Strona 1 z 1
odpuszczanie treningu ...
: 14 mar 2007, 20:57
autor: Seba77
Witam wszystkich trenujących
mam pytanie - rozumiem jak ważnym elementem treningowym jest odpoczynek i regeneracja, lecz również adaptacja organizmu do coraz większego wysiłku -
na podstawie jakich przesłanek (samopoczucie, itp) decydujecie się odpuścić trening zaplanowany na dany dzień? czy wystarczy na przykład odczucie "ciężkich" nóg, zwiększony puls, czy rezygnujecie czasami w trakcie treningu gdy jest on bardziej męczący niż miał być?
pozdrawiam

: 14 mar 2007, 21:25
autor: Lukas85
Jak wiadomo podczas wysilku kondycja leci w dol, by potem podczas regeneracji isc gore, jesli czujesz ze nie za bardzo sie czujesz, to daj spokoj (po pierwsze nie szkodzic), mozesz za to posiedziec w domu i porozciagac sie troche albo porobic przysiady czy cos, tego nigdy malo.
: 14 mar 2007, 21:35
autor: tomasz
Ryszard nieco pisal tutaj:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... trenowanie
O glikogenie:
http://www.nasportowo.webpark.pl/w14.htm
Superkompensacja:
http://www.skarzynski.pl/najpierwtrening.html
Proponuje poranny pomiar tetna:
Lezysz nieruchowmo w lozku - sprawdzasz tetno.
Wstajesz i po 15s znow mierzysz.
Roznica 30 wskazuje na koniecznosc wziecia "urlopu" na dzisiejszy trening.
Roznica 15 zwiastuje duza swiezosc.
(to tylko schemat - proponuje empirycznie sprawdzic na sobie, pozniej wyindukujesz co jest dla Ciebie zmeczeniem, a co swiezoscia)
: 15 mar 2007, 08:09
autor: Wojas
Ja idpuszczam sobie gdy czuje ze niebede mial dzis na tyle sily by ubiec te 8 km. Czasem gdy nogi sa zmenczone , a czasem gdy poprostu mi sie niechce

: 15 mar 2007, 09:27
autor: MichalJ
Ja robie 3 testy
1 test- napewno czasem wchodzicie po schodach i byc moze zauwazyliscie ze raz np wbiegamy i mamy dynmike, bez problemu pokonujemy schody i niesie nas do gory, a czasem to pokonanie schodow jest lekkim dramatem. To drugie moze swiadczyc o zmeczeniu i braku glikogenu. I wtedy lepiej nie robic treningu
2 test- Zapewne kazdy z was ma jakas trase po ktorej stale biega. Kiedy jestesmy wypoczeci sprawdzamy dokad dobiegamy na tetnie (75%hrmax) w 10min. Przed kazdym treningiem biegniemy sobie ta trase i patrzymy czy w 10min przebieglismy wiecej czy mniej. Jezeli odleglosc jest mnijesza o jakies 60-100m lub wiecej to znak ze mozemy byc zmeczeni, lepiej odpuscic ten dzien i zrobic lekkie wybiganie. Jezeli dystans jest zblizony a najlepiej wiekszy to znaczy ze trening idzie do przodu i organizm jest przyogotowany do mocnego wysilku. W tym tescie nalezy uwazac na pogode(trzeba nauczyc sie jak organizm reaguje gdy jest goraco lub w duzej wilgotnosci itp.)
3. Test ortostatyczny o ktorym pisal tomasz
wykonujemy go rano po przebudzeniu. Mierzymy
tętno spoczynkowe i tętno po zmianie pozycji. Po założeniu pulsometru
mierzymy tętno w pozycji leżąc następnie po naciśnięciu międzyczasu
(w celu zapamiętania wartości tętna przed powstaniem) normalnie
wstajemy i stoimy przez 15 sekund.
Obserwujemy wzrost tętna a po 15 sekundach naciskamy międzyczas.
Szukaną wartością będzie różnica pomiędzy tętnem przed powstaniem i po 15 sekundach.
Wartość do 20 uderzeń świadczy o pełnej dyspozycji,
od 20 do 30 to wartość gdy w dniu poprzednim był trening i jest to wartość normalna.
Wartość od 30 do 40 może świadczyć o lekkim zmęczeniu.
Różnica większa niż 40 uderzeń może informować o zmęczeniu i sugeruje,
że należy zweryfikować plany treningowe i jeszcze raz przemyśleć kolejny trening.
Gdy wstajemy i robi nam się ciemno przed oczami a tętno błyskawicznie rośnie to sygnał,
że trzeba zrobić przerwę w treningach.
: 15 mar 2007, 22:23
autor: Fist
Poranne pomiary robie co jakis czas, ale podobnie jak Michal analizuje moj czas dojscia na trase (jakie tempo, do ilu wzroslo tetno)
Czasem mozesz czuj sie zaje.., ale na treningu wszystko zaczyna grac, czasem naszym samopoczuciem wydajemy mylna ocene, ale oczywiscie jak podejdziesz pod lekka gorke czy kilka stopni na schodach i masz zadyszke to lepije odpusc
: 15 mar 2007, 22:51
autor: tomasz
To ja jeszcze podam bardziej subtelny test.
Na świeżości krok jest bardziej sprężysty i elastyczny. Mamy wrażenie, że jesteśmy jakby na sprężynach, poza tym mamy jakby spóźnioną reakcję tętna na przyspieszenia - ale to moje odczucie już. Na zmęczeniu nawet nie mamy ochoty przyspieszać, nogi pieką, są cieżkie i poruszamy się jak słonie.
: 19 mar 2007, 11:01
autor: bansen
tomasz pisze:
Lezysz nieruchowmo w lozku - sprawdzasz tetno.
Wstajesz i po 15s znow mierzysz.
Roznica 30 wskazuje na koniecznosc wziecia "urlopu" na dzisiejszy trening.
Roznica 15 zwiastuje duza swiezosc.
Kurcze, zainspirowany tym tekstem przeprowadziłem na sobie test i chyba coś ze mną nie tak :/
Leżę sobie w łózku, mierze tętno - 49. Wstaję, odczekuję 15s, mierzę - 95!!! Biegam 3 razy w tygodniu po godzinie, test przeprowadziłem kilka razy, wynik podobny niezależnie od tego, czy byłem dzień po biegu czy nie.
Z sercem u mnie wszystko w porządku, przy innej okazji zrobiono mi badania we wrzesniu, lekarza po spojrzeniu na wydruk EKG stwierdził: "Pan chyba coś trenuje"

: 19 mar 2007, 11:59
autor: MichalJ
Moze za szybko wstawales(zrywales sie z lozka). Zawsze mozesz jeszcze sprawdzic inne testy. Nie jest powiedziane ze akurat ten test musi dzialac na ciebie. W moim przypadku sprawdza sie idealnie. Nie wiem jak ten test ma sie do osob trenujacych 3 razy w tyg bo wszyscy, ktorzy go stosowali trenuja codziennie.
: 19 mar 2007, 13:26
autor: wojtek
Mam jeszcze jedna uwage - nagla zmiana pogody .
Poniewaz jestem pogodowcem , z bardzo duzym doswiadczeniem , postanowilem trzymac sie prostej zasady , ze zawodnik niedotrenowany jest w lepszej sytuacji od przetrenowanego , szczegolnie ze nikt na swiecie nie trenuje w 100 % optymalnej fazie .
Ostatnio zrobilo sie zimno co zdecydowanie wplynelo na moja forme i samopoczucie . W zwiazku z tym odpuscilem trening sobotni przy duzym wietrze .
Wczoraj mniej wialo i bylo nieco cieplej - postanowilem zrobic sobie trening z fazami silnymi ale nie isc na maksa .
Ogolne samopoczucie bardzo dobre .
Za tydzien pierwsze zawody - wyscig na 80 km z milowym podjazdem , ktory dwukrotnie cwiczylismy wczoraj .
Ogolnie - nagle zalamania pogodowe moga obciazyc energetycznie organizm , ktory bedzie probowal sie adaptowac .
Dokladanie mocnych dawek treningowych moze uwstecznic i psychicznie podlamac .