Forum Bieganie.pl

Cześć,
Mój pierwszy post na forum, to na początku wypada się przywitać - cześć wszystkim!
Wiem i zdaję sobie sprawę, że ten temat był tu poruszany wiele razy
Czytałem co tylko mogłem, ale nadal mam jedno konkretne pytanie - na swoim własnym przykładzie.
Na podstawie znalezionych tu informacji, mając pulsometr na rękę (tak wiem to nie jest 100% dokładana metoda czekam na zamówiony pas na klatkę - wtedy powtórzę testy), przeprowadziłem dwie próby wyznaczenia HRmax.
W obu próbach otrzymałem niemal identyczne wyniki - cieszy mnie powtarzalność takiego pomiaru z nadgarstka.

I teraz konkretne pytanie. Na poniższych wykresach dla każdego biegu zrobiłem dwie próby (nie wiem czy to dobrze), ale po pierwszym moim maksie czułem "niedosyt" stąd w każdym biegu druga próba - dopiero za tym drugi maksem czułem że mam chyba 100% odcięcie.
Który wynik powinienem brać pod uwagę? Ten pierwszy - mniejszy czy jednak ten mocniejszy i wyższy - drugi?

Liczę na Waszą podpowiedź

Pozdrawiam
Matt

Oczywiście najwyższy jaki się otrzyma.

Z nadgarstka żaden.
Poczekaj na pas.
Opisz jeszcze jak robiłeś test na HRmax.

Wysłane z mojego Pixel 5 .

Dopóki czujnik na pasku nie dotrze, wystarczył by wzór: HRmax=220-wiek.
Jeśli rozpoczynasz bieganie, testy na HRmax mogą być ryzykowane. Dodatkowo takie testowanie bardzo obciąża organizm. Kolejna sprawa jest taka, że jeszcze wielokrotnie przekroczysz bariery o których, nawet jeszcze nie wiesz, że istnieją, o ile oczywiście wytrwasz w trenowaniu, czego CI życzę,
Pozdro:)

Ja sobie robiłem kilka sprintów po schodach, gdzieś przy trzecim czy czwartym powtórzeniu tętno sięga zenitu. Zastępczo, myślę że można by takie sprinty robić na klatce schodowej, w górę oczywiście.

Wzór jest jeszcze mniej wart. U mnie z wzoru wychodzi 170 co jest przekłamaniem ogromnym.

Biegając po schodach to masz HRmax na schodach a nie HRmax w normalnym bieganiu.

keiw pisze: ↑26 lis 2022, 20:56 Wzór jest jeszcze mniej wart. U mnie z wzoru wychodzi 170 co jest przekłamaniem ogromnym.

Biegając po schodach to masz HRmax na schodach a nie HRmax w normalnym bieganiu.

W jaki sposób Twoje serce, czy też układ przywspółczulny otrzymuje informację o rodzaju aktywności którą aktualnie uprawiasz? Wysyłasz maila przed treningiem?

Pozdro.

Olaboga pisze: ↑26 lis 2022, 21:30

keiw pisze: ↑26 lis 2022, 20:56 Wzór jest jeszcze mniej wart. U mnie z wzoru wychodzi 170 co jest przekłamaniem ogromnym.

Biegając po schodach to masz HRmax na schodach a nie HRmax w normalnym bieganiu.

W jaki sposób Twoje serce, czy też układ przywspółczulny otrzymuje informację o rodzaju aktywności którą aktualnie uprawiasz? Wysyłasz maila przed treningiem?

Pozdro.

Podczas wbiegania na schody limitować będzie w większości przypadków siła mięśni a nie wydolność. Na EKG wysiłkowym do odmowy zaliczyłam odcinkę wcześniej, nie docierając do HRmax z uwagi na duże nachylenie bieżni.

Inny przykład - u tych samym osob progi w jeździe kolarskiej są na niższym tętnie niż podczas biegania. Kolarze wysyłają maile, jak myślisz ?

Olaboga pisze:

keiw pisze: ↑26 lis 2022, 20:56 Wzór jest jeszcze mniej wart. U mnie z wzoru wychodzi 170 co jest przekłamaniem ogromnym.

Biegając po schodach to masz HRmax na schodach a nie HRmax w normalnym bieganiu.

W jaki sposób Twoje serce, czy też układ przywspółczulny otrzymuje informację o rodzaju aktywności którą aktualnie uprawiasz? Wysyłasz maila przed treningiem?

Pozdro.

Widać, że nie rozumiesz sedna sprawy a drwisz.
Przy ruchu kciuka też możesz mieć HRmax dotyczący pracy jej grupy mięśni.

Wysłane z mojego Pixel 5 .

O ile mi wiadomo, już raczej nie wyznacza się progów metabolicznych, czy wysiłkowych w oparciu o HRmax, poza dość swobodną "strefą tlenową". Oczywiście, nie ważę się mówić że nikt tego nie robi.
W moim przypadku HRmax z roweru i biegania jest taki sam, i co zauważyłem, wskakuje po kilku sprintach po schodach i nadal odpowiada wartości z roweru i biegania. Nie robiłem testów laboratoryjnych, ale badanie to jedno, dwa - wynik trzeba umieć zinterpretować.
Celowo użyłem słowa "sprint", lecisz na full, jeśli ktoś nie zrobi wysiłku maksymalnego to oczywiste że nie osiągnie tętna maksymalnego.

Dla równowagi, mój kolega, widzi wyższe tętno na rowerze, niż przy bieganiu, ale fakt, o jego tętnie maksymalnym nie rozmawialśmy.

Pozdro.

To może ustalmy co to znaczy HRmax.

Nie sądziłem, że mój wpis wywoła taką dyskusję :D
Z racji, że nic o sobie przy okazji tego testu nie napisałem, to kilka wątpliwości faktycznie mogło się z Waszej strony pojawić.
Na początku - mam 100% świadomość dokładności testu z zegarka - to nie będzie mój dolecolowy pkt odniesienia, tylko czekając na przesyłkę - czując, że "zaproponowane" przez zegarek strefy są "niedokładne" albo inaczej - zaniżone.
Nie biegam "od wczoraj" kilka km mam już w nogach, przez wiele miesięcy przed usystematyzowanym bieganiem, spędziłem na siodełku więc nie jestem taki oderwany z fotela :D

Padło pytanie jak wykonałem te próby.
Wsparłem się wiedzą z art. "Cała prawda o HRmax czyli co musisz wiedzieć o tętnie maksymalnym", dość starym ale chyba logicznie opisanym.
No więc tak - bieg w terenie, płaski asfaltowy odcinek.
- rozciąganie - bardzo lekki trucht - kolejne rozciąganie - start z wyznaczonymi progami tępa 1=2min 5'45 | 2=2min 5'15 | 3=2min 4'45 | 4=1min > przyspieszając do odcięcia - zwolnienie, uspokojenie oddechu i bardzo delikatny trucht.
Przepraszam za takie pospolite określenia, jeszcze nie rzucam opisami "OBW 1" itd

Ktoś napisał wprost - że najwyższa wartość, sam tak uważałem przed napisaniem na forum, ale bardziej byłem ciekaw Waszej sugestii czy w trakcie jednego "testu", takiego intensywnego wysiłku serce łapie "prawidłowo" ten drugi wynik? Oczywiście bazując na pomiarach z ręki - wiem, wiem
Pytam dlatego, że za tym pierwszym maksem (dwa razy) czułem że mogę mocniej i stąd ta powtórka po wyrównaniu oddechu. Owszem ona już nie była taka usystematyzowana z czasami, tylko samodzielnie decydowałem o systematycznym przyspieszeniu aż do kolejnego maksa. Stąd te drugie podejścia są "krótsze" w czasie.

Reasumując - zdaję sobie sprawę, że pas będzie "wiarygodniejszy", i dokonam kolejnych prób jak tylko go będę miał.
Jednak bazując na tym co teraz posiadam, chciałem zweryfikować ten ogólny wzór. Wg niego 220 - 38 = 182
I po tym coś mi zaświtało, że moja zone 2 jest "za niska", bez problemu na wyższym tętnie mogę nadal spokojnie prowadzić konwersację i chyba powinienem to zweryfikować - stąd ta myśl o tych moich próbach.

Dodając te kolejne informacje - wiem, przydługie czy ten drugi wynik 192-193 uzyskany w drugim podejściu, może być realistyczny biorąc pod uwagę taką podwójną próbę?

Dla amatorskiego amatora wystarczy test na mleczana z zegarka (wymagany pas, rzecz jasna). Odpalasz i biegniesz zgodnie z instrukcjami (coraz szybciej), aż już nie będziesz mógł spełnić oczekiwań testu. Zmierzony zostanie i HR max i ustawione zostaną strefy tętna. Mnie to w zupełności wystarcza.

Do wyznaczenia stref hr max nie jest potrzebny.

Ze swojej strony zaproponuje test według friela.
Można dzięki niemu dosyć rzetelnie wyznaczyć strefy.
Jeśli chcesz poszukać stref "domowym sposobem" to polecam.

Ja również mam strefy wg % tętna LT i też robiłem test Friela, co wcale nie jest łatwe.
Wyniki pokrywają mi się z zawodami na 10km, gdzie biegłem na maksa i własnymi odczuciami.
Do tego jest jednak potrzebne trochę doświadczenia.

Tu jednak odpowiadamy koledze odnośnie HRmax, bo o to pytał.
Powtórzę: wynik z nadgarstka nie jest miarodajny i jak chcesz to sobie przyjmij co chcesz.
Sam test na HRmax też jest bardzo ciężko wykonać - tzn. wykonamy, ale bez pewności czy osiągnęliśmy HRmax.

Kiedyś przykład opisałem Biance: viewtopic.php?f=28&t=57044&p=932600#p932600
@matt-r - jaki masz zegarek?
Osobiście również bym polecał ustawić strefy wg %tętna LT

1) HRmax na rowerze i w bieganiu czy np. biegu na nartach będzie inne bo pracują w różnym stopniu różne grupy mięśniowe. Ponadto na rowerze pozycja jest mniej wyprostowana więc jest dodatkowa większa łatwość transportu krwi. Zazwyczaj to HRmax jest około 5-7 ud mniejszy na rowerze.
2) Sprint, czy w ogóle za mocny, finisz może wbrew pozorom utrudnić zadanie bo układ nerwowy nie gwarantuje stabilnej techniki i praca za bardzo obciąży nerwowo mięśnie i relatywnie za mało układ krwionośny.
3) Testy wydolnościowe na przeróżnym poziomie pokazują, że korelacja HR do LA jest wysoka.
4) Ustawienie stref wg. %LT jest dobre, ale warto pamiętać, że górna granica 2 strefy to może być 80% HRmax co nie jest już łagodnym rozbieganiem.