Strona 1 z 1

Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 09 gru 2015, 16:44
autor: Freedom@
Dobry Wszystkim :)

Jestem początkującym biegaczem - jak można w ogóle to tak nazwać. Bieganie zacząłem ponad rok temu, jednak z powodu problemu z kolanem miałem dość długą przerwę. Powrót do truchtania zacząłem od sierpnia, a od 2 miesięcy regularnie biegam trzy razy w tygodniu. Do chwili obecnej oficjalnie biegałem tylko na dystansie 10km z czasem ok 55min ( tak wiem poziom bardzo, bardzo początkujący poziom - ale ambicje są :) ), najdłuższe wybiegania do tej pory to 16 km Ponad tempo, lubię po prostu pokonywać coraz to dłuższe dystanse, chociaż nie ukrywam, że chciałbym w 2016 złamać 50 min na 10 km. Tutaj moje pytanie czy z tego poziomu w czasie 6 miesięcy jest możliwość, w miarę bezpiecznego, przygotowania się do biegu Rzeźniczka?

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 10 gru 2015, 08:56
autor: Piotr-Fit
hej

na forum (jak zjedziesz niżej) jest dział biegi górskie i ultra.
Wrzuć tam ten swój post.
Jak chcesz to możesz zajrzeć i poczytać tutaj:
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=43162
tam masz rady dla początkujących górali.

Aczkolwiek wtedy w momencie zakładania tego wątku byłem na wyższym poziomie niż Ty, tj. 4 lata biegania.

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 15 gru 2015, 10:30
autor: mam_platfusa
W 6 miesięcy przygotować się do Rzeźniczka na ukończenie? Wg mnie na totalnym lajcie bez problemu. Nie ma co się zastanawiać.

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 15 gru 2015, 13:16
autor: Qba Krause
jak wyżej. do dzieła.

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 15 gru 2015, 13:26
autor: marcinnek_
Jeśli nastawiasz się na przyjemny biego-spacer to Rzeźniczek jest dobry na początek. Dwie mocne wyrypy i tak się idzie a nie biegnie, resztę spokojnie przetruchtasz w tempie komfortowym dla płuc. Największym wyzwaniem jest dystans i zmęczenie nóg i całego organizmu. Trzeba się przygotować że może zaboleć tu i ówdzie na 17-20km i sunąć do przodu.
6 miesięcy to sporo i na twoim miejscu zainteresowałbym się planem do półmaratonu. Stopniowo cię "wydłuży" i pozwoli zbudować wytrzymałość. A i sam półmaraton fajnie jest przebiec na koniec wiosny, z miesiąc przed Rzeźniczkiem. Sporo jest w kwietniu połówek do wyboru w Polsce :)

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 29 gru 2015, 18:40
autor: emilr10
Jeśli można podepnę się pod temat.Dla mnie "Rzeźniczek" to debiut jeśli chodzi o biegi górskie i tutaj mam pytanie w jaki wynik mogę celować?Życiówka z HM 1:26:49,a z maratonu 3:05:09.Wiem,że to całkowicie dwa inne światy biegowe,ale może ktoś coś doradzi debiutantowi :)Zależy mi to pobiec na miarę swoich możliwości,żeby załapać bakcyla,a samemu nie potrafię oszacować :)

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 29 gru 2015, 20:16
autor: kliniasty
Emil ten Rzeźniczek, to Twój debiut w biegu górskim rozumiem... i Ty chcesz oszacować jaki czas wykręcisz???
Życzę powodzenia , ale może załóż ,że pobiegniesz go na 100% ,a o reszcie nie myśl nie warto... góry zweryfikują wszystko

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 30 gru 2015, 06:24
autor: emilr10
Tak sądziłem,że się nie da :)Będzie bieg na "aferę" :D Pierwszą połowę na maxa,a później tylko przyśpieszać ;)

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 30 gru 2015, 09:52
autor: kliniasty
to nie ultra więc może poradzę Ci żebyś plan odwrócił i będzie git
Czyli rusz pomału ...przyspieszaj stopniowo a później ile dasz radę:)
Byle byś nie zerwał się na początku jak pies z łańcucha , bo będzie finito:))

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 30 gru 2015, 10:58
autor: marcinnek_
emilr10 pisze:Jeśli można podepnę się pod temat.Dla mnie "Rzeźniczek" to debiut jeśli chodzi o biegi górskie i tutaj mam pytanie w jaki wynik mogę celować?Życiówka z HM 1:26:49,a z maratonu 3:05:09.Wiem,że to całkowicie dwa inne światy biegowe,ale może ktoś coś doradzi debiutantowi :)Zależy mi to pobiec na miarę swoich możliwości,żeby załapać bakcyla,a samemu nie potrafię oszacować :)
Myślę, że powinieneś celować w wynik gdzieś w widełkach 2:40-2:45. Jeśli nie masz zaległości w sile biegowej, która jest bardzo potrzebna na podejściach. I jeśli potrafisz i nie boisz się szybko zbiegać. W tym aspekcie wielu "asfaltowców" przegrywa z osobami o teoretycznie znacznie gorszych parametrach.

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 25 sty 2016, 15:26
autor: runjacob
Poznałem Człowieka, który przygotował się w 3 miesiące do rzeźnika. Więc w 6 też jest możliwe. Jeśli będziesz miał odpowiednią motywację i determinacje w dążeniu do celu to z pewnością go osiągniesz. Powodzenia!

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 25 sty 2016, 15:35
autor: Qba Krause
to zaiste musi być niesamowity Człowiek.

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 26 sty 2016, 08:43
autor: kamils
Też mam takiego kumpla. W życiu dyszki płaskiej nie pobiegł, a Rzeźnika pokonał na luzie. To, że gość jest np. laureatem Selekcji to już szczegół. :oczko:

Re: Rzeźniczek w 6 miesięcy - realne czy kompletna głupota?

: 01 lut 2016, 11:04
autor: Beck`s
emilr10 - wynik z maratonu mam zbliżony do Ciebie, biegłem Rzeźniczka dwa lata temu, skończyłem z czasem 3:02.
Dużo zależy od pogody, trasy. Ciężko jest oszacować czas w tym biegu.
W ubiegłym roku widzę, że pierwsza z kobiet wykręciła czas 2:45. Biegałem z nią na kilku biegach (różne dystanse), nie przypominam sobie bym przegrał.
Zależy ile sił włożysz w trening, ja wtedy nie biegałem na pełnych obrotach więc wynik też nie jest adekwatny do formy. Jeśli jedziesz z treningami solidnie, dopiszą warunki to spokojnie możesz wykręcić czas w okoliach jakie daje marcinnek_