Strona 1 z 1

maraton, debiut

: 16 paź 2025, 22:40
autor: runner2010
Cześć,
biegam sobie 14 lat już.
5 półmaratonów za sobą (PB 1:21), kilka dyszek (Pb 36), 2Xultra 60km ,
ale.. nigdy nie biegałem płaskiego maratonu... no tak jakoś wyszło :)
Stwierdziłem, że pasuje w przyszłym roku przebiec.....
Dlatego chciałbym się zapytać o wasze opinie nt tras, pod kątem uzyskania dobrego wyniku,
Jakie są Wasze opinie o trasach w Krakowie, Łodzi, Warszawie, Poznaniu, Silesia Marathon?
Na chwile obecną zastanawiam się między Łodzią a Krakowem

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 07:50
autor: weuek
Najlepsza trasa to jest w okolicy gdzie mieszkasz, najlepiej wieś w godzinach 9-14 (bo ruch drogowy mały). No i nie ma tłumów. Polecam!

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 10:28
autor: gokish
weuek pisze: 17 paź 2025, 07:50 Najlepsza trasa to jest w okolicy gdzie mieszkasz, najlepiej wieś w godzinach 9-14 (bo ruch drogowy mały). No i nie ma tłumów. Polecam!

Weuek jako moderator serio proszę odpowiadaj jeżeli ktoś pyta na pytanie a nie swoje kocopoły i złote myśli. Zaczyna to męczyć coraz bardziej i jeszcze trochę a będziesz miał dłuższa przerwę od forum.


Do tematu
Łódź może mieć lepsza pogodę niż Kraków ale to i tak kwiecień więc loteria. Wydaje się, że Łódź lepsza trasa.

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 10:58
autor: weuek
Jak niemal każdy forumowy, nie rozumiesz, bo masz wąski horyzont (na skutek powielania schematów popkulturowych). Dlatego niemal każdy uważa, że bez tłumu, hałasu i reklam to nie można danego dystansu przebiec na życiówkę.

I dlatego każda próba wyzwolenia takiego popa z kopistycznej niewoli jest dla ciebie kocopołem. Zastanów się nad tym zamiast autowyzwalania odruchu kierowania gróźb.

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 11:34
autor: Slawcio
gokish pisze: 17 paź 2025, 10:28 Weuek jako moderator serio proszę odpowiadaj jeżeli ktoś pyta na pytanie a nie swoje kocopoły i złote myśli. Zaczyna to męczyć coraz bardziej i jeszcze trochę a będziesz miał dłuższa przerwę od forum.
Protestuje, WOLNOŚĆ SŁOWA!
A poważnie wyluzuj, forum umiera a ty chce je dobić? I tak postów jak na lekarstwo.


A w temacie, to trudno mi odpowiadać bo biegałem tylko Warszawę, ale złego słowa nie powiem.
Jak dla mnie to płaska, szybka trasa z dużą ilością punktów z wodą no i termin jest super temperaturową.
Jesteśmy jeszcze przyzwyczajeni do gorąca, a maraton mamy w chłodzie.

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 13:15
autor: RMC
We wszystkim trzeba zachować umiar. Wypowiedzi kolegi są "specyficzne". Jak ktoś długo jest na forum to je rozumie i może traktuje jako lokalny koloryt :) Ale z drugiej strony jak świeża osoba zada pytanie i dostaje taki strzał to bardzo łatwo się zniechęcić do udzielania. Nie każdy łapie ta specyfikę, ironię. Co wcale nie pomaga i tak niskiej frekwencji :)

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 13:49
autor: gokish
@Slawcio

Właśnie o to mi chodzi co napisał RMC. Zadajesz pytanie a nasz folklor ludowy wali takie coś zamiast odpowiedzieć na pytanie a jak nie wie to lepiej siedzieć cicho.

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 14:53
autor: weuek
Nie zrozumiałeś jednak. Pewnieś wykształconym z wielkiego miasta i szarym suvem latasz.

A chodziło tylko o to, że nie trzeba być ofiarą imprez komercyjnych.

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 15:12
autor: runner2010
Na forum jestem z przerwami od 2011 .. także nie taki nowy:)
Żarty i odpowiedzi z przymrużeniem oka jak najbardziej, nie mam nic przeciwko...😄
Jednakże róbmy to z wyczuciem 😉
Co do maratonu - najbliżej mi do Krakowa, ale Łódź też wydaje się fajna opcja:)

Maraton na wsi? Jak będzie atest pzla to czemu nie 😁

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 16:07
autor: weuek
Kraków zdecydowanie nie jest najlepszą trasą, no bo finisz pod górkę. A jak jest tłum, i akurat nie da się biec po wewnętrznych łuków, to co ci z atestu? Poza tym, na starcie stoisz kilkadziesiąt metrów od linii gdzie atest się zaczyna, czas leci, a tłum nadal stoi...

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 16:46
autor: Amadeusz
Silesia to bardzo fajna trasa i polecam każdemu (szczególnie spoza śląska) raz w życiu ją odhaczyć, można przebiec obok spodka, przez Nikiszowiec, dolinę 3 stawów, park śląski, itp itd. a kończy się na stadionie śląskim w naprawdę fajnej atmosferze.

Natomiast pod życiówki kompletnie się nie nadaje, jeszcze niedawno rekord trasy to było ponad 2h15m, 2-km podbieg na 37 kilometrze to morderca.

Myślałeś nad Berlinem?

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 18:36
autor: runner2010
Na Berlin mnie nie stać finansowo 😄

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 21:42
autor: weuek
Zalety (płaskiej) wsi:
- za darmo,
- sam wybierasz dzień i porę dnia,
- brak tłumów,
- liczy się czas po twojej kresce, a nie atestowanej,
- nikt przed tobą nie śmierdzi,
- nie ma powyrzucanych kubków na asfalcie (i innych śmieci po tłumie),
- nie słuchasz jak ktoś sapie,
- nie czekasz aż korek przed linią startu ruszy,
- nie wspierasz żadnego korpo.

To są fakty, a nie kocopoły.

Życiówkę w maratonie mam z Krakowa (bo studiowałem tam i mam sentyment), ale to był mój pierwszy i ostatni raz w takim spędzie.

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 22:52
autor: Rolli
runner2010 pisze: 17 paź 2025, 18:36 Na Berlin mnie nie stać finansowo 😄
Berlin to życiówką. No ale kasę kosztuje. (dobrze ze miałem prawie zawsze sponsora)

Re: maraton, debiut

: 17 paź 2025, 22:57
autor: Rolli
weuek pisze: 17 paź 2025, 21:42 Zalety (płaskiej) wsi:
- za darmo,
- sam wybierasz dzień i porę dnia,
- brak tłumów,
- liczy się czas po twojej kresce, a nie atestowanej,
- nikt przed tobą nie śmierdzi,
- nie ma powyrzucanych kubków na asfalcie (i innych śmieci po tłumie),
- nie słuchasz jak ktoś sapie,
- nie czekasz aż korek przed linią startu ruszy,
- nie wspierasz żadnego korpo.

To są fakty, a nie kocopoły.

Życiówkę w maratonie mam z Krakowa (bo studiowałem tam i mam sentyment), ale to był mój pierwszy i ostatni raz w takim spędzie.
Odpowiem krótko na taki dyletantyzm: na wsi, po polu samemu to 4-8 minut wolniej na HM. Ale wątpię ze zrozumiesz głębszy sens tej wypowiedzi.