Mieszkam i biegam w UK, i rzeczywiscie musze przyznac ze przelaje sa bardzo popularne. Napewno tych biegow jest wiecej niz 400, czasem mam spory problem znalezc szybki i plaski bieg w odpowiadajacym mi terminie, bo wiekszosc jest po gorkach;)
Zima,wlasciwie juz od polowy wrzesnia, biegamy w cross country lidze, a tych lig jest naprawde sporo, w zaleznosci od regionu. Starty co 3-4 tygodnie, az do marca. Fakt ze mamy tu inna zime, dosc ciepla, snieg widze moze 2 razy w roku przez pare godzin. W kazdym razie sa warunki a ludzie naprawde to lubia, bo przekroj wiekowy na przelajach jest duzy, procz ludzi mlodych, jest sporo 50-60 letnich biegaczy plci obojga. Przewaza jednak towarzystwo miedzy trzydziestka a piedziesiatka;)
Biegalem przelaje w szkole sredniej i wtedy "przelaje'' to byla prawie plaska trasa w lesie. Tutaj jest naprawde ostro, podbiegi sa straszne

a im wiecej blota i wody to lepiej, zabawa na calego!
Zreszta otworzcie jakikolwiek numer Runners World z UK i w kazdym jest sporo o bieganiu off road.