trening uzupełniający - przereklamowany?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12399
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A może wreszcie ktoś się odważy i zaneguje narrację narzuconą biegaczom przez speców od siłki.
Bolą plecki? - Trzeba wzmocnić. Mamy tu dla ciebie zestaw ćwiczeń na kor.
Staw biodrowy słaby? koniecznie rób przysiady i rwij w martwym ciągu.
Nie masz siły wyżej unieść kolanka? Mamy cały repertuar ćwiczeń z taśmami.
Miednica opada? Koniecznie trzeba wzmocnić pośladkowy średni. Mamy dla ciebie specjalną ofertę. Nastawiliśmy nasz program na biegaczy. Pomożemy tobie biegać. Itd. itp ściemy.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nie wiem o czym mówisz. Ja nigdy takich rzeczy nie robiłem. Chyba o innych ćwiczeniach mówimy i o innych nakładach pracy. 3x w tygodniu w domu po 30 minut plus 5 minut rolka =10 minut rozciągania. Proste ćwiczenia i tyle, część zalecana mi przez fizjoterapeutę i wynikająca z moich patologi ruchowych. Nie widzę potrzeby robienia czegoś na siłowni do biegania i pewnie głównie robią to Ci co im się w domu nie chce poćwiczyć co jest powszechna motywacją. Prosty zestaw ćwiczeń, nic skomplikowanego czy specjalnie ciężkiego. Nawet jak sobie kiedyś wziąłem na miesiąc trenera personalnego to ten też mi nie serwował przesadnie ciężkiego treningu siłowego. W moim odczuciu była to bardzo harmonijna ogólno-rozwojówka.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12399
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak przekłada się twój 30 minutowy trening wzmacniający na zdolność do przejmowania przeciążeń w fazie podporu? To w zasadzie jest pytanie ogólne, które nokautuje każdego speca, czy to od siłki, czy krosfitu, czy nawet fizjoterapii.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

+1 dla mihumora...
Trening uzupełniający jest po prostu treningiem dodatkowym do biegania. Bieganie jest niestety sportem, który jednostronnie obciąża organizm. Miesnie nieużywane nie rozwijają sie jak miesnie używane, przez co powodują dysproporcje. W ten sposób przyspieszają powstanie różnych kontuzji. Dodatkowo nadmiernie używane miesnie maja tendencje do ekonomizacji ruchu, co powoduje ich skurczenie i przesuniecie napięcia spoczynkowego i kata maksymalnej siły funkcjonalnej. Po prostu robimy coraz krótsze kroki z biegiem lat. Takze struktura powieziowa ulega nieproporcjonalnemu rozwojowi. Kolejny punkt, który moze sie przyczynić do powstania kontuzji.

Innym czynnikiem jest deficyt siłowy i strukturalnym w punkcie wyjściowym w przygodzie z bieganiem. Zle ustawienie biodra, złe proporcje siłowe przedniego i tylnego łańcucha mięśniowego i po prostu zdegenerowany system miesniowo/powieziowy itd, mozna dobrze poprawić treningiem uzupełniającym.

Nikt nie karze chodzić na siłownię zeby walić 200kg na standze, ale niekiedy na siłowni spotkasz trenera, który dobrze poradzi, co mozna poprawić.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12399
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wciąż czekam na odpowiedź ale się chyba nie doczekam, bo widzę, że nikogo jak na razie nie ruszyło 200 kilo w 200 milisekund. To jest ciekawe, bo 200 kilo w martwym albo co lepsze 200 w przysiadzie, budzi respekt.
Ustawienie biodra, albo dysbalans mięśniowy. To oczywiście skupia uwagę, bo mądrze gość gada. Tyle, że jak dochodzi do szczegółów to znowu o statyce mowa. Ktoś się położył na kozetce, potem z niej wstał. Ktoś inny zdiagnozował złe ustawienie biodra i zalecił korektę ćwiczeniami. Super sprawa. Tyle, że to nie oddala mojego pytania. Jak przełożyć te wszystkie ćwiczenia na skuteczność fazy podporu gdzie miażdży nas i wykrzywia konkretna siła?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Wciąż czekam na odpowiedź ale się chyba nie doczekam, bo widzę, że nikogo jak na razie nie ruszyło 200 kilo w 200 milisekund. To jest ciekawe, bo 200 kilo w martwym albo co lepsze 200 w przysiadzie, budzi respekt.
Ustawienie biodra, albo dysbalans mięśniowy. To oczywiście skupia uwagę, bo mądrze gość gada. Tyle, że jak dochodzi do szczegółów to znowu o statyce mowa. Ktoś się położył na kozetce, potem z niej wstał. Ktoś inny zdiagnozował złe ustawienie biodra i zalecił korektę ćwiczeniami. Super sprawa. Tyle, że to nie oddala mojego pytania. Jak przełożyć te wszystkie ćwiczenia na skuteczność fazy podporu gdzie miażdży nas i wykrzywia konkretna siła?
A czy temat tej dyskusji idzie w tym kierunku? Stawiasz jakieś pytanie, na które sam nie masz odpowiedzi i nie wnosi nic w temat.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12399
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak na razie widać tu sporo racjonalizacji i podciągania doświadczeń własnych pod tezę o nieprzereklamowaniu. Tak jak już napisałem wcześniej. Możemy się zdać na narzucone schematy, albo zacząć myśleć o bieganiu jak o temacie wciąż bez ważnych odpowiedzi, gdzie trening uzupełniający jest zaledwie eksperymentem, a nie pewnikiem.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 774
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:A może wreszcie ktoś się odważy i zaneguje narrację narzuconą biegaczom przez speców od siłki.
Bolą plecki? - Trzeba wzmocnić. Mamy tu dla ciebie zestaw ćwiczeń na kor.
Staw biodrowy słaby? koniecznie rób przysiady i rwij w martwym ciągu.
Nie masz siły wyżej unieść kolanka? Mamy cały repertuar ćwiczeń z taśmami.
Miednica opada? Koniecznie trzeba wzmocnić pośladkowy średni. Mamy dla ciebie specjalną ofertę. Nastawiliśmy nasz program na biegaczy. Pomożemy tobie biegać. Itd. itp ściemy.
ok, to w takim razie jak to uzupełnic? :)
Przykładowo - idzie mi miednica w dół i jak biegnę to "siadam" - jak to poprawić w inny sposób niż treningiem siłowym? :)

A tak wgl przyszło mi jeszcze jedno pytanie - Adam Kszczot. Wiemy u kogo trenuje, to możemy się domyślać ile siły stosuje.
Wyniki ma, czy mógłby siłę (biegową i na siłowni) zastąpić czystym bieganiem z takim samym efektem końcowym? :)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Jak na razie widać tu sporo racjonalizacji i podciągania doświadczeń własnych pod tezę o nieprzereklamowaniu. Tak jak już napisałem wcześniej. Możemy się zdać na narzucone schematy, albo zacząć myśleć o bieganiu jak o temacie wciąż bez ważnych odpowiedzi, gdzie trening uzupełniający jest zaledwie eksperymentem, a nie pewnikiem.
Zdaj sobie inne pytanie:
Zerwał sie tylny dwugłowy, co zrobiło sie złe i czym mozna sie na przyszłość chronić przed taka kontuzja?

To jest ważne pytanie, a nie jakieś farmazony o 200ms w podporze, co interesuje tu moze 2 czytelników i nie jest tematem wątku. (co nie znaczy ze mnie nie interesuje i ze nie znam odpowiedzi :hejhej: )
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12399
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dajmy na chwile spokój Kszczotowi, bo zmuszasz mnie do spekulacji. Za duże prędkości. W związku z tym na razie praktycznie zerowy dostęp do materiału badawczego. Niemniej temat niezwykle ciekawy. W mojej ocenie dużo ciekawszy niż sub2.

Weźmy tę nieszczęsną miednicę.
To szczegółowe wejście w temat jest już na dobicie po pierwszym nokaucie krosfita. Nie bije się leżących, ale @#$%^ mać, kto jak nie oni zasłużyli sobie bardziej na takie potraktowanie za mącenie w bieganiu. Opadająca strona miednicy (patrząc w płaszczyźnie czołowej) to klasyka. Jest bardziej powszechna niż nadwaga.
Jak temu zaradzić? Krosfit zaraz zacząłby pierdolić o podnoszeniu tego co opadło i wzmacnianiu, żeby nie opadało. Czy można inaczej podejść do tematu? Można, ale wymaga to skupienia. Po co podnosić skoro można opuścić drugą stronę? Innymi słowy - wypoziomowanie miednicy poprawia się nie kiedy coś wzmacniamy lecz uruchamiamy. Tym co uruchamiamy jest staw biodrowy nogi podporowej. Włączenie tego stawu do aktywnego przejmowania przeciążenia fazy podporu, wyraźnie poziomuje miednicę. Zagadnienie jest przestrzenne i wymaga takowej wyobraźni. Największym problemem jest uruchomienie tego stawu w warunkach tak dużych przeciążeń jak i całkiem niewielkich, generowanych podczas truchtu. To jest realny problem w bieganiu, a nie słabe mięśnie.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12399
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli,
byłbym ostrożniejszy w tym rzecznikowaniu czytelnikom.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Wulgaryzm nie podwyższa poziomu twojej wypowiedzi.
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

To co zrobić żeby uruchomić ten staw?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12399
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cały projekt sub 9 legł na tym problemie, a ty chcesz prostej porady?
Właśnie dlatego fizole narzucili nam swoją narrację, bo dają jasne, proste i bezmyślne porady. Napisałem już w tym wątku, że niekiedy jestem bezradny wobec wzmocnionych typów. Cały czas rozwijam swój warsztat. Co ciekawe łatwiej jest mi wejść z zawodnikiem na prędkości "okołokszczotowe", niż w ogóle uruchomić komuś stawy biodrowe.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13294
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Czyli tez bez konkretnej odpowiedzi.

Temat "biodro".
Dla mnie nie trzeba biodra podnosić ani opuszczać, tylko trzymac stabilnie... co automatycznie podniesie biodro.
Propozycja ćwiczeń: izometryczno/ekscentryczne wzmocnienie pośladkowego, miesni lędźwiowych, zginacza biodra. Wszystko na katach zbliżonych do katow funkcjonalnych. Youtube pomoże, ale youtube od fachowcow.

Mam własne ćwiczenia, ale ciężko opisać.
ODPOWIEDZ