Forum Bieganie.pl

Ja obstawiam 2-2 w 90 minut i wygrana w karnych dla... Atletica. Nie wiem czemu ale bardziej bym chciał żeby to Atletico wygrało niż Real.

Ja z całego serca życzę Atletico ustrzelenia dubla. Drużyna której wyjściowa jedenastka w półfinale z Chelsea kosztowała mniej niż sam jeden Fernando Torres, której lista płac jest mniejsza niż grającej w Division One drużyny QPR, a która pomimo tego walczy jak równy z równy z gigantami takimi jak Barcelona czy Real nie może nie wzbudzać sympatii. Simeone i spółka pokazują ile w futbolu znaczy pasja, zaangażowanie i walka o każdy metr. To tacy boiskowi bandyci w najlepszym tego słowa znaczeniu. Dlatego liczę że najpierw w tę sobotę utrą nosa Barcelonie i wygrają Primera Division, a za tydzień Realowi i podniosą do góry puchar LM.

No bo własnie chyba oto w piłce chodzi że żaangazowaniem można wszystko nadrobić i to jest w piłce chyba najlepsze. Dlatego ja cenie kluby oparty na jakieś wspólnej więzi jak na przykład Atletic Bilbao.

Ja też wolałbym wygraną Athletico. Realu nie lubię od ery "Galaktycznych" - kosmiczne pieniądze a one niewiele grały, mimo to renoma klubu była napędzana przez media i miliony wydawane na piłkarzy.

Ja jako stary fan Królewskich nawet nie dopuszczam myśli, że tej Decimy nie zdobędziemy Zbyt dużo czasu minęło od ostatniego tryumfu i jestem przekonany, że wyszarpią ten 10 puchar! Atleti już swoje w tym sezonie wygrało i nie dopuszczam nawet myśli, że pochwycą jeszcze do tego CL. Dla postronnych kibiców pewnie ta romantyczna historia z biednymi chłopcami Cholo Simeone jest chwytliwa, jednak dla mnie liczy się tylko i wyłącznie wygrana Realu. Najlepiej w podobnym stosunku jak podczas pamiętnej batalii w Monachium Tego pragnę

Na dzień dzisiejszy znamy już finalistów

Ale tak jak poprzednik - stawiam na Barce. Chociaż juve ustrzeliło real, a finał to tylko jeden mecz -więc wszystko się zdarzyć może...