Forum Bieganie.pl

Tak z ciekawości, bo mało informacji udało mi się znaleźć. Ktoś uczestniczył? Bardziej interesuje mnie bieg (Ultrakotlina70) niż "tradycyjne" przejście.
Trasa "nienajdłuższa" a limit czasu spory. Należy się spodziewać przez to jakiegoś wielkiego utrudnienia?

Ja w tamtym roku uczestniczyłem, ale w przejściu kotliny. (ukończyłem)
Wszelakie informacje brałem z www.przejsciekotliny.org

I jak wrażenia? Większą trudność sprawiała trasa czy nawigowanie po punktach kontrolnych?

Ogólnie to parę relacji w necie jednak jest, słabo szukałem za pierwszym razem Z opisów odniosłem wrażenie, że ludzie narzekali właśnie na trudności nawigacyjne. Aczkolwiek czytając stronę oficjalną widzę, że w tym roku zmienił się regulamin i trasa ma być oznaczona. Co mnie, nie powiem, ucieszyło

RMC pisze:I jak wrażenia? Większą trudność sprawiała trasa czy nawigowanie po punktach kontrolnych?

Ogólnie to parę relacji w necie jednak jest, słabo szukałem za pierwszym razem Z opisów odniosłem wrażenie, że ludzie narzekali właśnie na trudności nawigacyjne. Aczkolwiek czytając stronę oficjalną widzę, że w tym roku zmienił się regulamin i trasa ma być oznaczona. Co mnie, nie powiem, ucieszyło

Organizator twierdzi, że 25.09 udostępni na stronie ślad gps, zatem wielkich problemów z nawigacją nie powinno być.

RMC pisze:I jak wrażenia? Większą trudność sprawiała trasa czy nawigowanie po punktach kontrolnych?

Ogólnie to parę relacji w necie jednak jest, słabo szukałem za pierwszym razem Z opisów odniosłem wrażenie, że ludzie narzekali właśnie na trudności nawigacyjne. Aczkolwiek czytając stronę oficjalną widzę, że w tym roku zmienił się regulamin i trasa ma być oznaczona. Co mnie, nie powiem, ucieszyło

Wrażenia raczej nie do opisania, gdy pojawiasz się na mecie
Odnośnie nawigowania problemów nie miałem (w Karkonoszach ciężko się raczej zgubić), później dołączyła do nas "miejscowa" ekipa dobrze znająca trasę i tak jakoś do mety razem dotarliśmy.
Śmiało mogę polecić imprezę (choć w tym roku zmieniono godzinę startu i ze słynnego węża z latarek czołowych nici).

Orientacyjnie kluczowy jest fragment od Jeżowa Sudeckiego do Zimnej Przeleczy. Tam jest z 15-20km w większości bez szlakow i lepiej albo używać tracku, albo podczepic sie - tyle juz bylo edycji Przejść i rekonesansow, że są ludzie co robili te trasę kilku(nasto)krotnie. Wczesniej Karkonosze bez problemow, Rudawy tez, Kaczawskie troche gorzej, ale bez tragedii i Izerskie na koniec latwiutkie.