Strona 1 z 1

Kiedy rozpocząć pracę nad techniką biegu

: 13 sie 2019, 12:54
autor: chlebik
Tyle się pisze/mówi o prawidłowej biomechanice biegu, wzmocnieniu całego ciała by móc to uskuteczniać (o ruchomości w stawach nie wspomnę). Czy ktoś jednakże z osób znających się na zagadnieniu jest w stanie mi jednoznacznie odpowiedzieć - kiedy i jak powinno się zacząć nad tym elementem pracować? Rozumiem, że może 2 tygodnie po rozpoczęciu biegania kiedy 15 minut truchtu jest trudne nie ma to za bardzo sensu, ale kiedy następuje TEN MOMENT by zacząć się tematem interesować?

No i oczywiście drugie pytanie - jak najefektywniej się za to zabrać? Zapisać się do specjalisty od biegu na konsultacje czy w inny sposób? Wprowadzać to od razu nie bacząc na obecną część cyklu treningowego czy poczekać do roztrenowania?

Re: Kiedy rozpocząć pracę nad techniką biegu

: 13 sie 2019, 13:02
autor: Leon_w
Nie jestem specjalistą w tym temacie, ale z tego co zaobserwowałem po sobie to im wcześniej tym lepiej. Wg. Mnie ma to sens już na początku biegania. Łatwiej wtedy będzie wypracować sobie prawidłową technikę. Później już jest trudniej zmienić pewne nawyki.
No i samemu to też będzie bardzo trudne. Bardzo często widzę jakie błędy robią inni, ale pewnych nie widzę u siebie. Patrząc z boku jest zupełnie i na perspektywa, więc wg. mnie potrzebny jest ktoś, kto doradzi co poprawić i jak to zrobić.

Re: Kiedy rozpocząć pracę nad techniką biegu

: 13 sie 2019, 13:05
autor: Ricardo
Na forum yacool się tym najwięcej zajmuje. Tu masz jego kanał na yt:
https://m.youtube.com/channel/UC1e47b3MQrVK9-00s9x5ymg
I strona: http://parawruch.pl

Warto też nagrywać się z przodu, z boku i analizować w slow mo

Re: Kiedy rozpocząć pracę nad techniką biegu

: 14 sie 2019, 10:25
autor: jacekdomagala135
Czym szybciej zaczniesz pracować nad techniką, tym szybciej zobaczysz tego efekty

Re: Kiedy rozpocząć pracę nad techniką biegu

: 14 sie 2019, 14:02
autor: Piotrolll
Z mojego doświadczenia to najlepszą drogą jest wizyta u trenera przygotowania motorycznego i u fizjo. Często jest to 2 w 1. Samemu nie ma sensu podchodzić do tego zagadnienia bo robi się dużo błędów, a najważniejsze są detale. Czasami trzeba napiąć jeden mięsień żeby wykonać poprawnie dany ruch, a bez tego wszystko się sypie i pogłębiamy tylko dysfunkcje. Ja przed wizytą u takiej osoby większość ćwiczeń wykonywałem źle, chociaż byłem świecie przekonany, że jest inaczej. Filmiki z youtuba, czy inne tutoriale jak coś wykonać imo się nie sprawdzą. Musi być ktoś z boku.