Strona 1 z 1

pytanie dla biegaczy ultr

: 16 paź 2015, 22:32
autor: krecikk89
Mam trochę dziwne pytanie.Chcemy wystartować jako drużyna 4 osobowa w biegu ultra, do pokonania około 100-110 km na 4 osoby.1 zawodnik biegnie , reszta odpoczywa i zmieniamy sie gdzie nam pasuje, dowolna ilość zmian.Trasa las, możliwość zmian nie częściej niż 10km bo mniej wiecej w takich odległościach trasę przecina droga asfaltowa i jest możliwość dojazdu na zmianę.I oto moje pytanie czy warto zmieniać sie co te 10km czy każdy ma odrazu biec 25-30km?? Moim zdaniem lepiej biec np 10 km określonym tempem ale nie na maxa za 2,5h znowu 10-15km na maxa. Ale są osoby w drużynie co uważają że lepiej biec odrazu 25km bo po pierwszych 10km nie będzie im sie chciało biec.Zależy nam jak najlepszy czas drużynowo które rozwiązanie lepsze???

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 16 paź 2015, 22:45
autor: Qba Krause
ale sobie kompanów znalazłeś, co to im się nie chce biegać...

oczywiście, że uzyskacie lepszy czas, kiedy pobiegniecie 3 x 10km z przerwą.

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 17 paź 2015, 12:27
autor: MikeSpy
Zielona Gora? ;-)
Moim zdaniem też po 10K

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 17 paź 2015, 12:36
autor: krecikk89
Tak Zielona Góra

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 17 paź 2015, 20:14
autor: timebandit
to zależy od waszego przygotowania i preferencji zawodniczych. Moim zdaniem o wiele lepsza opcja to ponad 25 km na łebka. organizm się rozgrzewa i wpada w rytm tzw. długobiegowy. przerwy przy tym dystansie wcale nie sa wskazane. zatem nie zgadzam się z kolegami;)

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 17 paź 2015, 20:18
autor: timebandit
warto tez dodac, ze kazda zmiana to możliwe dodatkowe opóźnienie (z roznych przyczyn). na ultrasach marnuje się sporo czasu na tzw. przepaki czy punkty odswiezania - rozumiem. ze tu tego nie ma, ale przy ktorejs 10 km zmianie niech nastapi jakakolwiek obsuwa (pewnie niejedna) i jesteście stratni ...konkretne minuty:)

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 17 paź 2015, 21:06
autor: misio80
??? Czyli najlepszym sposobem na zyciowke na 10 km jest przybiec 10 km na start mocnym tempem bo wtedy jesteśmy w rytmie???
To jakaś bzdura...
Co do przepakow- tak, na ultra zabierają czas, ale to nie jest ultra i to nie jest przepak tylko zmiana sztafetowa tzn gość czeka rozgrzany, tamten wbiega i gość rusza. Jedzenie i picie w transporcie, to dodatkowy plus.
Nawet jeśli się raz spoznicie to i tak czas przebiegniecia 2x10 będzie spokojnie i 10 minut krótszy niż jednym strzałem

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 18 paź 2015, 16:25
autor: timebandit
kolega mnie nie zrozumial. proszę przeczytać ze zrozumeniem:)

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 18 paź 2015, 16:37
autor: LoveBeer
bez najmniejszych watpliwosci 10-ki beda szybsze. duzo. przeciez to logiczne ze szybciej przebiegnie sie 2 czy nawet 3x10 km niz 25. pomijam juz kwestie tego ze 10-ki mozna leciec w zasadzie bez niczego, a na 25 wypadaloby miec jakies picie przynajmniej. w sztafetach raczej nie traci sie czasu na przepakach przeciez, jeden dobiega, drugi juz czeka gotowy i od razu biegnie.

ps: rok temu bieglismy w Brennej w sztafecie 2 osobowej, petle po 12km, zmiana co kolko, nie bylo najmniejszego sensu katowac sie po np 2, tym bardziej ze mialem kompana o bardzo zblizonym poziomie. w bodaj 11h z hakiem zrobilismy 132km i ok 5000 w pionie.

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 18 paź 2015, 21:59
autor: misio80
timebandit pisze:kolega mnie nie zrozumial. proszę przeczytać ze zrozumeniem:)
Myśle że zrozumiałem. Zgadzam się lovebeerem

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 18 paź 2015, 22:15
autor: krecikk89
tak jak myślałem większość potwierdza moją teorie że lepiej biegać po 10 km. Dzieki za pomoc

Re: pytanie dla biegaczy ultr

: 18 paź 2015, 23:12
autor: MEL.
Trzy razy czytam wypowiedź timebandit i jedyne co rozumiem to to, że chyba nigdy nie widziała sztafety.

Oczywiście, że dyszki będą szybsze, bo na lekko, bo na świeżo. I bardzo ekscytujące!
Postarajcie się jednak nie popełniać błędów, czyli osoba, która ma zaraz wystartować musi być zawsze w gotowości i po rozgrzewce. Żeby nie ruszyć za ostro (emocje!), żeby nie przegapić swojego zmiennika. Przegadajcie też w ramach drużyny jak ustawiacie zmiany, bo niekoniecznie musi to być 1-2-3-4-1-2-3-4...etc. Może szybszego biegacza wystawiać częściej, a zupełnie powolnego tylko raz. To wszystko zależy od Waszych możliwości. Liczcie się też z tym, że w czasie biegu kogoś może ze zmian wykluczyć kontuzja i wówczas reszta drużyny musi "w locie" zmienić pierwotny plan i dostosować się do nowych warunków.