Strona 1 z 3

Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 26 lis 2020, 19:53
autor: bieganie.pl
Skomentuj artykuł Jego wysokość

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 26 lis 2020, 22:00
autor: marek301
Bardzo ciekawy artykuł! :taktak:

Lubię takie dojrzałe podejście do biegania:
"...Mam radę dla biegaczy amatorów albo tych dopiero pretendujących do miana biegacza
nie liczy się czas, tylko parametry.
Jeśli Twój organizm, tętno, zakwaszenie pozwalają ci tylko na trucht 7 minut,
to właśnie jest dla ciebie dzisiejsze tempo.
..."

No,..... ale "owca wyników" wie lepiej i "chciejstwo" zwycięża! :hahaha:

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 26 lis 2020, 22:55
autor: Kangoor5
marek301 pisze:No,..... ale "owca wyników" wie lepiej
Podoba mi się, gdy dodajesz taką krótką, jednozdaniową recenzję swoich wypocin na koniec posta. :taktak:

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 26 lis 2020, 22:58
autor: Ryszard N.
Na mnie ta hipoksja działa. Zwykle w ciągu roku z czystego lenistwa, dwa miesiące siedzę na 1850 m npm. Po powrocie, wychodzi ze mnie biegowe zwierze. Biegam kilometry średnio 5min/km a jak nie obżeram się pizzami to nawet szybciej,...tak szybciej o 5”/km. Nie uznaje kompromisów. Jestem bezwzględny dla konkurentów.

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 27 lis 2020, 07:06
autor: Rolli
Stosuje inny rodzaj hipoksji. I tez dobrze działa.

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 27 lis 2020, 11:26
autor: zozur
Napiszesz coś więcej na ten temat Rolli?

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 27 lis 2020, 12:09
autor: Rolli
zozur pisze:Napiszesz coś więcej na ten temat Rolli?
A co cie interesuje, bo temat rozległy.

Stosowałem:
- apnoe
- trening z powiększona martwa przestrzenią
- okluzja
- hipowentylacja

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 27 lis 2020, 13:39
autor: yacool
Z metod nie wymagających specjalistycznego osprzętu jest jeszcze procedura Wima Hofa. To jest interwałowa hiperwentylacja z następującą po niej głęboką hipoksją na wydechu. Wchodzi nawet do 4 minut przy umiejętnej pracy przepony i mięśni oddechowych. O tym bardzo ładnie napisał Tomek w wątku obok. Apnea wywołuje nawet poniżej 80% saturacji na pulsoksymetrze, ale próby sięgają już 5 minut w serii. Jak jest w przypadku Hofa, to nie wiem, bo nie sprawdzałem pulsoksymetrem. Gdyby wywoływał głębsze hipoksje przy krótszych czasach, to może jego sposób byłby lepszy.

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 27 lis 2020, 17:30
autor: Rolli
yacool pisze:Z metod nie wymagających specjalistycznego osprzętu jest jeszcze procedura Wima Hofa. To jest interwałowa hiperwentylacja z następującą po niej głęboką hipoksją na wydechu. Wchodzi nawet do 4 minut przy umiejętnej pracy przepony i mięśni oddechowych. O tym bardzo ładnie napisał Tomek w wątku obok. Apnea wywołuje nawet poniżej 80% saturacji na pulsoksymetrze, ale próby sięgają już 5 minut w serii. Jak jest w przypadku Hofa, to nie wiem, bo nie sprawdzałem pulsoksymetrem. Gdyby wywoływał głębsze hipoksje przy krótszych czasach, to może jego sposób byłby lepszy.
Uzyskałem juz 48%
Poszukaj prace Woorons'a

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 27 lis 2020, 18:13
autor: yacool
Poniżej 50%, to jest bardzo mało. Pytanie jakim kosztem i czy nie jest to już wycieńczające dla organizmu. Saturacja na poziomie 70% jest rejestrowana u himalaistów powyżej 8000m.

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 27 lis 2020, 20:56
autor: Rolli
yacool pisze:Poniżej 50%, to jest bardzo mało. Pytanie jakim kosztem i czy nie jest to już wycieńczające dla organizmu. Saturacja na poziomie 70% jest rejestrowana u himalaistów powyżej 8000m.
Organizm nie będzie miał z tym problemow, jeżeli to trwa 30-40s. Nawet na wysokości 10.000m.

Dla mnie ważniejsze jest pytanie czy to na pewno hipoksja czy hiperkapnia, która nasz organizm przy tym rozkłada. Objawy hiperkapnii sa podobne do stanu, w jakim sie znajdujemy po zawodach na 400/800m.

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 27 lis 2020, 21:48
autor: yacool
W takim treningu masz dwa cele. Podniesienie tolerancji na podwyższony poziom CO2 i/lub podniesienie tolerancji na obniżony poziom O2. Te procesy zachodzą równolegle. Inne będą ich nasilenia w każdej z metod, ale raczej nie da się prowokować tylko hipoksji. Przynajmniej w tych metodach bezsprzętowych.

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 27 lis 2020, 22:18
autor: pawo
Rolli pisze: - trening z powiększona martwa przestrzenią
Nieprzekonanym :niewiem:
Masz jakieś publikacje, badania, oprócz Zatonia?

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 28 lis 2020, 09:01
autor: Rolli
pawo pisze:
Rolli pisze: - trening z powiększona martwa przestrzenią
Nieprzekonanym :niewiem:
Masz jakieś publikacje, badania, oprócz Zatonia?
Poczytaj:
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... e&start=30

Re: Komentarz do artykułu Jego wysokość

: 28 lis 2020, 15:28
autor: marek301
yacool pisze:Poniżej 50%, to jest bardzo mało. Pytanie jakim kosztem i czy nie jest to już wycieńczające dla organizmu. Saturacja na poziomie 70% jest rejestrowana u himalaistów powyżej 8000m.
Yacool bardzo słusznie zauważył! :taktak:

Muszę się przyznać, że tego zagadnienie nie studiowałem "głęboko".
Wasze posty podziałały na mnie inspirująco.
Naprawdę "bez jaj" tak to odbieram i mam parę pomysłów. :usmiech:

Oczywiście mnie najbardziej interesuje "żonglowanie powietrzem"
w kontekście manipulacji "metabolizmem" w celu wydłużenia życia.

Jak dobrać proporcje tlenu i dwutlenku węgla i czy przypadkiem
zwiększenie któregoś ze składników "mieszanki oddechowej"
w odpowiednim momencie, nie spowoduje ........pożądanych reakcji? :usmiech: