Strona 1 z 2

Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 05 cze 2018, 12:36
autor: bieganie.pl
Skomentuj artykuł WMRA i ITRA razem?

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 05 cze 2018, 13:20
autor: rachwal
(...) A biegi górskie a zwłaszcza ultra mają wg mnie z medialnego punktu widzenia ogromny potencjał. (...)
Medialny potencjał Ultra? Naparzanie N godzin po jakiś pagórkach (albo w kółko) ma zainteresować kogoś oprócz rodzin zawodników? No nie ma opcji...

Trail nie jest interesujący, widać to po aktywnościach w dziale "Biegi Górskie i Ultra" :ble:

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 05 cze 2018, 17:19
autor: Adam Klein
Chodzi o to że to się da dobrze pokazać, źeby to sie oglądało, a bieżni chyba nie da się dobrze pokazać skoro pomimo właściwie nieograniczonych możliwości nadal nie jest lepiej.

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 05 cze 2018, 23:17
autor: nofinishlane
rachwal pisze: Naparzanie N godzin po jakiś pagórkach (albo w kółko) ma zainteresować kogoś oprócz rodzin zawodników? No nie ma opcji...
Trzeba to powiedzieć ludziom, którzy oglądają transmisje z Tour de France :hahaha:

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 05 cze 2018, 23:19
autor: misio80
rachwal pisze:
(...) A biegi górskie a zwłaszcza ultra mają wg mnie z medialnego punktu widzenia ogromny potencjał. (...)
Medialny potencjał Ultra? Naparzanie N godzin po jakiś pagórkach (albo w kółko) ma zainteresować kogoś oprócz rodzin zawodników? No nie ma opcji...

Trail nie jest interesujący, widać to po aktywnościach w dziale "Biegi Górskie i Ultra" :ble:
Trochę gościu bredzisz. Obejrzyj sobie filmiki z imprez górskich i stadionów...
A że jest mała aktywność na forum może dowodzić tezy że górskie ultra płynie innym nurtem niż reszta biegania również w Internecie...

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 06 cze 2018, 00:48
autor: Adam Klein
Kolega Rachwał żartował, sam jest wkręconym góralem. :)

W bigach górskich i ultra jest jeszcze jednak ten dodatkowy czynnik, który wraz z "profesjonalizacją" może zniknąć a zatem i sprawić, że staną się one mniej ciekawe: znajomość zawodników. Kibice znają Kiliana, D'Haene, Hernandeza, w Polsce Świerca, czy na krótszych de Gasperi czy Przedwojewski, ekscytują się ich rywalizacją, treningami, życiem. Tymczasem jeśli by się w górach pojawiły duże pieniądze za wygranie biegu jestem pewien, że masowo zaczęli by się pojawiać nołnejmowi Kenijczycy co nagle być może odarło by tę dyscyplinę z tego elementu znajomości zawodników.

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 06 cze 2018, 13:08
autor: Jaca_CH
Adam Klein pisze:Tymczasem jeśli by się w górach pojawiły duże pieniądze za wygranie biegu jestem pewien, że masowo zaczęli by się pojawiać nołnejmowi Kenijczycy co nagle być może odarło by tę dyscyplinę z tego elementu znajomości zawodników.
Ile to jest "duże pieniądze" :niewiem: W Krynicy w B7D pojawią się "duże pieniądze" :taktak:
Gdy widzę, że Kenijczycy czasem ściągają się przez 1-2 godz. o 1 tys. PLN to te krynickie pieniądze powinny już skłonić ich do pojawienia się na starcie.
Tylko tam trzeba jednak biec przez pół dnia.... :lalala: :lalala: :lalala:

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 06 cze 2018, 13:33
autor: Arek Bielsko
dokładnie Jaca_CH,
no i takich biegów (10km, HM) za "tysiaka" (czyli na podium) można nabiegać nawet kilka w miesiącu,
ultra już niestety - a raczej na szczęścienie - już nie

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 06 cze 2018, 13:45
autor: Adam Klein
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Chodzi o to, że w tym sektorze nie ma pieniędzy ,więc oni się do takich zawodów nie szykują, przecież rozumieją, że z marszu bez przygotowania wystartować tu nie mogą. Ale gdyby się zaczęli szykować ....

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 07 cze 2018, 10:04
autor: miroszach
Parę lat temu wystartowali w biegu alpejskim na Radziejową z Piwnicznej, tj. 10km. Nikt im nie dał rady, a podobno kończyli swoje turne po Polsce i byli już dość wyeksploatowani.
Na krótkich biegach do maratonu lubią startować w Krynicy. Choć w biegu na Runek Krzysiu Bodurka zmiótł jednego takiego z Afryki. Miałem to szczęście oglądać ich obu na zbiegu z Runka. Widać było, że Krzysiek dużo odważniej zbiegał. Różnica była spora.

Mnie się wydaje, że Kenijczycy nie poradziliby sobie z nawigacją na naszych biegach ultra.

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 07 cze 2018, 10:16
autor: Adam Klein
miroszach pisze:Mnie się wydaje, że Kenijczycy nie poradziliby sobie z nawigacją na naszych biegach ultra.
W tym cała nasza nadzieja :hahaha:

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 07 cze 2018, 10:58
autor: misio80
Adam Klein pisze:
miroszach pisze:Mnie się wydaje, że Kenijczycy nie poradziliby sobie z nawigacją na naszych biegach ultra.
W tym cała nasza nadzieja :hahaha:
To jest pomysł - zamiast robić strzałki wystarczy pisać w lewo, w prawo :)

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 07 cze 2018, 14:33
autor: Sikor
Adam Klein pisze:
miroszach pisze:Mnie się wydaje, że Kenijczycy nie poradziliby sobie z nawigacją na naszych biegach ultra.
W tym cała nasza nadzieja :hahaha:
A moze jednak nie tylko w tym?

https://www.runnersworld.co.uk/training ... ign=buffer

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 11 cze 2018, 10:33
autor: miroszach
misio80 pisze:
Adam Klein pisze:
miroszach pisze:Mnie się wydaje, że Kenijczycy nie poradziliby sobie z nawigacją na naszych biegach ultra.
W tym cała nasza nadzieja :hahaha:
To jest pomysł - zamiast robić strzałki wystarczy pisać w lewo, w prawo :)
To w lewo lub w prawo to faktycznie by się przydało, bo czasami się zdarza, że ktoś dowcipny obróci strzałki, hehe.

Re: Komentarz do artykułu WMRA i ITRA razem?

: 11 cze 2018, 13:18
autor: blas
Dla zawodowca żyjącego z biegania startowanie w górskim ultra jest zupełnie nieopłacalne obecnie, nie widać też żeby miało się to zmienić dzięki większym pieniądzom.
Szansa na uszkodzenie się biegnąc w górach dzień i noc jest bardzo duża. Szansa na popełnienie błędu taktycznego, logistycznego(przepaki, support) jest bardzo duża. No i można przegrać bo się coś zjadło, albo się nie zjadło.
Na ultra jest za dużo niespodzianek w porównaniu do HM w mieście, gdzie taki zawodnik tydzień przed startem już wie, że ten 1-2tys już ma w kieszeni.