Forum Bieganie.pl

Witam
Przygotowuje się do kwalifikacji w armii,w związku z tym że w tym roku zmieniły się normy sprawnościowe muszę zejść poniżej 12 min na 3km.Zacząłem biegać 2 miesiące temu 5razy w tygodniu,a trening wygląda tak że raz w tygodniu biegam dłuższe ok10-12km ,i raz średni 5-6km a tak to staram się trzymać szybsze tempo na 3km.Obecnie biegam średnio te 3km w 13:13-20.Korzystam z apki miFit
I opaski MB5 . Średnie tętno na 3km to 157bpm .Biorę po dłuższych wybieganiach BCAA dla regeneracji.Doradzicie czy trzymać się planu lub coś zmienić.Do końca roku chciałbym już biegać poniżej zakładanego czasu.

hapek2310 pisze:Witam
Przygotowuje się do kwalifikacji w armii,w związku z tym że w tym roku zmieniły się normy sprawnościowe muszę zejść poniżej 12 min na 3km.Zacząłem biegać 2 miesiące temu 5razy w tygodniu,a trening wygląda tak że raz w tygodniu biegam dłuższe ok10-12km ,i raz średni 5-6km a tak to staram się trzymać szybsze tempo na 3km.Obecnie biegam średnio te 3km w 13:13-20.Korzystam z apki miFit
I opaski MB5 . Średnie tętno na 3km to 157bpm .Biorę po dłuższych wybieganiach BCAA dla regeneracji.Doradzicie czy trzymać się planu lub coś zmienić.Do końca roku chciałbym już biegać poniżej zakładanego czasu.

12 Minut na 3km? To już naprawdę szybko.
Ja tam słyszałem cos o 18 minutach.

Plan dobry, ale zrób co 3 tygodnie tylko 2 treningi, zeby wszystko odpoczęło i sie zregenerowało.

Najlepszym treningiem, jest ten trening, który sie zrobi do końca.

Dzięki za info, więc działam dalej.

Hej, polecam książkę pt. "Bieganie 80/20" Matta Fizgeralda. Ogólnie chodzi o to, by 80% ogólnego kilometrażu biegać w komfortowym tempie, na spokojnie, a pozostałe 20% pocisnąć mocniej/ lub najmocniej jak się da. Z czasem można zwiększać kilometraż, ale te proporcje powinny być zachowane cały czas. Świetne rezultaty, rośnie wytrzymałość i szybkość, sam tak robię od kilku lat i jest progres.

mkr91 pisze:Hej, polecam książkę pt. "Bieganie 80/20" Matta Fizgeralda. Ogólnie chodzi o to, by 80% ogólnego kilometrażu biegać w komfortowym tempie, na spokojnie, a pozostałe 20% pocisnąć mocniej/ lub najmocniej jak się da. Z czasem można zwiększać kilometraż, ale te proporcje powinny być zachowane cały czas. Świetne rezultaty, rośnie wytrzymałość i szybkość, sam tak robię od kilku lat i jest progres.

Fajnie ze przeczytałeś jakaś książkę, ale wątpię, ze tematy poruszane przez Fizgeralda sa ważne dla kolegi. On nie chce trenować, tylko zdać egzamin.

Sprawdziłem te wymagania - 12.30 jest na piątkę, fakt, poszły w górę.