Czy to realny plan na maraton?
: 01 lip 2019, 14:23
Witam.
W tym roku w styczniu wróciłem do biegania, biegam regularnie 3-4 razy w tygodniu po około 35-60km tygodniowo.
Poprzednio biegałem od 2011 do początku 2014roku.
Zakończyłem poważniejsze treningi startem w maratonie z czasem 3:45min
Mój cel to poprawa tego wyniku w tym roku, czy to jest normalne, że po 4 latach rozbradu z bieganiem i braku praktycznie innej aktywności sportowej porywać sie na maraton?
W tym roku przebiegłem na zawodach dwie połówki z czasami 1:45 i 1:40 oraz trzy dychy z czasami 43-44min. Były to biegi na maxa.
Na ostatnim treningu na luzie (znaczy nie to, że nie byłem w ogóle zmęczony...ale do maxa spoooro brakło jednak) pobiegłem sobie 28km tempem 5:13.
Wszystko mi podpowiada, że dam rade z tym maratonem, ale to jest jednak raptem 10 miesięcy biegania (bo myślałem o Warszawskim).
I to "planuje" czas 3:35...czyli życiówka.
W tym roku w styczniu wróciłem do biegania, biegam regularnie 3-4 razy w tygodniu po około 35-60km tygodniowo.
Poprzednio biegałem od 2011 do początku 2014roku.
Zakończyłem poważniejsze treningi startem w maratonie z czasem 3:45min
Mój cel to poprawa tego wyniku w tym roku, czy to jest normalne, że po 4 latach rozbradu z bieganiem i braku praktycznie innej aktywności sportowej porywać sie na maraton?
W tym roku przebiegłem na zawodach dwie połówki z czasami 1:45 i 1:40 oraz trzy dychy z czasami 43-44min. Były to biegi na maxa.
Na ostatnim treningu na luzie (znaczy nie to, że nie byłem w ogóle zmęczony...ale do maxa spoooro brakło jednak) pobiegłem sobie 28km tempem 5:13.
Wszystko mi podpowiada, że dam rade z tym maratonem, ale to jest jednak raptem 10 miesięcy biegania (bo myślałem o Warszawskim).
I to "planuje" czas 3:35...czyli życiówka.