Komentarz do artykułu Pomyłka na miarę złota
: 16 maja 2021, 20:03
Skomentuj artykuł Pomyłka na miarę złota
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
W kwestii profesjonalnego podejścia, to jasne - przygotowania i tak dalej, ale uważam, że przede wszystkim warto podkreślić postawę Andrzeja po tym niefortunnym zdarzeniu. Życie kompletnie podporządkowane bieganiu, przygotowanie trwające miesiącami, idealnie rozegrany bieg, rewelacyjne tempo, duża przewaga i wszystko stracone przez chwilę zagapienia na 2 km przed metą, kiedy można było w głowie już układać zgrabne wypowiedzi dla fotoreporterów. Myślę, że naprawdę niewiele kto w podobnej sytuacji byłby w stanie to znieść z takim spokojem co Andrzej. Bardzo łatwo jest w takim momencie szukać winy wszędzie dookoła - szczególnie, że jakaś podstawa ku temu tutaj by była, bo na tym nieszczęsnym rozwidleniu dosłownie kilka minut później ktoś już stał i kierował, a to jest miejsce gdzie gubi się co roku naprawdę bardzo wiele osób. Naprawdę szczerze podziwiam jak Andrzej przyjął to na klatę i całe szczęście, że stracił w ten sposób tylko jedno miejsce.dziki_rysio_997 pisze:To, co ostatnio (no dobra, nie tylko ostatnio) "wyprawia" Andrzej Witek robi na mnie niesamowite wrażenie.
Niedawno na blogu pisał o profesjonalizacji swojego biegania. Piękna historia! Szacunek!
Oczywiście, ciężkie treningi na Ślęży w mekce polskiego trailu dają efektyAdam Klein pisze:No kurcze, to Andrzej Witek jest teraz jednym z najlepszych polskich górali? Pisze to jako zupełny laik, który nie wie co się w bieganiu dzieje ale pamięta Andrzeja sprzed 5 lat. Oczywiście Andrzej bardzo Ci gratuluję tego „awansu”.
Gdyż ma w tym ogromne doświadczenie i chyba już sam się z tego śmieje, lista fakapów jest sporatkobos pisze:Myślę, że naprawdę niewiele kto w podobnej sytuacji byłby w stanie to znieść z takim spokojem co Andrzej.
No w sumie, to oficjalnie dopiero w tym momencie możemy chyba tak powiedzieć, bo w przeciągu tygodnia Andrzej zdobył 2 medale MP:) nieoficjalnie raczej każdy zorientowany wiedział, że na to się zdecydowanie zanosi, ale z powodu pandemii nie było prawie żadnych zawodów i okazji żeby się to potwierdziło w takim zakresie. Andrzej teraz trenuje u trenera Bartka Przedwojewskiego Andrzeja Orłowskiego. Był razem z Bartkiem i Kamilem Leśniakiem na miesięcznym obozie treningowym na Teneryfie i generalnie w 100% skupia się na górach. To tak na szybko, żebyś wiedział co się dzieje, na jego blogu jest więcej info:)Adam Klein pisze:No kurcze, to Andrzej Witek jest teraz jednym z najlepszych polskich górali? Pisze to jako zupełny laik, który nie wie co się w bieganiu dzieje ale pamięta Andrzeja sprzed 5 lat. Oczywiście Andrzej bardzo Ci gratuluję tego „awansu”.
Być może tak, ale wbrew pozorom to bardzo dobrze dla niego. Są błędy, które naprawdę trzeba zrobić samemu i chyba nie ma naprawdę dobrego górala, który kiedyś: nie zaczął za szybko, nie zgubił się, nie zapomniał zjeść w kluczowym momencie itp. itd... Jak takie rzeczy się zdarzają to są niestety przykre i bolesne, ale patrząc w dłuższej perspektywie, to jest to niezbędne. Fakt, że Andrzej po biegu przegranym w tak głupi sposób jest w stanie z takim spokojem zaakceptować swój błąd, świadczy jednak o jego dojrzałości jako zawodnika. Tu nie chodzi tylko o dosyć banalną naukę, żeby zmienić zegarek na lepszy czy bardziej pilnować oznaczeń trasy, ale o jakiś taki bardziej ogólny wymiar tego wszystkiego. Długie biegi górskie to nie jest płaski maraton, gdzie jak na 10 minut tempo spadnie o 5 sek na km to jest mega dramat i koniec świata, ale to dyscyplina gdzie naprawdę różne niespodziewane rzeczy dzieją się na trasie i nigdy nie przewidzi się wszystkiego, niezależnie jak dobrze przygotowanym się jest. Praktycznie każdy miewa jakieś nieprzewidziane trudności, nawet najlepsi. Umieć podejść do takich rzeczy ze spokojem i chłodną głową, to jest jednak ogromny atut.rachwal pisze: Gdyż ma w tym ogromne doświadczenie i chyba już sam się z tego śmieje, lista fakapów jest spora