Strona 1 z 3
Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 05 lip 2013, 21:22
autor: bieganie.pl
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 05 lip 2013, 23:36
autor: robertza
Pomysł świetny. W tym roku niestety nie - płaski maraton we wrześniu a później urlop, za to za rok mam zamiar zejść z asfaltu. I to kilka razy
, więc jestem bardzo na tak!
A te treningi w wawie, gdzie są szczegóły?
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 04 wrz 2013, 10:08
autor: ErgoJanek
Pomysł super! Hasło "Pasja bez granic" też świetne.
A skąd dopisek "ultra" przed "Maraton Bieszczadzki"? Nie przesadzajmy, bo będziemy mieli ludzi nazywających się ultramaratończykami po zaliczeniu biegu na 47km... jak powinni się tytułować zawodnicy, którzy zaliczyli np. UTMB? Ultraultraultraultramaratończykami (bo trasa ma 4x tyle co maraton)? A przebiegnięcie 500km Głównego Szlaku Beskidziekigo? Poddaję pod rozwagę.
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 04 wrz 2013, 15:42
autor: Gife
Są duże i małe ultra.
Pewnie nikt się nie będzie tym ultra, poza, szukającymi dziury w całym, przejmował.
Ważne, że maci kolejną imprezę w Bieszczadach.
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 05 wrz 2013, 01:50
autor: kubal
Dopisek "ultra", jako że coś więcej niż maraton (żeby się ktoś nie czepiał, że piszemy Maraton, podczas gdy jest coś więcej
).
Wiadomo -- nie jest to UTMB, jednak 47km po górach to nie jest bułka z masłem. Dla kogoś, kto chce postawić pierwsze kroki w biegach "ultra" -- jak znalazł
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 15 paź 2013, 09:27
autor: ErgoJanek
Nie kupuję tego wyjaśnienia dotyczącego dopisku "ultra". Moim zdaniem jest on w 100% błędny i tylko niepotrzebnie 'rozwadnia' znaczenie hasła "ultra". Kubal, rozumiem problem, o którym piszesz. Jednak jeśli zdecydowaliście się na taką nazwę to może powinniście robić trasę równą dystnasowi maratońskiemu... lub bardzo jasno komunikcie, że trasa ma >42,195km. Natomiast jeśli chcecie pozycjonować ten bieg jako "znakomity wstęp do biegów ultra" to ułóżcie takie hasło - może być nawet w logo. Zgadzam się z tym, że to dobry pierwszy krok do przejścia do jeszcze dłuższych dystansów, oraz bardzo bradzo popieram biegi terenowe, a mimo to niezgdadzam się z dopiskiem "ultra" w logo.
Wg mnie 80km to małe ultra (choć sam większego, tak na prawdę nie biegłem), więc 50km nie powinno ludzi mylnie kusić dopiskiem "ultra". Takie jest moje zdanie.
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 15 paź 2013, 09:53
autor: Michał.Lodz
A może, po prostu postawić znaczek "+" i nazwać "Maraton Bieszczadzki+" albo " PlusMaraton Bieszczadzki" albo "Supermaraton Bieszczadzki". Też wygląda ładnie i mówi, że to coś więcej niż maraton. Tak na marginesie, to w Ozorkowie, na początku czerwca odbywa się bieg na dystansie 50km i nazywa się "Supermaraton".
A jeszcze z innej strony, to jak zapewne się orientujecie, aktualnie trwa nabór do "Leksykonu maratończyków" (do 20 października) i właśnie tam w regulaminie można przeczytać, że na potrzeby tego Leksykonu, za biegi ultra uznaje się biegi dłuższe niż dystans maratoński. Pozdrawiam, Michał
ErgoJanek pisze:Nie kupuję tego wyjaśnienia dotyczącego dopisku "ultra". Moim zdaniem jest on w 100% błędny i tylko niepotrzebnie 'rozwadnia' znaczenie hasła "ultra". Kubal, rozumiem problem, o którym piszesz. Jednak jeśli zdecydowaliście się na taką nazwę to może powinniście robić trasę równą dystnasowi maratońskiemu... lub bardzo jasno komunikcie, że trasa ma >42,195km. Natomiast jeśli chcecie pozycjonować ten bieg jako "znakomity wstęp do biegów ultra" to ułóżcie takie hasło - może być nawet w logo. Zgadzam się z tym, że to dobry pierwszy krok do przejścia do jeszcze dłuższych dystansów, oraz bardzo bradzo popieram biegi terenowe, a mimo to niezgdadzam się z dopiskiem "ultra" w logo.
Wg mnie 80km to małe ultra (choć sam większego, tak na prawdę nie biegłem), więc 50km nie powinno ludzi mylnie kusić dopiskiem "ultra". Takie jest moje zdanie.
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 15 paź 2013, 09:57
autor: f.lamer
ErgoJanek pisze:Nie kupuję tego wyjaśnienia dotyczącego dopisku "ultra".
ty możesz tego nie kupować, tak samo jak inni mogą nie kupować nazywania biegu na 3000m długodystansowym.
jednak jakaś klasyfikacja istnieje i dobrze byłoby się do niej oficjalnie stosować, a nie promować własną z sufitu wziętą
to jak tam w końcu było?
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 15 paź 2013, 10:23
autor: Nikki.Sixx
Dla mnie osobiście najgorszy bieg w moim wykonaniu (czas/wynik) spowodowany niewyobrażalną głupotą i amatorszczyzną :/
W końcu stanęło na ok. 50 km :P
Organizacja: wzorowa choć brak podium i dekoracje mogły by być bardziej oficjalne (na dostępnej scenie np.).
Każdy z 50 km był oznaczony.
Przed biegiem: bardzo smaczne pasta party.
Po biegu: barszczyk i żurek.
Obowiązkowy powrót za rok ! ;] Gorąco polecam.
PS: mogło by być trochę mniej asfaltu (26-27 km po asfalcie było).
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 15 paź 2013, 10:31
autor: jabbur
Definicja ultra*** - teoretycznie wszystko to, ma więcej niż 42km, a praktycznie zawody od 50K wzwyż.
Dodajcie 3km i będziecie ultra pełną gębą
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 15 paź 2013, 11:08
autor: ErgoJanek
f.lamer pisze:ty możesz tego nie kupować, tak samo jak inni mogą nie kupować nazywania biegu na 3000m długodystansowym.
jednak jakaś klasyfikacja istnieje i dobrze byłoby się do niej oficjalnie stosować, a nie promować własną z sufitu wziętą
Nie zgadzam się z klasyfikowaniem biegów ultra jeśli spełniają prostą definicję ">42.195km". I mam prawo o tym mówić i zamierzam z tego korzystać.
Nie jestem w swoim poglądzie osamotniony, więc nie jest to z "sufitu wzięta" klasyfikacja. Przykład z 3000m jest nieadekwatny, ponieważ odnosi się do konkurencji lekkoatletycznych - tam bieg długodystansowy zaczyna się od owych 3000m.
Zwracam też uwagę, że moim celem nie jest negowanie biegu, czy też jegu organizatorów. Po prostu poruszam temat nadużywania terminu "ultra" czy też "ultramaraton" , "ultramartończyk".
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 15 paź 2013, 11:15
autor: Qba Krause
co w takim razie jest między 42 a 80km? i czym jest taki np. bieg ultra granią tatr? jeżeli nie ultramaratonem to czym?
trochę mi tu pobrzmiewa taki resentyment - skoro biegi dłuższe, chociażby czasowo, niż płaski maraton, biega chmara amatorów, to należy słowu ultra zmienić zakres znaczeniowy by wciąż odnosiło się elitarnego grona? A jak tysiące będą biegać 100km po górach, znowu Janku zmienisz znaczenie ultra, odsuniesz je na 100mil i więcej?
z ciekawości - czy mógłbyś powiedzieć, kto jeszcze nie zgadza się z tą najprostszą definicją ultra i jakie są dla tej niezgody argumenty?
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 15 paź 2013, 12:08
autor: WojtekM
więcej niż dystans maratoński, to już ultra i tyle. czy się komuś podoba, czy nie - nic tego nie zmieni :D
niektórzy jakoś bez sensu komplikują sprawę.
w USA jest sporo biegów na 50k i bez problemu są nazywane ultra. nawet przez tych najlepszych.
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 15 paź 2013, 12:14
autor: Nikki.Sixx
Traci przede wszystkim znaczenie słowo "maratończyk" oraz "ultra-maratończyk".
Jak np. można nazwać maratończykiem osobę która robi 42 km marszobiegiem ? Przecież to kompletnie bezsensu ! Maraton to nie to samo co kupno ciuszka bo jest akurat w modzie, bo generalnie o ciuchach w tym przypadku nie ma bladego pojęcia ?
Jak można nazwać kogoś ultra-maratończykiem kto przebiegł w życiu najwięcej 50 km ? Pasuje tu raczej supermaraton np.
Sądzę że dla większości to tez jest nieporozumienie. Kiedyś maraton to był jakiś wyczyn do którego się trzeba solidnie przygotować a nie jogging byle do limitu.
Żebym nie został źle zrozumiany : niech biegają wszyscy co chcą i ile chcą ale niech ten prestiż maratonów i ultra zostanie bez zmian.
Re: Komentarz do artykułu Maraton Bieszczadzki: Pasja bez granic
: 15 paź 2013, 12:36
autor: Sarmatianna
Kiedyś to normalnie elyta biegała a teraz się zmotłochowało.
Panowie super-true-ultrasi do dzieła, szukać nowych wyzwań, a nie tworzyć nowe definicje celem ratowania samopoczucia.
Edit:
Co to jest prestiż biegu?