Forum Bieganie.pl

Fajny reportaż Adam:)

Adam miło się było spotkać, do zobaczenia na Maratonie w Warszawie

Adamie, przydała by się w tym artykule klasyfikacja biegaczy z bieganie.pl biegu na pilsko

piter82 pisze:Adamie, przydała by się w tym artykule klasyfikacja biegaczy z bieganie.pl biegu na pilsko

A co pierwszy byłeś ?

Właśnie jak tam czasy?

Kurcze żałuję że się nie spotkałem tam z wami... a zwłaszcza że byłem tam

Widziałem jednego niezidentyfikowanego osobnika w koszulce bieganie.pl. Czy to któryś z Was?

Pozdro

wysek pisze:

piter82 pisze:Adamie, przydała by się w tym artykule klasyfikacja biegaczy z bieganie.pl biegu na pilsko

A co pierwszy byłeś ?

nie

Fotki z biega na Pilsko - http://ludoteca.cz/coppermine/thumbnails.php?album=29

Na stronie głównej bieganie.pl też już jest zamieszczona galeria. Wszystkie fotki praktycznie z mety i widać po wyrazach na twarzy ile wysiłku włożyli ci co dotarli do mety. Osobiście przyjechałem w innym celu, nie miałem startować, ale jak zobaczyłem tylu biegaczy poczułem "klimat" i na 20 minut przed biegiem postanowiłem przebiec się
Z takiej strony lepiej widziałem co się dzieje na trasie więc relacja jest prosto "z centrum wydarzeń"
Kilka razy już zaliczyłem ten bieg więc mogę powiedzieć że sam pomysł trasy świetny (taki hardcore), świetni kibice na trasie i sami zawodnicy tworzący klimat. Każdy kto skończy bieg ma dużą satysfakcje i może odczuwać nawet dumę z ukończenia biegu (szczególnie nowicjusze) Ale dlaczego orgowie nie pomagają biegaczom aby wyjechali z Korbielowa i wspominali ten bieg w 100% jako świetną imprezę. Po tylu edycjach samo przez się rozumie że poziom techniczny (i nie powielanie tych samych błędów) powinno być na wyższym poziomie. Mimo poczucia ignorancji w stronę zawodników to i tak już myślę o przyszłorocznym starcie

Ludoi pisze:Fotki z biega na Pilsko - http://ludoteca.cz/coppermine/thumbnails.php?album=29

Przeglądanie takiej ilości zdjęć to katorga, nie dość, że dużo, to jeszcze przeglądarka koszmarnie wolna.

I mam nadzieje, że w tym roku posprzątano po sobie, niestety po waszych biegach z reguły zostaje chlew.

Tzn. "naszych biegach"?
Biegłeś? - to widziałeś śmieci na trasie?
Nie biegłeś? - to skąd to wiesz?
I czy w ogóle problem kubków pozostawionych przy punkcie odżywczym zostawiasz zawodnikom czy orgom?

Tu jest trochę "szybkich" zdjęć:

I też co znaczy "naszych" ? Nie my jesteśmy organizatorami.
Widziałem raz sytuację w której biegacz zachował się źle rzucając butelkę w kosodrzewiny ale nie zdążyłem zareagować.

Często chodzę na Pilsko i po waszych (nie interesuje mnie status prawny, organizatorzy zawodnicy...) imprezach zostają góry śmieci. Po prostu. I nie zwalajcie na organizatorów, jak ktoś potrafi wziąć na trasę pełną butelkę czy batonik czy jakiś żel, to niech do diabła zabierze opakowanie z sobą.

Zwalanie tego na organizatora świadczy tylko o kompletnym niezrozumieniu problemu i umocnieniu stereotypu biegacza, którego interesuje tylko jedno - żeby nóżka zapodawała :/

Co znaczy "po waszych" ? Do kogo to piszesz? Ja zbieram ze sobą moje śmieci.