Forum Bieganie.pl

Witam, chciałbym szybko spalic tłuszcz, dokładkie z brzucha, chciałbym to uczynic w ciągu miesiąca tylko nie wiem ile razy powinienem biegac w tygodniu, siły i zapału starcza mi na codziennie, ale boje się tez o mase miesniową, biegam jakies 40 minut, moze macie jakis dobry plan albo cós, 3 razy w tygodniu będzie dobrze ?

Najważniejsza intensywność.
65-70%HRmax.
Jeśli nie masz pulsometra to przyjmij za kryterium swobodną rozmowę. To ma być bardzo wolny bieg.

3-5x w tyg. może być.
No i nie spiesz się i nie rób nic na siłę. Wszystko ma być na świeżości z uśmiechem na twarzy a nie grymasem od przymusu.

Najlepiej rano na czczo.
Ważna jest również dieta. Proponuję poczytać cały długi temat Leo w dziale dla początkujących o grubasach. Tam dowiesz się bardzo wielu ciekawych rzeczy.

Co nagle to po diable .

Jesli ktos krzyczy : "chce szybko " to najszybciej pojawi sie oszust , obiecujacy gwiazke z nieba .
W ten wlasnie cudowny sposob masowo sprzedaja sie abgymniki , ktorych reklamy mowia dokladnie to , co odbiorcy pragna uslyszec .

Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana choc w niektorych wypadkach , rzeczywiscie zwykly ruch bardzo szybko dziala cuda .

Pewnych rzeczy nie przeskoczy sie
- genetyka
- wiek
- dieta
- rodzaj pracy i zajec rekreacyjnych

W ciagu miesiaca zdecydowanie tluszcz sie zmniejszy ale z pewnoscia do konca nie zniknie .
Aby skutecznie go wypalic potrzeba wysilkow o charakterze mieszanym .
No ale do tego trzeba dojsc spokojna praca .
Miesiac ? - watpie

zmiana stylu zycia moze trwać moment ale żeby mozna ją było nazwać stylem, a nie miesiecznym wybrykiem trzeba nastawic sie na mozolna prace nad soba, a nie na szybkie spalanie.

O diete się nie martwie, juz od dawna swoją stosuje i wydaje mi się dobra, po prostu więcej białka niz tłuszczy, aktywny jestem, zamiast biegania chodzę równiez na siłownie, pewnie przesadziłem z tym miesiącem, ale ja nie oczekuje cudów, bedę zadowolny jak rzucze lekką warstwe tłuszczu, tylko jeszcze jedno pytanie, podczas wolnego biegania tłuszcz spala się szybciej? na czym to polega?

Na fizjologii, na cyklu Krebsa, na metaboliżmie komórkowym i takie tam pierdoły

Badnij sobie to Płaski brzuch

pozdro

Weiderka juz robiłem i to dosc dawno, niezle mnie to wysiłku kosztowało, dobrze ze to było na zime, bo teraz w takie upały to jeszcze cięzej by było, moze zrobie jeszcze raz, jak myslicie, połączenie biegów i a6w bedzie dobre ?

Mysle ze lepszy do biegania bedzie chod sportowy

Chód sportowy jest na pewno bardzo dobry, tylko jakby to wyglądało ?:> zresztą nigdy tego nie próbowałem, lepiej będzie zwykły trucht.
Mam takie pytanie poza tematem, jak prawidłowo oddychac podczas biegów? i czy opłaca się męczyc w popołódnie w taki upał czy lepiej poczekac na chłodniejszy wieczór?

Chod sportowy to wedlug mnie pornografia - kiedys probowalem .
Proponuje natomiast fitness walk - wyglada bardziej naturalnie , mniej pederastycznie

proponuje nordic walking, ta sama intensywnosc mniejsze obciazenie stawow niz bieganie, latwiej utrzymac zakres 65-70 %. Mniejsze obciazenie stawow pozwala forsowac dluzsze treningi bez ryzyka kontuzji zatem szybciej doskonalimy lipolize, w efekcie spalamy tluszcze. z tą dietą białkową uważaj, jak masz za dużo białka, to organizm musi się go pozbyć, przez spalenie oczywiście, a to bardzo zatruwa organizm. czysto to się tylko cukry spalają - tzw wypalanie tluszczy w ogniu weglowodanow.

wojtek pisze:Chod sportowy to wedlug mnie pornografia - kiedys probowalem .
Proponuje natomiast fitness walk - wyglada bardziej naturalnie , mniej pederastycznie

Chod na pewno nie jest elegancki i cudowny ale Twoje odzywki mimo wszystko na krajowym poziomie.... Roznorodnosc lekkiej spraiwa ze sportowcy z szacunkiem podchodza do pracy innych.

Oczywiscie nie ograniczam nikogo do chodu w tej samej formie co dyscyplina olimpijska, nordic czy tym podobne jak najbardziej .
Rogal moze i nie ma wielkiej nadwagi(nie wiem) ale ktos z BMI powyzej 30-35 powinien zaczac wlasnie do maszerowania

Oczywiscie nadwagi nie mam, ogólnie jestem aktywny, choc zapusciłem się troche, po prostu zalezy mi na tym aby odsłonic niewidoczne mięsnie brzucha, postanowiłem ze zaczynam drugi raz a6w ( juz wiem jak wykonywac te cwiczenia więc będzie z górki) ale chyba zamiast gadac powinieniem wziąsc się do roboty

Witam, właśnie wróciłem z biegu, w czasie tego lekkiego truchciku wpadło mi do głowy pare pytan. Od dłuzszego czasu cwicze na siłce i wiele osób odradza biegania gdyz od tego spada masa mięsniowa, właśnie przez takie myslenie zrobił mi się wałeczek na brzuchu, ale czy od tego siła moze mi równiez zmalec? czy lekki trucht nie spowoduje bardziej spadku mięśni? na innym forum zamącili mi w głowie, podali jakis trening interwałowy HIIT, podobno skuteczny, ale czy lepszy od tradycyjnego biegu? juz sam nie wiem co myslec...