Forum Bieganie.pl

Cześć!
Wychodzę może z taką małą inicjatywą i/lub prośbą.
Chciałbym przy waszej pomocy stworzyć listę najtrudniejszych, najbardziej wymagających imprez w Polsce i na świecie.
Śmiało wymieniajcie!

Właśnie sie nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że co innego jest najtrudniejszy bieg, a co innego najbardziej wymagający.
Wymagające to biegi rodzaju ultra. Czyli długo i powoli do celu, gdzie inaczej rozkładasz siły niz w biegach "trudnych". Trudne mam na myśli biegi krótsze, ale siłowe i techniczne.

Tu mała podpowiedź
http://www.napieraj.pl/index.php?option ... &Itemid=34

Jeśli chodzi o ultra w Polsce to (kolejność dowolna):
- B7D
- Bieg Rzeźnika
- Przejście Kotliny Jeleniogórskiej
- Kierat
- Transjura

Jest jeszcze Bieg na Kasprowy, Maraton Gór Stołowych, Maraton Karkonoski... wszystko trudne biegi górskie.

Żeby ułożyć to w ranking, trzeba przyjąć jakieś kryteria, bo każdy z tych biegów pod jakimś względem jest trudniejszy od innych.

jeszcze:
Półmaraton Komandosa
IV Wysokogórski Bieg im. druha Franciszka Marduły
Półmaraton Limanowa Forrest
Katorżnik

ogólnie wszystkie górskie są trudne..
bieg o złote kierpce tez sielankowy nie był :P
szczególnie w taką pogode jaka była w tamtym roku :P

ale najtrudniejsze żeby co?
1 żeby się tam w ogóle zakwalifikować?
2 żeby wygrać?
3 żeby ukończyć w limicie czasu?
4 czy żeby się utaplać w błocku na jakimś absurdalnym dystansie i ściemniać kumplom przy piwie o najtrudniejszej najtrudniejszości?

--------
1 10000m na olimpiadzie, przynajmniej z polskiej perspektywy
2 maraton w Londynie
3 maraton - Fukuoka /skrzętnie egzekwowany limit czasu 2:42/
4 zależy po którym piwie są kumple, jak to dobrze rozegrasz - wystarczy nawet jakaś płaska lokalna dycha bez nagród na sto osób.

zdrówko

ładne podsumowanie.

...i osobiste doświadczenie pokazuje że punkt czwarty bynajmniej nie jest nadużyciem :

wiesz jaki fejm był, kiedy opędzlowałem w ubiegłym roku bieg wielkanocny we Wronkach na bosaka?
...a tam nawet ani stu osób, ani dychy nie było...

zdrówko

Nie ma czegoś takiego jak najtrudniejsza impreza, ale jest za to coś takiego jak nieodpowiednie przygotowanie
fizyczne,psychiczne i logistyczne do danej imprezy.
Impreza jak sama nazwa wskazuje ma być przyjemna, mamy się bawić i cieszyć tym co robimy.
Moja kolejność pod względem zabawy w ojczyźnie wygląda następująco:
1- Bieg Rzeźnika
2-Bieg na Kasprowy
3-Maraton szosowy Velo Carpathica

aha, jeszcze jedno twarde kryterium przychodzi mi do głowy - średnia prędkość na trasie zawodów.
- i tu - jako regularnie odbywające się zawody (chociaż ostatnio/2011/ region był zamknięty dla turystyki z powodu zagrożenia atakami terrorystycznymi) -
- najtrudniejszy wydaje mi się bieg na Elbrus (wyszło mi 24min/km, (2,53 kmh); przy maratońskiej 3:46min/km (16km/h))

z tego co wiem - Rosjanie (jako formę kwalifikacji na wyprawy w Himalaje) kilkukrotnie organizowali zawody na Chan Tengri - stosunkowo łatwy siedmiotysięcznik.

trasa zawodów już na oko trudniejsza od 'Rzeźnika'



i to było chyba najwolniejsze(najtrudniejsze?) ściganie o jakim mi wiadomo -

zdrówko

EDIT:
eeeej! nawet relację po angielsku znalazłem!

kulawy pies pisze: trasa zawodów już na oko trudniejsza od 'Rzeźnika'

Pozory.

Rusek jak pojedzie to zawsze po bandzie :P
no nie pogada :D
ale co racja to racja..
szczególnie co do pkt czwartego :P

POLAND FOOTRACE 2013 - 1040 kilometrów w 15 dni. 1300 euro wpisowego, mamy takich bogaczy na forum?

ile i jak trzeba trenować żeby dać radę takie coś ukończyć?

Opłata startowa niesamowita jak na Polskie warunki,ciekawe czy znajdzie się 50 chętnych

jakub738 pisze:Opłata startowa niesamowita jak na Polskie warunki,ciekawe czy znajdzie się 50 chętnych

To jest po dzisiejszym kursie EUR ok. 5500 zł. Sporo. W połączeniu z koniecznością wzięcia 2 tygodni urlopu i wytrenowania się pod taki bieg trudno mi uwierzyć, żeby było dużo chętnych, myślę o amatorach, osobach trenujących dla siebie, prywatnie. Ale zostają zawodowcy, pracownicy sponsorowani przez firmy, może trochę biegaczy spoza Polski... Pewnie znajdzie się spora grupka uczestników, tak myślę. Zobaczymy
krunner