Forum Bieganie.pl

Witam,

jako, że z zawodami posucha, to trochę podpytam kolegów i koleżanki.

PB w podpisie.

Generalnie chciałbym 3 maja (myślę, że wtedy już będzie można biegać) złamać 20 minut na 5 km i nie wiem czy to realne czy raczej mało. Trenuję 3 razy w tygodniu - interwały (od 10x250m do 5x500m) / podbiegi lub bieg areobowy 7-8 km / BS 12-15 km lub BNP 10-12 km. Miesięcznie wychodzi trochę ponad 100 km.

wyniki z zawodów:

5 km biegłem tylko dwa razy: IX 2019 - 21:10 i XII 2019 - 22:00 (strasznie wiało)

progres z dyszki natomiast wygląda tak: VI 2019 - 45:13, X 2019 - około 44:55 (bez atestu), III 2020 - 44:09

czy realne jest złamanie 20 min na 5 km w maju zakładając, że warunki do biegu będą dobre, czy na razie to s-f? Myślę, że na ten moment jestem w stanie przebiec 3 km tempem 4:00 i potem już muszę zwolnić.

Wg mnie nie, ale nie z takimi cudami już się spotkałem na tym forum.
Mówisz, że wydaje Ci się, że 3 km pobiegniesz po 4:00. Sprawdź to, jeśli rzeczywiście się uda, to dobre podłoże i 20 minut pęknie, ale może niekoniecznie w maju.

Nie wiem, jakie ma warunki do biegania. Jednak uważam, że jest to bardzo możliwe.

Czy jest to możliwe w 3 miesiące? Jak najbardziej tak (ja swego czasu zrobiłem podobny, a właściwie to większy progress). Myślę, że całkiem sporo amatorów się z tym uporało - tyle, że zwykle przy wyraźnie większej objętości treningowej (i chyba jednak cięższych / lepiej dopasowanych treningach).

Nie wiem jak Ci to wyszło, ale po mojemu to do Twoich zawodów które mają się odbyć 3 maja zostało 1.5 miesiąca, a nie 3. A to chyba zmienia trochę postać rzeczy

Ha ha, fakt :-D Policzyłem jak kretyn marzec, kwiecień, maj. No to w takim razie spróbuje złamac 20:30.

Akurat biegi z 3 maja już są odwoływane - np Bieg 3go maja w Wwie

Szost wierzy, że w kwietniu pobiegnie maraton Ja wierzę, że na początku maja już wrócimy do biegania na zawodach.

Na tych czasach w 3 miesiące można urwać nawet i więcej , wszystko zależy tylko od determinacji i jaka praca w tym okresie zostanie zrobiona , 3 miechy to szmat czasu .