Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Trzy pokłony przed Królewną, relacja z Biegu 3 x Śnieżka = 1 x Mont Blanc

Zapomniałam dodać do artykułu:
www: http://3razysniezka.pl/
wyniki: http://pomiarczasu.com/mount14.htm
fb: https://www.facebook.com/3razysniezka

byłem.. biegałem i uważam, że impreza była mega pod każdym względem.. Radek spisał się na medal i bardzo chciałbym, żeby kontynuował projekt w przyszłości..

dobry artykuł i jak sądzę bardzo ciekawy bieg.

w zeszłym roku miałem okazję biec fragmentem trasy - na Śnieżkę czerwonym przez Kocioł Łomniczki. Faktycznie jest ostro pod górę a kamienie nie uprzyjemniają biegu a w dół jeszcze gorzej.

wost79 pisze:dobry artykuł i jak sądzę bardzo ciekawy bieg.

Miło mi! Bardzo dziękuję!

Muszę przyznać, że po dokładniejszym obejrzeniu mapy mam teraz ochotę zdobyć Śnieżkę szlakami od strony czeskiej.

Super ! Mam ten bieg na liście do "przebiegnięcia&przeżycia" i po Twojej relacji postaram się pobiec tam w 2015. Jak się nie uda to później
dziękuję za relację

z tego co napisałaś to meta była fajnie zorganizowana - spiker, kibice itp. To fajnie, bo warto o takie rzeczy zadbać.
Ot, taka refleksja po 36km w Krynicy.

Oficjalny filmik z zawodów: https://www.youtube.com/watch?v=23MTfa2dxqo

Fajny film, super napisana relacja... gadu gadu pitu pitu...

To ja gratuluje 1 miejsca wśród kobiet Basiu, i 25 w open

I to na "marchewce" (vegerunners )

---

Jeśli mogę tobie zaproponować ciekawą trasę w tamtym rejonie (powiedzmy lekko na zachód), to bardzo polecam wbiegnięcie na Smerk niebieskim szlakiem od strony Czeskiej (start w Nowym Mieście pod Smerkiem, CZ). Większość trasy to wąska gruntowa, kamienista ścieżka, ludzi prawie zero (poza sezonem), no i otworem stoją całe Góry Izerskie, które są fantastyczne. Oczywiście można połączyć to ze Śnieżką

Mapka rejonu:
http://www.cit.gryfow.pl/pliki/mapy/gory-izerskie.jpg

Klanger pisze:Fajny film, super napisana relacja... gadu gadu pitu pitu...

To ja gratuluje 1 miejsca wśród kobiet Basiu, i 25 w open

I to na "marchewce" (vegerunners )

przyłączam się do gratulacji !

"Śnieżka jest królewną, więc traktować ją należy po królewsku. Wchodząc na szczyt nie wolno zadzierać głowy do góry, lecz poddańczo spuścić wzrok i patrzeć zaledwie metr-dwa przed sobą. Jeśli spojrzysz butnie w górę czeka cię kara - bolesna prawda o stromym podejściu. Niektórzy tego widoku nie wytrzymują i dają się złamać - staną, usiądą, padną na kolana, zawrócą. A zatem jeśli chcesz dostać się jak najszybciej przed królewskie oblicze dobrze radzę - napieraj nie spoglądając w górę. Dopiero na samym szczycie możesz się pokłonić Śnieżce i prostując swoją marną, ziemną powłokę w nagrodę rozejrzeć się wokół. Jeśli szczęście ci sprzyja, niebiańskie widoki wynagrodzą ci trud wspinaczki."

Pięknie napisane
Basia, jeszcze raz Ci gratuluję.
Niedawno spotkałem moją kumpelę Agatkę która była druga, też mówiła że jesteś mega mocna zawodniczka

Po artykule i wpisie Klangera już wiem jaki mam cel na 2015r... wbiec na Smrek po uprzednim dobiegnięciu. Mam raptem "tylko" 22,8 km do tego szczytu.
Dziękuję

Jeszcze raz gratulacje Basiu!!!
Faktycznie impreza udana, i wpisuje ją do kalendarza na przyszły rok. Chociaż trochę się boję tej zmiany na lipiec...



Znajomy z drogi na start...

Druga edycja biegu w pełnym skwarze.
Nie wiem jak inni, ale ja od razu przeszłam z postawy "pobiegać sobie" na "przeżyć, nie umrzeć". Udało mi się ukończyć bieg, choć z dystansu ultra zrezygnowała ok. 40% uczestników.
Impreza udana pod względem organizacyjnym, choć na pierwszej edycji chyba bardziej mi się podobało, ale to bardzo subiektywne odczucie podbite osobistymi powodami.

A Wam jak się biegło?

Biegłem jedną pętelkę. Miałem w planie mocne ściganie ale plan wzięło w łeb bo było za gorąco. Jestem za gruby na walkę w takich temperaturach i siada mi psycha. Dobrze gnam w dół ale ze Śnieżki do dolnej stacji wyciągu zeszło mi 33'. Na treningach nie raz robiłem to <25'.

Co do organizacji to dla mnie jak wszystkie biegi w Karkonoszach. Trudne do oceny bo wpadam w ostatniej chwili i zwijam się zaraz po wbiegnięciu na metę. Powiem tyle, że kurtyna wodna na mecie i tony arbuza były genialne. W sumie to fajna akcja z wodzirejem. Lokalizacja startu/mety też fajna. Głupie mi się trochę wydaje takie 3 krotne przebieganie przez miasto i powroty na szlak. No ale dla kibiców to z pewnością znacznie ciekawiej.

Gratulacje dla Maćka Dawidziuka. Rozwalił chłop system będąc najszybszym na trasie 1xŚnieżka, 2xŚnieżka i 3xŚnieżka.

Bylem i bieglem dystans Ultra. Organizacja super. Wielki poklon dla mieszkancow za dodatkowe "kurtyny" w miescie. Temperatura rzeczywiscie mocno dala sie we znaki, szczegolnie na 2 petli, gdzie praktycznie nie bylo cienia.