Strona 1 z 1

Wąwóz SAMARIA

: 19 wrz 2012, 14:31
autor: colonel
Miejsce: Kreta
ktoś próbował przejść/przebiec? Wiem, że trochę egzotyczne pytanie/miejsce,ale według mnie dla osób chcących przetestować swoją kondycję,pobiegać lub pochodzić w ekstremalnych warunkach, idealne! Ciekawi mnie kto podjął się wyzwania podczas wycieczki na Kretę:)

Re: Wąwóz SAMARIA

: 19 wrz 2012, 23:03
autor: kulawy pies
tak, kilkanaście lat temu.
wąwóz ładny, ale "ekstremalnych warunków", to ja tam niestety nie spotkałem.


<edit>
nawet już tam zawody zrobili...
jakby się ktoś w maju, na Kretę.

zdrówko

Re: Wąwóz SAMARIA

: 06 lis 2012, 21:04
autor: Crazyfly
colonel pisze:Miejsce: Kreta
ktoś próbował przejść/przebiec? Wiem, że trochę egzotyczne pytanie/miejsce,ale według mnie dla osób chcących przetestować swoją kondycję,pobiegać lub pochodzić w ekstremalnych warunkach, idealne! Ciekawi mnie kto podjął się wyzwania podczas wycieczki na Kretę:)
Byłem przeszedłem w dól w zwyklych trampkach. 18 km zejscia dało w kość, teraz pewnie lepiej bym to zniósł.
A ponieważ Grecja to moja milosc wiec jak bede to zbiegne. Chociaz trudne to nie jest ale tak dla zabawy.
Tak a pro po = z podejsciem moze byc problem bo trzeba dostac sie do Agia Roumeli a to jest pewien logistyczny problem ale do ogarniecia. W kazdym badz razie jest goraco. Zwykle trailowe buty wystarcza. Kijki moga byc pomocnie szczegolnie przy zejsciu. Sa wejsciówki i licza wszystkich którzy wchodza i wychodza o noclegu nie ma mowy.
Ciekawsza wg mnie jest trasa E 4 w tamtej okolicy jej fragment na poludniu Krety
to takie moej wyzwanie
http://www.cretetravel.com/Activities/E ... g_path.htm
pzdr

Re: Wąwóz SAMARIA

: 16 gru 2012, 15:07
autor: mesz
Bieg w 2013 odbędzie się 12 maja (info od organizatora).

Re: Wąwóz SAMARIA

: 17 gru 2012, 13:42
autor: Keri
Kilkanaście lat temu najpierw na spokojnie zszedłem z rodziną, a później wbiegłem.
Co do warunków to trudności żadnych nie widziałem, nawet moja wtedy 6 letnia córka dała radę.
Jedyne co jest dość męczące to przemieszczanie się po korycie rzeki - dużo luźnych kamieni i tyle.

Trzeba tylko ogarnąć się logistycznie (własne auto)/ czasowo (gdy ktoś nie wraca pod górę), bo stateczek do Agia Roumeli to dosłownie w chwilkę dopływa, a z wejścia do wąwozu Samarii do rzeczonej wiosko to >80km i to górami.

Ale da się ogarnąć :ble: