qamil napisał(a):
"Wszystko jest dla ludzi." No niestety nie jest. Wszystko jest dla ludzi, ale świadomych.Tak samo jak z używkami. 90% osób nie jest gotowych na bieganie codziennie, co i tak jest bardzo optymistycznym wariantem. Takie porady szkodzą. Mało kogo z biegających regularnie trzeba namawiać do częstego biegania i robienia sobie krzywdy. Mało kto się porządnie rozciąga, nie wspominając już o wzmacnianiu bo podobno nie ma czasu. Na serio. Więcej pożytku przyniesie 2x w tygodniu porządnej siły ogólnej. Zarówno dla zdrowia, jak i wyniku.
Serio, nie wiem dla kogo są te porady...
Kamil, serio, w kilku miejscach artykułu są różnego rodzaju ostrzeżenia i wykrzykniki na temat tego, by robić to z umiarem, że niektóre wymagają szczególnej znajomości swoich możliwości, że podwójne bieganie wiąże się z ryzykiem kontuzji etc. Wiem, że
wytłuszczone zdanie, które zacytowałeś zapada w pamięć, ale po nim jest ALE i praktycznie cały ostatni akapit jest jednym ostrzeżeniem.
Rozumiem, że niewystarczająco.
Trochę mnie bawią komentarze typu: "Nie wiem, dla kogo są te porady". No - dla ludzi są te porady. No i tak - nie zawsze da się w nich zawrzeć cały katalog ostrzeżeń, wskazać wszystkim biegaczom każdego z osobna luki w wiedzy, świadomości, braki treningowe. Zawsze pozostanie ktoś z jakimś niedosytem. Tak, niektóre tematy są ogólnego rażenia i wymagałyby jeszcze większej liczby wykrzykników i śródtytułów typu: "Nie róbcie tego w domu."
Trudno, jakiś minimalny poziom świadomości i refleksji trzeba przyjąć. Można też zauważyć, źe poza rzekomym namawianiem do biegania 2 razy dziennie, pojawiają się regularnie artykuły z filmami i manualem ćwiczeń, o które się dopominasz. Tutaj, w przypadku tego materiału, można też optymistycznie założyć, że ktoś zada sobie trud przeczytania materiału w całości i zobaczy wszystkie ALE.
Taka refleksja z uśmiechem - teraz mniej śledzę każdą dyskusję, ale uważam, że często już nawet podjęcie jakiegoś tematu - jest odbierane, jako jego automatyczna promocja. Na tej zasadzie nie można by napisać o przypadkach dopingu - bo jeszcze nie daj Boże, ktoś spróbuje. "Czemu proponujecie ćwiczenia na nogi - jeśli ludzie mają kłopoty z kręgosłupem - Czemu nie dacie ćwiczeń na kręgosłup?!!!". Poszedł artykuł, że kanadyjscy naukowcy wykazali, że bieganie w maseczce nie obniża saturacji - "Czemu promujecie bieganie w maseczce?, przecież nie ma zakazu?, czemu dezinformujecie, czemu każecie ludziom biegać w maseczkach? Pora pożegnać się z Bieganie.pl"
Nie przesadzam.