Forum Bieganie.pl

Trzeba zapytać fizjologów-farmakologów.
Rekordy Świata w wielu konkurencjach są kwestią wynaleziania niewykywalnego dopingu.
Ale myślę, że:...

100m - jeszcze można wyśrubować trochę bez problemu.
200m - bardzo nikłe szanse na rekord przez bardzo długie lata.
400m - 50% szans daje Worinerowi
800m - długo będziemy czakać na następnego Wilosna
1500m - to samo, drugiego El będzie ciężko znaleźć.
3000m - bardzo nikłe szane na poprawienie w niedalekiej przyszłości.
5000m - myślę, że można urwać jeszcze trochę.
10000m - również myślę, że jest sporo do urwania.
1/2 M - dystans mało popularny. Rekord przy obsadzie elity dziejszych długasów na 10km byłby prawie pewny.
42195 - Będzie ciężko. Musi się trafić pogoda, dzień, świetne przygotowanie oraz dobra obsada.

Wszystkie rekordy są do pobicia - tylko trzeba w to uwierzyć!

zawsze bedzie mozna pobic rekord jak nie o dziesiate sekundy to o tysieczne a potem o milionowe i tak dalej

Otóż to problemem będzie wykrycie dopingu:/

Rekordy na pewno są do osiągnięcia, poczekajmy na "wymiataczy":)

Vis!ago pisze:Rekordy na pewno są do osiągnięcia, poczekajmy na "wymiataczy":)

Skąd ta pewność?

Sądzę, że w końcu możliwości człowieka się skończą. Będzie miała na to wpływ nasza cywilizacja i jak żyjemy - czyli wycinanie lasów, zatrucie powietrza, smogi wielkomiasteczkowe. W końcu tlenu będzie mniej, a ludzki ogranizm nie zdąży się zaadaptować i... koniec. Zresztą wiele rekordów świata jest sprzed 2000roku, więc może nie być poprawy na tych dystansach w ogóle... To jest MOJE zdanie, choć nie jestem znawcą.

Pewności nie mam, ale myślę że dzięki nowym technologiom i precyzjom treningów obecne rekordy są do pobicia.

Pewności też nie mam, że się ich nie pobije.
Jednak myślę, że człowiek jest ograniczony przez swoją fizjologię oraz wiele innych czynników zatem rekordy najprawdopodobniej kiedyś będą nie do pobicia - może nawet już są.

Otóż ja uważam że los rekordów zależy od nowego doppingu jakim będzie genetyka to już za kilka lat będzie widoczne!!!!!!!

dokladnie tak....ja rowniez jestem zdania ze wszystko opiera sie na odpowiednim dopingu....

pokazcie mi sportowca olipijskiego ktory nie bierze nawet zadnych odzywek....tylko czysta dieta..same posilki....
tak jak kiedys....

Powell 9.74

A ja chciałbym, jako laik w kwestii zawodowego biegania i obserwacji osiągnięć czołowych zawodników zapytać, czy te wyniki mogą być w jakikolwiek sposób porównywalne, skoro są mierzone na poziomie 1/100 sekundy?

Wiem, że na przykład są jakieś normy siły wiatru, przy jakiej zawody mogą się odbyć, ale przecież nawet w obrębie tych norm ta siła wiatru może być różna. Czy to w jakiś sposób się uwzględnia? Być może pytanie jest głupie lub naiwne, ale zawsze mnie to intrygowało.
Poza tym istnieje szereg innych, pozaludzkich czynników, mających wpływ na osiągane wyniki (wysokość npm, wilgotność, temperatura powietrza, twardość podłoża, po którym się biegnie, jakość obuwia i inne) i, o ile są normalizowane, to przeciez zawsze są różne w konkretnej sytuacji.

Jak to z tym jest?

Jeśli wiatr jest większy niż +2m/s to wynik nie może być rekordem - tak jest w przepisach IAAF.

Błąd pomiaru zawsze istnieje. Nie są możliwe zegarki mierzące z dokładnością do nieskończonej liczby po przecinku.
Gdyby wprowadzono dokładność co do 3 miesjca po przecinku byłby kłopot z rejestracją wyników. Musieliby mieć chyba chipy ramionach.

A z warunkami zewnętrznymi jest Efekt motyla.