Strona 1 z 1

Sahara Marathon luty 2017

: 17 maja 2016, 21:32
autor: rufuz
Witam

Poszukuje informacji o imprezie Sahara Marathon, która odbędzie sie w lutym 2017 roku. Po debiucie w ultra, jak napisałem, marzy mi sie MDS. Ale nie za szybko. Plan mam taki aby najpierw "polecieć" ze trzy ultra triale i zwykły maraton w ekstremalnych pustynnych warunkach Zalezy mi na informacjach od osób, które brały udział w tej imprezie. Z góry dzięki za wszelkie info, linki itp

http://www.saharamarathon.org/home/

Może zna ktoś jakieś zwykle maratony odbywające sie na pustyni północnej afryki ?

P.S. nie wiem czy post zamieściłem w odpowiednim dziale :ble:

Re: Sahara Marathon luty 2017

: 17 maja 2016, 22:21
autor: Jaca_CH
Projekt 7K 7M 7S --> https://www.facebook.com/7K-7M-7S-476206025824271/
Szukaj postów z lutego 2014 i nieco późniejszych. Znajdziesz tam relację z pobytu, relację z biegu, są filmy....
Nie pamiętam czy są sprawy związane z logistyką ale z tego co pamiętam w opłacie za maraton (dość wysokiej) są już zawarte koszty transferu z Hiszpanii do Sahary Zachodniej i pobyt tam na miejscu.

Autor tego Projektu, Dariusz Laksa w 2014 r. biegł w tym maratonie i zdobył II miejsce.

Re: Sahara Marathon luty 2017

: 02 cze 2016, 20:42
autor: rufuz
dzieki za info. Znalazlem jeszcze maraton "pustynny" w Eliat to w Izraelu ale na jesien ciezko tam doleciec. Niby to kierunek turystyczny ale tylko w sezonie. Ostatnio zaczalem biegac z opona i 4kg plecakiem po plazy. Ale ogien :bleble: :bleble:
Zalozylem ten post bo w lutym lub ew. w marcu zamiast pierwszego maratonu w sezonie w Kilonii chetnie "polecial bym" w czyms nieco bardziej ekstremalnym. Jakby ktos mial info na jakis fajny bieg w upalach to bede wdzieczny.

Re: Sahara Marathon luty 2017

: 04 cze 2016, 06:44
autor: Lisciasty
Przepraszam za wpis nic nie wnoszący do tematu, ale czy mógłbyś opisać reakcje ludzi, którzy obserwują
gościa ciągającego oponę po plaży? :]

Re: Sahara Marathon luty 2017

: 07 cze 2016, 21:09
autor: rufuz
raz jeden gosc sie zapytal co robie, czy trenuje czy co... :ble: :ble: