Strona 1 z 2

Przebiezki

: 04 sty 2007, 11:42
autor: bebej
Dzisiaj sie bawiłem moja zabawką podczas przebieżek.
5x100 i 100m powrót,dokładnie odmierzone na biezni

data: 4.01.2007
godzina:9:44:19 rano
czas przebieżek 8:06.9 min
HR max: 161, 90% (powinno byc sto%,)
HR śr: 137,77% (polar wlicza odpoczynek)
tempo max:2:54
tempo śr:8:01 (polar wlicza odpoczynek)
dystans :1.01km!!! (brawo polarek)
zakresy
trucht 2:30 min
owb1 2.16 min
wb2 1.28 min
wb3 1.56
czasy poszczególnych 100
1-18.8s
2-17.2s
3-17.6s
4-16.6
5-18.2
czasy powrotów mam tez, ale nie chce mi sie już pisac- gdy na pulsometrze było ponizej 120 uderzeń na min. to robiłem następna przebiezke.

Pytanie do wszystkich. Które z wyzej wymienionych parametrów są istotne i dlaczego???

: 04 sty 2007, 12:12
autor: tomasz
A czy to jest takie ważne? To tylko przebieżki.

: 04 sty 2007, 17:37
autor: bebej
tomasz pisze:A czy to jest takie ważne? To tylko przebieżki.
wazne niewazne, ja uwazam ze wazne Ty ze niewazne. Fakt jest faktem ze Ty i ja biegamy przebiezki, ale co wp[isujesz w dzienniczku? Nic nie wpisujesz?, Wiekszosc osób bez pulsometrów z pomiarem odległóosci mimo wszystko wpisuje do dzienniczków jakies cyferki dotyczace przebieżek, wiec odwracam pytanie. Co wpisujecie do dzienniczków? Jaki czas, jakie tempo, jakie tetno, no kilometraż?. Czy to bierzecie z sufitu, bo jest niewazne????????????????????????

: 04 sty 2007, 17:56
autor: tomasz
A co za różnica czy sobie wpiszesz tak czy siak - nie zmieni to przecież tego, co już zrobiłeś. Czy wpiszesz sobie: rymy, przbieżki, 10x100, czy jeszcze inaczej to chyba jest najmniej ważne.
Ja nie robię przebieżek, biegam w dosyć urozmaiconym terenie. Zawsze znajdzie się jakieś 100-200m gdzie przyspieszę sobie.

Od przyszłego tygodnia będę robił 1x w tyg wb2 interwałem oraz 1x w tyg zb.
Zabawa to będzie 10-15x ok 30s do 85%. I też nie będę tego specjalnie wpisywał. Po prostu na 15-20km rozbieganiu zrobię kilka przyspiszeń i tyle.

: 04 sty 2007, 21:58
autor: bebej
taaaaaaak......
Ja biegam i to pytanie kierowałem do tych co biegają . Nie koniecznie to muszą być maratończycy, którzy małą wagę przywiazuja do przebieżek.

Poszukuje takich biegaczy, którzy coś wpisują do dzienniczków.

Załózmy ze dzisiaj biegałem OWB1+przebieżki czyli standard.
Wpisuje czas i kilometraz OWB1. A co z przebiezkami, które nalezą do akcentu. Wpisywać czas?????????????, kilometraż.??????????????Czas ścisle biegowy, czy razem z przerwami?????????????????, Tempo to samo??????????????????????.
To są pytania, które mnie nurtują.

Jeśli kazdy lekceważy zapis to wypacza obraz do analizy. Jesli jeden zapisuje tak, a drugi inaczej, to równiez wypaczać rzeczywistość.
Chciałem sie tylko dowiedziec jak to wyglada, ale z tego co widzę to element szybkosci jest w wiekszosci wypadków lekcewazony prtzez maratończyków ( przynajmniej w zapisach) Podejrzewam, że wiekszośc na czuja biega jakies odczynki, wpisuje liczbę i na tym sie kończy Ja tak do tej pory robiłem, ale mam w swojej grupie równiez sprinterów i poszukuję troche bardziej dokładnej metody. :oczko:

: 04 sty 2007, 22:35
autor: Fist
Dla sprinterów to osobna sprawa, oni inaczej klasyfikuja pzrebiezki, maja rozne akcenty na krotszych odcinkach
Dla wytrzymalosciowcow, powiedzmy od 3km w gore, przebiezki nie sa jakas super forma treningu ktora bedzie poprawiac twoje osiagi.
Wpisuj np, R(rytmy) 5x100m i jaka przerwa,ile trwala,co robiles. w powyzszym przypadku powrot truchtem. Mozesz wpisywac kontrolnie czasy, ale nie traktuj tego jako priorytetu. Nie oceniaj tego jako miernika formy czy wydolnosci.
Z tych parametrow najwazniejszy jest czas jak spedziles w danej strefie.
Np. robiles OWB1 i wazne jest ile min biegles z ta intensywnoiscia,czy za czesto jej nie przekraczales. Buduj plan, okreslajac ile min masz biegac z zadana intensywnoscia.
Przyda sie jakbys zapisywal tetno po przerwie (w interwalach), czyli ile czasu musisz odpoczywac po kazdym odcinku zeby dojsc do siebie.
Na kadrze Polski slyszalem ze przerwy w przebiezkach powinny trwac az tetno wroci do poziomu ~1 zakresu, dla mnie np. 140. Przeryw oczywiscie w truchcie badz marszu

: 05 sty 2007, 06:26
autor: bebej
No własnie,
Czy ja czegoś nie mieszam :niewiem:
Poproszę o deficję przebieżki, rytmówki i tempówki.

j/w

: 05 sty 2007, 09:47
autor: tompoz
Kolego Bebej w twoim poście jest jeden wileki haos napis zgo jeszcze ra zi doprecyzuj oco ci chodzi.

Tompoz

Re: j/w

: 05 sty 2007, 10:15
autor: bebej
tompoz pisze:Kolego Bebej w twoim poście jest jeden wileki haos napis zgo jeszcze ra zi doprecyzuj oco ci chodzi.

Tompoz
Kolego tompoz,
Gdybym wszystko wiedział, to nie zabierałbym głosu na forum w formie pytajacej tylko bym doradzał i nie byłoby chaosu. Oczekuję, ze ktos mi pomoze- a moze Ty sie znasz na bieganiu? Napisz proszę definicje tych 3 srodków treningowych i chaos stanie sie uporządkowany. :oczko:

: 05 sty 2007, 13:10
autor: PiotrekMarysin
bebej pisze:taaaaaaak......

...
Poszukuje takich biegaczy, którzy coś wpisują do dzienniczków.
...
Z mojego monitora dziennik treningowy automatycznie ściąga wszystkie dane, również przyspieszenia i zwolnienia na przebieżkach, więc także czas ich trwania, prędkość i dystans i przydziela do odpowiedniej kategorii Przebieżki.
Później mogę sobie porównywać wszystkie przebieżki jakie kiedykolwiek robiłem porównując tempa, przerwy czy cokolwiek mi przyjdzie do głowy.
Ale zasadniczo zapisanie wszystkich danych z treningu uważam za ważne, nawet jeśli w danej chwili nie robię analizy to może kiedyś będę chciał ją zrobić i wtedy dane mi się przydadzą....

Pozdrawiam

: 05 sty 2007, 13:38
autor: ssokolow
hej - ja tez jestem poczatkujaca swiezynka wiec ci definicji nie podam

ale powiem jak mi sie wydaje z tego co czytam i z tego co robie ;-)

Przebiezka to przyspieszenie ;-) jakie ?? a no "siakie" - przyspieszasz tak zeby nie biec sprintem, ale zeby robic "rytm" ... no i tak - zeby wracajac truchtem twoj organizm zupelnie wypoczal - (ja robie tak jak ktos tam napisal - czyli zeby wrocilo mi tetno do owb1 - chociaz nigdzie tego nie wyczytalem - poprostu tak sobie wymyslilem i zaczalem robic) - ja nie mam oznaczonych dystasow - wiec dotychczas biegalem przebiezki 1minuta / 2 minuty (1 szybko 2 trucht) - ale to chyba za dlugo - sprobuje wiec teraz biegac 30 sekund / 1 minuta -
jesli spytasz o dystans - no to w 7 przebiezkach tych minutowych robilem 3,5 km - co dla mnie jest duzo - bo moje owb1 to ok. 7:40/km
jak wpisuje ?? - chmm... w dzienniku wpisuje caly trening jako sume owb1 + przebiezki - z tego wychodzi mi jakies tam tempo bez sensu itd... - a w kometarzach wpisuje ile z tego bylo owb1, w jakim tempie i jakim czasie ... to wszystko ;-) wazniejsze od temp przebiezek jest dla mnie teraz tempo samego owb1 - dlatego to staram sie notowac, a zeby przebiegniete kilometry mi nie uciekaly - to wpisuje sume wszystkiego w kilometrazu treningu.

A - co do innych srodkow treningowych ;-) sa takie przebiezki(rytmy??) ktore sie biega np. na 90 - 95 % (czyli na maksa) przez 20-25 (max 30 sekund) - tak by zakwaszenie nie roslo - a by zwiekszac Vo2Max (ta informacja wg. "poradnik praktyczny dla biegaczy") a jakie sa innne??
Nie wiem ;-) bede czytac dalej ;-) i dzielic sie wyczytana wiedza :-) jak pewnie czesc ludzi na tym forum ;-) a potem dyskutowac, dyskutowac, dysutowac ;-) by byc coraz madrzejszym i coraz wydajniej biegac ;-)

: 05 sty 2007, 14:13
autor: Buddy
bebej, ja czytalem taka pseudo-definicje przebiezki i w sumie sie tego trzymam. W zaleznosci ile tych przebiezek robisz, to pod koniec odcinka trzeba by poleciec niemal na maxa tak, zeby osiagnac na koncu predkosc sub-5K.
A u mnie wyglada to tak, ze odbijam na Polarze lap'a na pelnym km i ruszam, dajmy na to 5x100/100. Lecac rozbieganie po ok 4:50-4:55, wchodze dopiero na 3 przebiezce, jak juz sie na poprzednich troche rozbujam, na moje, powiedzmy to brzydko, sub-maksymalne predkosci.
Polar pokazuje ~3:15-3:25min/km.
Wowczas km trwa 4:10-4:20min i wtedy odbijam kolejnego lap'a i tak wpisuje do dzienniczka. Sredni puls z przebiezek malo mnie interesuje, bardziej osiagany max puls.
Przykladowo jak bylem we wrzesniu w gazie przed maratonem to na przebiezce wchodzilem na gora 163-166sk/min, zas po przerwie listopadowej, na mniejszych predkosciach osiagalem z lekkoscia 175sk/min.
Teraz jest znowu lepiej, bo coraz rzadziej widze 170sk/min i powyzej.
Ale traktuje to raczej informacyjnie. Bardziej staram sie zwracac uwage na to, zeby pilnowac techniki podczas przebiezek i staram sie "notowac" w pamieci, czy biegnie mi sie lekko, czy raczej musze sie przymuszac do zwiekszania tempa.

: 05 sty 2007, 21:05
autor: Adam Klein
Ja chyba podpobnie jak Buddy. Pilnuję techniki.
Gdybym prowadził dziennik to nic bym nie wpisywał - aewnetualnie tylko komentarz. Przebieżki traktuję jako raczej "gimnatsykę" biegową.
Tak samo jest z podbiegami - choć jeśłi są długie to pewie coś bym wpisał, jak do 100 m to opisuje 10 x 100 m - i wiem co to znaczy. Dystans zrobiony na przebieżkach czy podbiegach nie będzie u mnie dużo ważył w tygodniowym dystansie.

: 05 sty 2007, 23:52
autor: bebej
Chłopaki, dzieki .
Sorry ze sie uczepiłem, ale mnie dręcza te definicje.
Tak na mój rozum to powinny one wyglądac tak:( pytanie czy tak rzeczywiscie jest?)
przebiezka to krótki odcinek ( 40-120m) biegany żwawo bez zakładania tempa i ze szczególnym zwróceniem uwagi na technike biegu. Nie moze wiec byc biegany na 100% mozliwosci.Raczej 70-80% dystans wazny ale reszta danych nie ( technika to cel)
rytmówka to przebiezka( 40-120m ), ale ze zwróceniem uwagi na gestosc ( czestotliwosc kroków) i dodatkowo staramy sie uzyskac zysk tempa dzieki czestoliwosci, biegana w interwałach na zmeczeniu, technika w rytmówkach to sprawa drugorzedna. intensywnośc zblizona do max mozliwosci - dane z pulsometra wazne.
tempówka to bieg (60-2000m) z predkoscia startową lub wiekszą od startowej i tu wszystkie dane wyżej podane z pulsometra sa ważne!!!!!!!!!!!!!!

Co sadzicie o takich definicjach? Nie pytałbym sie gdybym był pewien.

: 06 sty 2007, 00:10
autor: tomasz
Przebieżka i tempówka - ok.
Ale rytmówka? To chyba tylko sprinterzy na mocnych interwłach. No i wydaje mi się, że technika zawsze jest ważna. Nie można sobie biegać byle jak.