Forum Bieganie.pl

Pomimo faktu, że trening siłowy to rodzaj aktywności wykazujący największą skuteczność w kwestii prewencji kontuzji, to zarzucane mu jest zmniejszenie dynamiki naszego biegu, co potocznie nazywamy „zamuleniem”. Za tym stoi słabej jakości programowanie, periodyzacja treningu lub po prostu brak zmiany bodźca treningowego. Należy również pamiętać o tym, aby siłownia nie wpływała negatywnie na główną dyscyplinę. W teorii istnieje pojęcie transferu siły w dynamikę. Takie też zastosowanie ma prezentowany dzisiaj rodzaj treningu – French Contrast Training.
https://bieganie.pl/trening/jak-uniknac ... -training/

W teorii istnieje pojęcie transferu siły w dynamikę. (...) dynamiczny ruch o maksymalnej intencji.

Zajebiste. Już od samego czytania nogi same niosą.
Trochę tylko to mnie zmartwiło, ale tylko trochę:

Nieprawidłowy dobór ćwiczeń. Ćwiczenia muszą być spójne z ruchem nad jakim pracujemy oraz specyfiką dyscypliny.

To nieprawda że duże ciężary zamulaja, zamula brak ćwiczeń dynamicznych. Proponuję zobaczyć jaką wysokość skoku wzwyż z miejsca mają zawodnicy trenujący dwubój (rwanie+podrzut), którzy na treningach robią przysiady z ciężarem powyżej 200kg. No ale niestety często biegacze nie lubią/boją się ćwiczeń z obciążeniem.

Ja mam propozycję: spróbujcie bez żadnej rozgrzewki z miejsca podskoczyć w górę obunóż i jednocześnie kopnąć dynamicznie oboma stopami w pośladki

Zrobiłem i co teraz?

zozur pisze: ↑17 lut 2023, 13:35 Zrobiłem i co teraz?

Większość ludzi nie daje rady, albo dynamika kopnięcia jest znikoma (nie wygląda to jak dynamiczny skip C).
Widziałem gdzieś fajny filmik Ewy Swobody jak to robi i byłem pod wrażeniem.

Edit. znalazłem tylko to pokazujące elementy treningu, które się z grubsza w ten artykuł wpisuje.
https://www.instagram.com/p/CmZtI6sIYFK/

Edit2
https://www.instagram.com/p/CnM_Jf1sTto/
O to ten filmik

Większość ludzi nie daje rady, albo dynamika kopnięcia jest znikoma (nie wygląda to jak dynamiczny skip C).
Widziałem gdzieś fajny filmik Ewy Swobody jak to robi i byłem pod wrażeniem.

Serio? Jak można tego nie być w stanie zrobić?

Mossar pisze: ↑17 lut 2023, 18:50

Większość ludzi nie daje rady, albo dynamika kopnięcia jest znikoma (nie wygląda to jak dynamiczny skip C).
Widziałem gdzieś fajny filmik Ewy Swobody jak to robi i byłem pod wrażeniem.

Serio? Jak można tego nie być w stanie zrobić?

Dasz rade?

Zastanawiam się jaką mamy rzeczywistą wiedzą o swoich możliwościach ruchowych i dynamicznych, bo z moich obserwacji raczej wyłania się obraz wręcz huraoptymistyczny.

Rolli pisze: ↑18 lut 2023, 08:53

Mossar pisze: ↑17 lut 2023, 18:50

Większość ludzi nie daje rady, albo dynamika kopnięcia jest znikoma (nie wygląda to jak dynamiczny skip C).
Widziałem gdzieś fajny filmik Ewy Swobody jak to robi i byłem pod wrażeniem.

Serio? Jak można tego nie być w stanie zrobić?

Dasz rade?

Nie wiem czy mnie podpuszczacie czy co : D Tak jak Swoboda to zrobiła z pustą sztangą to bez problemu. Nie bardzo czaje gdzie tu tkwi trudność.

https://streamable.com/8ody9s

Dajcie znać czy to o to chodzi czy robię jakąś prostszą wersję/coś źle. Patrzę po nagraniu to mi idą chyba bardziej kolana do przodu, a ona robi jak do skipu więc może tu jest trudność.

Edit: dobra, tak chyba też umiem choć jest trochę trudniej bo bardziej na plecach czuć.

Też zrobiłem ze sztangą, ale w domu mam tylko 11 kg na siłowni spróbuję z większym obciążeniem.
Dobry był też ten odschoolowy split snatch .
Ja polecam takie skoki ze sztanga (20-40kg), i dobrze znane żabki , moga być też bez obciążenia . Dobre zwłaszcza po serii przysiadów, na zakończenie treningu.

Cały trick polega na tym, że ona to robi z wypchniętymi do przodu biodrami, bez unoszenia kolan pod siebie.
@Mossar jesteś skoczny, ale widać przyzwyczajenia z gry w koszykówkę
Znacznie łatwiej jest to ćwiczenie zrobić po tym:
https://youtu.be/DNFQxOfVKq8?t=867

Raczej siatkówkę Choć w kosza też sporo grałem. No i te biodra też zauważyłem, zrobiłem to potem tak jak ona (bez sztangi bo nie mam) ale się trochę zląkłem i nie kontynuowałem bo poczułem to na prostownikach.

sultangurde pisze:Cały trick polega na tym, że ona to robi z wypchniętymi do przodu biodrami, bez unoszenia kolan pod siebie.

Ok pewnie ludzie mają problem z przykurczonymi zginaczami biodra i może czwórkami. Polecam taką pozycję z jogi
supta virasana.

Nawet nie wiedziałem zozur że to się tak nazywa Ja to robię często, dodatkowo do takiego typowego rozciągania kanapowego. Dużo mi dało bo jeśli kiedys mnie bolało nad kolanami to właśnie przez napięte czwórki. Fajnie jak się obserwuje taką różnice w czasie - jak zaczynałem to podpieralem się na dłoniach i to był max. Teraz mogę się właściwie położyć na plecach.