II Maraton Bieszczadzki
: 16 paź 2014, 14:55
Pewnie kilka osób było - jakie wrażenia?
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
Zajebiste, jak zwykle zresztąjarek_bb pisze:Pewnie kilka osób było - jakie wrażenia?
Jarek, pięknie opisujesz swoje wrażenia z biegu, najpiękniej oczywiście ostatni fragment trasyjarek_bb pisze: Na koniec jakiś 4 kilometrowy zbieg, na którym przekonałem się jak cienki jestem w te klocki. Wyprzedzały mnie kobiety w ciąży, starcy i dzieci. Było trochę błota, a potem już meta i wiwatujący tłum. Dobiegłem w całkiem przyzwoitym czasie i dobrej formie, więc jestem z siebie zadowolony.
Gratulacje za 1 ultra Jarekjarek_bb pisze:Zacząłem bardzo wolno - biegłem na szarym z kolegami, którzy hamowali moje zapędy, tłumacząc mi, ze jak przeszarżuję, to umrę koło 30km. Na 20km pobiegłem nie oglądając się za siebie i w zasadzie do końca już tylko wyprzedzałem wszystkich. Napisałem "w zasadzie", bo na ostatnim zbiegu wyprzedziło mnie chyba ze 25 osób - dały znać o sobie braki w technice zbiegania. Naprawdę przykro mi było, bo miałem siły, tylko nie potrafiłem tak gnać w dół jak inni. Nie pomagała też kostka - wiedziałem, że jak jeszcze raz ją przykręcę, to może być koniec. W efekcie czas 6:15:42 i 76 miejsce.
Zbiegi były skrajnie różne - od łagodnych ścieżek wśród traw, przez strome z mnóstwem liści, po niemal pionowe z błotem.Piotr-Fit pisze:Jak ten zbieg wyglądał: stromy/niestromy jaka nawierzchnia?
Myślę, że kostka sporo przeszkadzała na zbiegu - musiałeś uważać na nią.
Też tak myślę. Choć wolałbym jakąś drogę gruntową - ale czasem wszystkiego nie można mieć i trzeba zaakceptować i biecjarek_bb pisze:Truchtając po Beskidach doszedłem do wniosku, że te początkowe kilometry po asfalcie były ok - było szeroko, więc łatwo się wyprzedzało, stawka się rozciągnęła i można było swobodnie biec już w górach. To nie było głupie. Gdyby 500 osób wbiegło od razu na wąską górską ścieżkę, byłoby ciężko.
jarek_bb pisze:Planuję Run Adventure w maju i powtórkę Bieszczadzkiego. I trochę biegów górskich w okolicy (Żar, Skrzyczne, Babia)
Człowiek człowiekowi wilkiem...Czarna55 pisze:Jarek bb to ja wyprzedzilam Cie jeszcze przed metą bo bylam 75 z czasem 6.15 he he . Ale bieg dla mnie rowniez rewelacyjny