Komentarz do artykułu Wiosna bez startów. Co teraz? - CZĘŚĆ I MARATON
: 16 mar 2020, 14:59
Skomentuj artykuł Wiosna bez startów. Co teraz? - CZĘŚĆ I MARATON
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
Nawzajem!NiedzielnyBiegacz91 pisze:Kuba, może dasz radę podpytać naszych czołowych długasów i średniaków co teraz robią ze swoimi przygotowaniami, jak to wszystko modyfikują i jakie mają plany b, c... w tej trudnej sytuacji? Byłoby to pewnie ciekawe dla czytelnika:)
Zdrowia i motywacji do treningu dla wszystkich
Wiem o tym uliczne 10km a stadionowe 10 000m. Mnie to nie rusza, ze napisalen 10kmLogadin pisze:Fenomen - pamiętaj, że tam startujesz na 10,000m
I Kuba dobre pytanie zadał, warszawska Agrykola czy olsztyński stadion UWM już zabarykadowane i wstępu nie ma.
Zamknięta oczywiście, ale pocięta i wylamana siatka obok wejscia.kubawisniewski1 pisze:Powodzenia, życzę stadionowego PB! Tam, gdzie biegasz stadion nadal otwarty/bieżnia nadal dostępna? Daj znać, jak poszło
pawikr pisze: Są porady jak przygotować się do pełnego M, jak do 10 - a HM gdzieś tam umyka. W jednym z artykułów przeczytałem, że HM bardziej pasuje do dychy, w sensie przygotowania organizmu itp.
A wy jak to widzicie? Ja sobie biegam połówki, zazwyczaj jedną na wiosnę i jedną na jesień. Pełny maraton mnie nie ciągnie, a dziesiątka też jakoś tak... HM mi podpasował i już.
Ja sądzicie, które z propozycji Kuby bardziej pasują do HM? Maraton czy 10?
To zależy. Szybkościowiec lepiej przygotuje się ze strony 10km, wytrzymałościowiec z maratońskiego.pawikr pisze: Ja sądzicie, które z propozycji Kuby bardziej pasują do HM? Maraton czy 10?
Szykowałem się na start w Krakowie (miał się odbyć 22.03), więc teoretycznie jestem w fazie wyostrzaniakubawisniewski1 pisze: A w jakiej jesteś sytuacji - jesteś już po wykonaniu swoich głównych przygotowań?
Rozważałem taką opcję, nawet znalazłem sobie piękną trasę z dala od ludzi. Ale z uwagi na spadek motywacji - decyzja na nie.kubawisniewski1 pisze: Chcesz się sprawdzić w planowanym terminie prywatnie (jak scenariusz 1)?
Ku temu się skłaniam, przynajmniej dziś.kubawisniewski1 pisze: Czy może chcesz przesunąć, optymistycznie, plan o kilka tygodni (jak scenariusz 2)?
Po części ogólnie, bo jak wcześniej wspomniałem, mam poczucie że HM to taki kundel którego nikt nie chce. Ani to dystans królewski, ani szybka dycha. Stąd moje trudności ze znalezieniem złotego środka.kubawisniewski1 pisze: Nie jestem pewien, czy pytasz o zmiany planu w kontekście "odwołanej wiosny", czy o półmaratońskich przygotowaniach w ogólności.
O, to, to! A może pokusisz się o jakiś krótki artykuł odnośnie połówkowców? Pewnie jest takich więcej.kubawisniewski1 pisze: Upraszczając, moim zdaniem, plan maratoński jest z reguły objętościowo duży. Chcąc realizować się na połówkach nie ma, poza osobistymi preferencjami treningowymi, potrzeby, by na takiej objętości zostawać. A w kontekście wykończenia jakiegoś swojego już realizowanego planu, to na pewno zwiększenie jego objętości na finiszu przygotowań - raczej Cię stępi niż wyostrzy:)
Masz rację, ale jak patrzę na siebie to sam nie wiem który jestemragozd pisze: To zależy. Szybkościowiec lepiej przygotuje się ze strony 10km, wytrzymałościowiec z maratońskiego.
pawikr pisze:Szykowałem się na start w Krakowie (miał się odbyć 22.03), więc teoretycznie jestem w fazie wyostrzaniakubawisniewski1 pisze: A w jakiej jesteś sytuacji - jesteś już po wykonaniu swoich głównych przygotowań?
Teoretycznie, gdyż odkąd zrobiło się to całe zamieszanie to motywacja znacząco spadła, plus doszło poczucie "straconych" przygotowań.
Rozważałem taką opcję, nawet znalazłem sobie piękną trasę z dala od ludzi. Ale z uwagi na spadek motywacji - decyzja na nie.kubawisniewski1 pisze: Chcesz się sprawdzić w planowanym terminie prywatnie (jak scenariusz 1)?
Ku temu się skłaniam, przynajmniej dziś.kubawisniewski1 pisze: Czy może chcesz przesunąć, optymistycznie, plan o kilka tygodni (jak scenariusz 2)?