Strona 1 z 1

Komentarz do artykułu „Ostatnie chwile do Rzeźnika”- Klinika Rehabilitacji Sportowej Ortoreh

: 14 maja 2013, 10:55
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu „Ostatnie chwile do Rzeźnika”- Klinika

: 15 maja 2013, 00:33
autor: jackonet
"Trenujmy także na schodach – zbieganie po 2 stopnie"

chyba chodziło o Wbieganie po schodach :niewiem:
zbieganie co dwa stopnie to krzywda niemal pewna, prawie jak saper robota :orany:

Poza tym fajne porady, dzięki :oczko:

Fajnie by było jakby ktoś tak jeszcze B7D rozłożył na czynniki pierwsze (trasa-wskazówki-opis)

Re: Komentarz do artykułu „Ostatnie chwile do Rzeźnika”- Klinika

: 15 maja 2013, 08:56
autor: miniozam
jackonet pisze:"Trenujmy także na schodach – zbieganie po 2 stopnie"

chyba chodziło o Wbieganie po schodach :niewiem:
zbieganie co dwa stopnie to krzywda niemal pewna, prawie jak saper robota :orany:
Tak chodziło o zbieganie. Biegacze górscy trenują w ten sposób, slack-line, wskoki na piłkę lekarską... jest lego wiele. Nie trzeba biegać szybko w górach tylko naprawdę dobrze zbiegać.

Re: Komentarz do artykułu „Ostatnie chwile do Rzeźnika”- Klinika

: 16 maja 2013, 09:35
autor: kisio
Najtrudniej się przygotować do zbiegów ;) Przygotowanie do podbiegów/podejść to przy tym piqś ;)

Re: Komentarz do artykułu „Ostatnie chwile do Rzeźnika”- Klinika

: 21 maja 2013, 11:15
autor: Ludziowiec
Z tym zbieganiem to bardzo ciężki temat. Oczywiście każdy powinien sporo "pozbiegać" by nauczyć się i odruchowo - intuicyjnie układać stopy, ciało, napinać mięśnie, itp.
W przygotowaniach do biegów górskich tygodniowo zaliczam około 3 km "nierówności" mierzonych przez Forerunnera 305 na dystansie 85 - 100km i więcej (wtedy odpowiednio więcej podbiegu).
Byłoby niezmiernie korzystne dla każdego, szczególnie początkujących, by pojawił się szerszy komentarze (liczne komentarze) na temat całej nauki zbiegania. O podbiegach również nie można zapominać, bo jednak niejeden mięsień i niejedno ścięgno poszło przez niewiedzę i laickie eksperymentowanie.
Nieodłącznym elementem podobnych treningów jest regeneracja i suplementacja.... Trudno bowiem przyjąć, że dobre przygotowanie do biegów górskich, czy ultra (dla każdego na odpowiednim etapie) wszystko rozstrzyga się wyłącznie przez sam trening.
Do tego dochodzi odpowiednia gospodarka wodno - elektrolitowa....
No i wychodzi cala niezła "Gałąź" wiedzy/nauki :bum: