Strona 1 z 2

Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 07 sie 2018, 15:32
autor: miroszach
Nie wiem jak sądzicie, czy zjedzenie obiadu podczas zawodów trwających kilkanaście godzin, gdy nie walczy się o nagrody, ma sens?

Zawsze jestem w trakcie takiego biegu niemiłosiernie głodny i wyobrażam sobie różne smakowite obiady.

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 07 sie 2018, 18:19
autor: keiw
Chyba zależy o jakim ultra mowa.
Na 240km w górach to zapewne tak :-)
Zjesz obiad z godzinkę przekimasz i lecisz dalej.

Wysłane z mojego SM-G950F .

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 07 sie 2018, 19:15
autor: miroszach
Mam na myśli te polskie z największą frekwencją trwające między 10-15h.

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 07 sie 2018, 19:44
autor: rolin'
W sumie w takim biegu na niskiej intensywności to może przejść. Ja ostatnio jak zjadłem w schronisku na Kondratowej podwójny bigos i zbiegałem dość żwawo do Kuźnic to taki lekki dyskomfort był :hejhej:

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 07 sie 2018, 20:37
autor: kuczi
Zawsze jem gorące posiłki na punktach, +100 do mocy ;)

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 07 sie 2018, 21:50
autor: keiw
Na DFBG Ultra68 ciepłych posiłków akurat nie dawali. Gdyby jednak były, to przez upał nie dałbym rady raczej nic cięższego zjeść bez jakiegoś konkretnego odpoczynku. Żołądek miałem bardzo skurczony i najlepiej to wchodziły zimne: arbuzy, pomarańcze i cola.

Na dłuższych ultra, gdzie biegną na noc, to myślę, że ciepły posiłek warto spożyć. Wszystko zależy jak będziemy na to reagować.
Chyba to raczej sprawa indywidualna, ale przy wysiłku wielogodzinnym jednak trzeba coś jeść.

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 07 sie 2018, 22:19
autor: miroszach
Moim zdaniem, organizatorzy powinni zaproponować dodatkową możliwość wykupienia jakiegoś ciepłego konkretnego posiłku (tylko nie kostki rosołowe w wodzie, itp). Kto miałby ochotę mógłby dopłacić do pakietu startowego i na wybranym punkcie sobie to zjeść.

Sam poważnie zacząłem się zastanawiać nad organizacją sobie samemu takiego posiłku. Gorzej jest gdy nie ma się supportu, ale i na to znalazłem pomysł. Znalazłem w necie, że jest już dostępna żywność liofilizowana w dostępnej cenie (ok. 30zł). Trzeba tylko dostępu do wrzątku i sprawa zamknięta. Jestem na wycieczce sportowej i nie głoduję. Posiłków do wyboru jest dużo, według mnie właśnie takie posiłki organizatorzy mogli by oferować. Polskie biegi mogłyby być pod tym względem pionierami, a jak nie zechcą to do worka na przepak zapakuję mikro kucheneczkę na gaz i wodę i obejdę się bez ich pomocy.

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 07 sie 2018, 22:29
autor: keiw
Zawsze możesz grila jednorazowego spakować :-)

Wysłane z mojego SM-G950F .

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 07 sie 2018, 23:39
autor: kon
Nie wiem jaki bieg lecisz i co lubisz, ale ciepłe jedzenie na długich dystansach to nic nowego.
Do kotleta raczej nie podchodź, ale zupy z makaronem/ryzem/ziemniakami czy naleśniki jak najbardziej. Na dobrych imprezach dostępne są takie rzeczy.
Jak możesz samemu sobie coś przygotować to weź to co lubisz i łatwo ci wchodzi.
Na wielogodzinnych zawodach, ciepła pomidorowa na tłustym rosole robi robotę.

Znane są przypadki takie jak wyskoczenie na trasie dfbg240km na burgera.

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 08 sie 2018, 09:26
autor: kuczi
Na DFBG na przepaku w Bardzie dupę mi uratował ciepły bigos i rosół.
Na Stumilaku w dwóch miejscach karmili w schronisku, pamiętam zamówiłem sobie pomidorową i naleśniki ( z serem i dżemem ). Przebiegłem kilkanaście biegów ok 100 km i chyba na każdym było ciepłe jedzenie zazwyczaj w połowie trasy.

Jak jesteś tak zorganizowany to nie widzę problemu żebyś sobie zamówił np pizzę na punkt :D Dzwonisz pół godziny wcześniej do pizzerii i wskazujesz miejsce dostawy.

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 08 sie 2018, 11:52
autor: Arek Bielsko
mi kiedys na UTMB taki bulionik z makaronem dupe uratował, zeżarłem chyba ze 3 porcje :)
ale to była 2-ga nocka, do tego ciemno, zimno, mokro, wilki jakieś...

na dłuuuugich i ciężkich ultra taki ciepły, ale lekki posiłek wchodzi jak "ta lala"

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 09 sie 2018, 08:32
autor: miroszach
Dużo się nasłuchałem o tym jak te rosołki z kostki rosołowej są szkodliwe, to podobno tylko glutaminian itp. No chyba, że te rosoły są prawdziwe na kości.
Wydaje mi się, że biegacze są na tyle świadomą grupą co do odpowiedniego odżywiania, że nie można ich częstować jakimiś zastępnikami jedzenia. Tu powinno się to zmienić. Biegacze prowadzą zdrowy tryb życia, na co dzień prawidłowo się odżywiają, więc czemu mieliby zapominać o tym na zawodach.
Wydaje mi się, że w tu nie może być kompromisów. Organizatorzy powinni oferować pełnowartościowe jedzenie.

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 09 sie 2018, 09:17
autor: władca wszechświata
miroszach pisze:Dużo się nasłuchałem o tym jak te rosołki z kostki rosołowej są szkodliwe, to podobno tylko glutaminian itp. No chyba, że te rosoły są prawdziwe na kości.
Wydaje mi się, że biegacze są na tyle świadomą grupą co do odpowiedniego odżywiania, że nie można ich częstować jakimiś zastępnikami jedzenia. Tu powinno się to zmienić. Biegacze prowadzą zdrowy tryb życia, na co dzień prawidłowo się odżywiają, więc czemu mieliby zapominać o tym na zawodach.
Wydaje mi się, że w tu nie może być kompromisów. Organizatorzy powinni oferować pełnowartościowe jedzenie.
Ja latam po górach (a u siebie po asfalcie), a wcale się dobrze nie odżywiam. Na co dzień nie umiem zachować żadnej dyscypliny (chociaż bardo bym chciał). Na zawodach głównie piję, bardzo rzadko coś jem (również na tych długich). Co do tego zdrowego żywienia obstawiam, że wcale nie jestem jedynym przypadkiem - mimo świadomości.

A co do świadomości grupy, to obstawiam, że jest tak samo jak ze śmieceniem w lesie - syf zostawiają jak każdy inny. Ze świadomością w temacie odżywiania może być podobnie.

Nie twierdzę oczywiście, że organizatorzy powinni karmić syfem. Ale ani się tego nie sprawdzi, ani nie zmusi organizatora żeby podał prawdziwy rosół zamiast dziadostwa z kostki.

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 09 sie 2018, 09:57
autor: keiw
miroszach pisze:..Organizatorzy powinni oferować pełnowartościowe jedzenie.
Tym bardziej w szpitalach a zapewne wiesz jak jest :oczko:

Myślę, że jednorazowo nie powinno być problemu.
Inną sprawą jest jak nasz organizm zareaguje na coś czego na co dzień nie spożywamy.

Organizatorzy raczej nie będą robić eksperymentów na biegaczach ultra. Są tam zapewne sprawdzeni dostawcy od lat lub nawet są to posiłki od osób prywatnych, którzy sami to przyrządzają i naprawdę można zjeść coś dobrego, ze smakiem, dającego energię na kolejne kilometry.

Jeśli masz obawy, to jak napisałeś, najlepiej sam sobie zorganizuj posiłek lub poproś kogoś o wsparcie na trasie.

Re: Jedzenie ciepłego obiadu podczas biegu ultra

: 09 sie 2018, 18:38
autor: miroszach
Bardzo dobrze się o tym dowiedzieć, że są biegi ultra, na których można zjeść coś prawdziwego. Z chęcią bym się dowiedział, które biegi oferują na przepaku takie jedzenie?
Chodzi mi o biegi powyżej 10h, bo wtedy uważam trzeba zjeść coś sensownego na trasie aby nie narażać się na poważniejsze problemy zdrowotne.

Za jedzenie prawdziwe uznaję jedzenie wykonane bez używania nadmiernej ilości cukru, soli, emulgatorów, itp. Wybierający to jedzenie nie może kierować się tylko tym że jest to jedzenie dobre, ono musi być jeszcze wykonane bez śmieciowych domieszek.

Mi też jest trudno odżywiać się prawidłowo, bo to wymaga czasu, wysiłku i pieniędzy. Ale odświętnie na długich zawodach dobrze by było podczas ekstremalnego wysiłku trochę lepiej się odżywiać. Zwłaszcza dlatego, że jest to ekstremalna chwila dla naszych organizmów. Nie wiem jak większość biegaczy, ale ja bym był skłonny dodatkowo zapłacić za taką możliwość.

Nie ukrywam, że razem z moimi przyjaciółmi wybieramy te biegi, na których można jeść smaczniej i zdrowiej. Tylko coraz trudniej takie biegi znaleźć.