskutujemy, to ktos powinien po prostu te nasze opinie przeczytac i  ten ranking stworzyc. Poczatkowo nieoficjalnie go publikowac, a jesli sie przyjmie....

Przemysle to i jeszcze cus napisze, warto sie tym zajac

witajcie,
widze, że temat chwycił, mój pomysł jest taki, aby klasyfikowac nazwy Teamów ( z podaniem nazwisk osób startujących ). I raczej na razie bez wielkiej pompy, tylko dla naszej własnej satysfakcji, a jak zadziała, to może ktoś dorobi do tego całą oprawe. Widze w tym same plusy, mimo tak dużej różnorodności zawodów. Wiem, że sezon ogórkowy nie sprzyja dyskusji, ale serdecznie zapraszam i pozdrawiam Czacha.

a co do taryfikatora, to zdecydowanie nie, może zagmatwac sprawy punktacji, liczy sie tylko miejsce i punkty za nie zdobyte, możesz byc mistrzem Polski, ale w Pucharze jesteś np w drugiej dwudziestce, takimi zasadami rządza sie Puchary. Takie zasady mogą przyciągnąc na  średniej klasy zawody dobre zespoły, podniesc ich poziom sportowy, co ucieszy startujacych jak i organizatorów. Oczywiscie póki co fantów za to nie bedzie, ale jaka sława. A jeżeli ktoś liczy tylko na fanty to sobie to oleje i pewnie pojedzie walczyć na zachód, ale dla reszty moze to byc niezle spidujace, tak ja to widze.

Niezly pomysl! Trzeba by wypracowac jakies proste zasady, sadze ze poniewaz robimy to dla zabawy to beda one na poczatku  troche dynamiczne, ale komu to przeszkadza? Wazne zeby byly proste i pozwolily nam stworzyc sensowny ranking. Ustalmy sobie, ktore z zawodow przyszlego roku beda liczyc sie do pucharu i mozemy rozpoczynac! Zasady jak i ranking mozna umiescic na www.napieraj.pl - dla uatrakcyjnienia mozna by bylo tez zamiescic CV zespolow + zdjecie. Najwygodniej by bylo zeby kazdy chetny zespol sam opiekowal sie informacjami o sobie. Taki mechanizm pomogl by nam sie lepiej poznac, a i ranking bylby ciekawszy! Co Wy na to?

Pomysl stworzenia takiego rankingu jest interesujacy. Mysle jednak, ze powinien byc to ranking indywidualny. Dlaczego? Czesto jest tak, ze sklady sie mieszaja nazwa pozostaje. Sa ludzie, którzy specjalizuja sie w róznych dyscyplinach - bo lubia i czasami (lub zawsze)startuja w imprezach typu Salomon Trophy. Wydaje mi sie, ze powinien uwzgledniac jedynie polskie imprezy. Ranking bedzie super promocja dla zawodów ekstremalnych w Polsce. Wg mnie powinien zawierac wylacznie takie imprezy, które skladaja sie minimum z dwóch laczonych dyscyplin (np.bieg+rower). Jezeli nie - to ranking powinnien zawierac cos takiego jak Sudecka 100, czy 77 w Beskidach (tylko marszobieg) - jedna taka impreza i moze np. jedna impreza typu ski-touring w Tatrach (22 km i 2000 przewyzszenia) - to tez jest extrem. Podejscie drugie przyczyniloby sie do popularyzacji innych sportów?. Nie wiem. Ranking powienien uwzdledniac nie wiecej niz 5-7 imprez w czasie calego roku, tak aby dac szanse wystartowania chetnym. Dobrze byloby, gdyby imprezy byly wybrane (dobrane) jakos logicznie geograficznie w Polsce.
Aha jeszcze jedno: impreza - imprezie nie równa i trzeba dobrze zastanowic sie nad punktacja. Powienien byc bonus za uczestnictwo we wszystkich imprezach z rankingu (punkty*1,2). Wtedy bedzie interesujaco do konca i podkreci ilosc osób na imprezach.

Jezeli chodzi o informacje (o zespolach, osobach) to propozycja Gawla jest ok. Zasady jednak powinny byc znane  dla wszystkich i powinny byc proste. Proponuje sie wzorawac na innych dyscyplinach.

Witajcie,
Oto moje trzy grosze. Po pierwsze, uwzgledniamy tylko polskie zawody i to zawody przynajmniej zblizone do AR. Czyli takie, w ktorych jest rower, bieg, taski i oczywiscie wszystko na orientacje, kalendarz wylania sie sam.
1. Zimowy AT ( jesli bedzie )
2. Winter Challenge ( jesli bedzie )
3. Maly AT ( jesli bedzie )
4. AT.
5. Rajd Orla Bielika.
6. X Triathlon.
Te imprezy jak na razie spelniaja warunki, oczywiscie po mojemu. Nie spelnia ich Harpagan, Sudecka Setka, czy Proba Mamuta. Bardzo sztywno trzymalbym sie zaproponowanej punktacji, powod? Wielokrotnie startowalem w pucharach wedlug tej punktacji i sam organizowalem takie zawody, system sie sprawdzil i sprawdzi sie w zawodach AR. Natomiast co do bonusow za wszystkie starty to zdecydowanie jestem przeciwny, punkty tylko za miejsca, ktos kto startuje we wszystkich zawodach i tak zbiera duzo punktow. Tak jest prosciej i czytelniej. Nie mam natomiast pomyslu na to czy prowadzic klasyfikacje zespolow, czy indywidualna. Faktycznie sklady sie caly czas mieszaja, dlatego bardziej sklaniam sie za indywidualna. Koleiny problem to obcokrajowcy. Uwazam, ze na powinni byc tez klasyfikowani. Acha, jeszcze cos. Oczywiscie punkty za ukonczenie przez zespol zawodow, zespoly ktore sa nie klasyfikowane, a doszly do mety tych punktow nie dostaja. I co? Moze byc? Czacha.

Mozemy wprowadzic dwa rankingi - indywidualny i druzynowy. Sam indywidualny nie bardzo ma sens - AR to w koncu sport druzynowy. Mozemy wprowadzic zasade ze jezeli chociaz jeden zawodnik z zespolu startuje po raz kolejny pod ta sama nazwa to traktujemy to jako ten sam zespol.
Problem jest w ilosci osob startujacych w danym rajdzie - wiekszosc 2, AT 4! Proponuje nastepujace rozwiazanie:
1. Wprowadzimy rejestracje chetnych druzyn
2. W druzynie moze byc zapisanych do np. 6 osob - dzieki temu bedzie wiadomo ze ta druzyna bedzie starala sie startowac pod ta sama nazwa lub w podobnym skladzie.  
3. W zaleznosci od zajetego miejsca przyznajemy punkty (21 za I, 20 za II itd - wyjsnienie ponizej w rankingu indywidualnym)
4. Pozostale druzyny otrzymuja pkt na tej samej zasadzie, ale przyjmujemy ze zespol jest tym samym zepolem jezeli ma ta sam anazwe i chociaz jednego czlowieka z poprzedniego skladu.

Co do rankingu indywidualnego to:
1. Bierzemy pod uwage ludzi z druzyn , ktore ukonczyly oficjalnie rajd
2. Jaka proponujecie punktacje?
Rzadko rajd konczy wiecej niz 20 ekip. Wszystkie osoby z zepolu otzrymuja ta sama ilosc pkt w rankingu indywidualnym. Proponuje 21 pkt za I miejsce, 20 za drugie itd. Kazdy zespół, który ukończy na dalszym miejscu otrzymuje 1 pkt. Jezeli przyjmiemy wieksza ilosc punktow za kolejne miejsca zbyt latwo bedzie je odrobic w malo popularnej imprezie lub takiej na ktora dojechalo np. 5 druzyn.

I to chyba na tyle  - zgadzam sie z Czacha jesli chodzi o imprezy "pucharowe"

Sa to wstepne przemyslenia - prosze o konstruktywna krytyke!

czesc
podoba mi sie wasz pomysl.
mozna wzorowac sie na x-adventure, z poprawka na liczbe zespolow. jakby sie komus chcialo to mozna sprawdzic na tegorocznych wynikach roznych rajdów ktora punktacja najlepiej pasuje do naszych warunkow.
nie mozna rowno traktowac AT i innych rajdów nie tylko dlatego ze startuja 4 osoby, ale zgodzicie sie ze mna ze jest to trudniejsze niz wszystko inne organizowane w polsce. mozna wiec wprowadzic rózne mnozniki dla róznych rajdów albo nie wliczc AT do pucharu.

napierac!!

Podoba mi pomysl Pucharu Polski Napieraczy . Mysle ze dalo by sie równiez zorganizowac nagrody. Jesli wszyscy organizatorzy imprez bioracych udzial w Pucharze zrzucili by sie po 200,-  to byloby na Puchar i symboliczne nagrody. Zdecydownie powinna byc klasyfikacja zespolowa i indywidualna na zasadach okreslonych przez Gawla. Co do propozycji Gosi by wprowadzic mnozniki dla roznych imprez to nie jest dobry pomysl. Impreza z pozoru latwa w obliczu np. zalamania pogody, wysokiego poziomu startujacych zawodnikow moze stac sie bardziej eksteremalna, a poza tym wprowadzajac mnoznik moga pojawic sie spory natury  "dlaczego moja impreza ma wspolczynki 0,5 a inna 1,3". Kto bedzie okreslal obiektywnie wspolczynniki? System musi byc prosty.
Oczywiscie do konca roku musi byc znany kalendarz imprez wchodzacych w sklad PP.

To ja swoje trzy grosze.
1. Mimo wszystko sadze, ze wypadaloby zroznicowac punktacje za poszczegolne rajdy. Z calym szacunkiem, zwyciestwa w AT nie mozna porownac do chocby w Rajdzie Orla Bielika. Moze wziac pod uwage limit mety? (wiem, wiem, organizatorzy zawyza, zeby ich impreza miala wyzsze wspolczynniki...)
2. Nie skreslalbym do konca imprez typu Harpagan, Bieszczadzki Maraton MTB czy Sudecka Setka - zimowy AT, przynajmniej z tego roku, tez nie spelnial kryteriów podanych przez Czache (tylko narty lub rakiety, zadnych tasków), a i limit czasu - raptem 12 godzin - nie byl imponujacy. Nizsze wspolczynniki? Rzecz do podyskutowania.
3. Przynajmniej przy obecnej sytuacji, gdy sklady ekip sie dosc znacznie mieszaja (obejrzyjcie listy startowe z tego roku) klasyfikacja druzynowa wedlug propozycji Gawla chyba nie ma sensu. W wiekszosci rajdow startuje sie w dwojkach. Jak rozgryzc sytuacje, gdy w rajdzie beda chcieli wystapic wszyscy z szóstki? Bedzie mozna wystawic trzy sklady? I jak to potem rozgryxc w punktacji?
To tyle. Jestem swiezo po urlopie, rumunskie slonce jeszcze do konca glowki nie opuscilo, wiec prosze o tolerancje...


(Edited by krzycho at 5:00 pm on Aug. 1, 2002)