Czy da się uratować
: 23 sie 2022, 15:24
hej,
sumiennie biegam od listopada zeszłego roku. Na wiosnę był półmaraton w 1:25. Teraz przydarzyły mi się wakacje ( 3 tygodnie ) podczas których nie było biegane nic ( klasyczne roztrenowanie wyszło ). Plan był taki że biegnę Maraton Warszawski na 3:00 ale po wakacjach wiem że nic z tego nie będzie. Teraz pytanie - czy da się to jeszcze uratować ? Chodzi mi po głowie start w Toruniu. Po drodze być może półmaraton praski , potem 10 przy okazji MW i potem docelowo Toruń.
Czy może dać sobie spokój i się przygotowywać na 10 na 11.11 ?
sumiennie biegam od listopada zeszłego roku. Na wiosnę był półmaraton w 1:25. Teraz przydarzyły mi się wakacje ( 3 tygodnie ) podczas których nie było biegane nic ( klasyczne roztrenowanie wyszło ). Plan był taki że biegnę Maraton Warszawski na 3:00 ale po wakacjach wiem że nic z tego nie będzie. Teraz pytanie - czy da się to jeszcze uratować ? Chodzi mi po głowie start w Toruniu. Po drodze być może półmaraton praski , potem 10 przy okazji MW i potem docelowo Toruń.
Czy może dać sobie spokój i się przygotowywać na 10 na 11.11 ?