bieganie w terenie pagórkowatym
: 02 sty 2020, 18:23
Mieszkam ostatnio w terenie pagórkowatym... Najfajniejsza ścieżka zaczyna się koło domu i prowadzi 100-150 metrów w górę (na długości 2-3 km). Trochę ciężko się to biega, tętno od razu skacze. To ma sens? Czy raczej powinienem sobie poszukać płaskiej trasy gdzieś dalej? W pytaniu chodzi o to jaką część mojego treningu powinna stanowić tzw. "baza" czyli bieganie w pierwszym zakresie tętna (mam nadzieję że czegoś nie pokręciłem).
Dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam