Forum Bieganie.pl

Można zapytać jakie macie wyniki w biegu na 5 - 10 - 15 km? Biegam dwa miesiące, obecne wyniki na 5 km, płaska rundka po asfalcie 4.29 min/km, 10 km po pagórkach 230 przewyższenia, połowa szuter, ścieżki leśne itp - 5.17 min km, 15km 400 przewyższenia- 5.55 min/km. Wcześniej 14 lat jeździłem na rowerze i co zauważam, bieganie wysiłkowo cięższe choć później lepsze samopoczucie, rower łatwiejszy, choć zmęczenie po nim jakby większe
I jeszcze pytanie odnośnie butów. Z tego co czytam co około 800km powinno się je zmieniać. Jeżeli buty biegowe służą również do chodzenia, marszów itp czy również tego typu aktywność trzeba wkalkulować w ich przebieg.

Gregor38 pisze: ↑20 maja 2025, 17:52 I jeszcze pytanie odnośnie butów. Z tego co czytam co około 800km powinno się je zmieniać. Jeżeli buty biegowe służą również do chodzenia, marszów itp czy również tego typu aktywność trzeba wkalkulować w ich przebieg.

Jak najbardziej. Z psem i do sklepu też.

biegam w butach które mają rok chodzenia. Toteż nie wiem czy ten rok wkalkulować w ich przebieg. Wg stravy ok 300 km marszów. Wiadomo chodzenie nie obciąża aż tak nóg i butów ale w kategoriach nówki chyba też nie można ich traktować

Na to nie ma reguły, złomowałem karbonowe buty po 300km, a w Adidasach na piance Boost robiłem i 2000 km.
Z obecnie bieganych NB FF More v4 mają ponad 1300 i są OK.

Nawet ten sam model butów, w zimę robiłem większy przebieg niż latem.

Trzeba zwracać uwagę, czy nie jest już za twardo i czas na nowe.
Albo czy przez wybitą pianę noga nie ucieka w bok. Bo tu już się robi kontuzjo niebezpiecznie.

A w butach do biegania się nie chodzi. Próbowałem chodzić w kilku takich już zbieganych i niestety nie dałem rady.

Obecnie co prawda chodzę w Altra Olympus 5, ale one nie są zbiegane bo mają tylko 500km i nie zamierzam w nich już biegać.

A ja w karbonach zrobiłem chyba 2000km. Nie liczyłem, ale miałem je 5 lat. A niektóre już po 600km do kosza. A nawet, parę przebiegłem tylko 5km i wylądowały w koszu, bo ich nie polubiłem a odesłać sie nie dało (ale to nie to pytanie).

Każdy powie co innego. Ja często dokańczam asfaltowe buty do biegania chodzeniem i nie widzę tu żadnych przeszkód. Ale liczę, więc mało mi się wydaje.

Ok, dzięki za odpowiedzi. Ja mam takie zwykłe z decathlonu Jogflow 190, następnym razem pewnie wezmę takie same tylko że z delikatnym bieżnikiem,ze względu na to że po drodze mam górke gdzie końcówka 0.3km 12% jest bez asfaltu.Na razie mają 500km, 300 marszu i 200 biegania i na razie jest ok, choć nie są już tak wygodne jak na początku. Słyszałem jedynie że butów do chodzenia nie powinno używać się do biegania, ale odwrotnie że niby można, tymbardziej że sporo ludzi robi tzw marszobiegi, gdzie połowę trasy na piechotę. Nie wiedziałem tylko czy kalkulować to w pełnym zakresie a więc powiedzmy przyjęte że jakieś buty są na 1000km i bez względu na to co z nimi robimy po 1000 wymiana czy też chodzenia można po prostu nie brać pod uwagę

Ale przy 3x bieganie w tygodniu, pomysl o używaniu 2 par na zmianę.

Gregor38 pisze: ↑21 maja 2025, 09:18 Ok, dzięki za odpowiedzi. Ja mam takie zwykłe z decathlonu Jogflow 190,

Do jazdy konnej pasują, coby się w strzemiona łatwo trafiało. Coraz bardziej idiotyczne buty oferuje Decathlon...

Tak, dokładnie te. Są jeszcze takie z korkami , mają ciemniejszy kolor, grip w nazwie

Dziś wpadła życiówka na 10km, 5.08 min/km, 220 przewyższenia. Pytanie jeszcze odnośnie butów, czy przejście na buty z korkami coś wnosi do biegu? asfaltu na moich trasach jest tak ze 2/3. Reszta podbiegi, szutry, ścieżki leśne itd to też nie wiem właściwie jaki rodzaj obuwia pasuje. Na zbiegu mógłbym mocniej pocisnąć ale gdzieś włącza się blokada. Te ww są wygodne, nie mają białych podeszw co jest dla mnie zaletą i takie uniwersalne do wszystkiego ale jak jest 12% w dół , albo wilgotna nawierzchnia to już taki brak pewności.

Odnośnie PRów z ciekawości na stravie pooglądałem profile u niektórych, no to nogi bolą od samego patrzenia zwłaszcza All time, za granicą, paru ma niemal 50 tys kilometrów przebiegnięte

A jeszcze weź pod uwagę, że nie mają stravy od urodzenia.

No właśnie, miałem to dodać. Strava jest chyba z 13 lat ale wcześniej pewnie też biegali

Gregor38 pisze: ↑20 maja 2025, 17:52 Biegam dwa miesiące, obecne wyniki na 5 km, płaska rundka po asfalcie 4.29 min/km

I po wuj ja trenuję. Do takiego tempa dochodziłem ze trzy lata

Być może od roweru jakaś tam podstawowa baza, długo jeżdże a po sezonie zawsze były jakieś tam marsze, spacery. Ale na pewno będzie mega ciężko zejść poniżej.
Co do PR znalazłem jeden profil na stravie, tam to są rekordy - 60 tys km total distance a wyniki koło 3 min/km, a takie krótkie, nawet poniżej