Strona 1 z 1
Rotacja tułowia
: 16 maja 2019, 10:34
autor: Les90
Witam,
mam takie pytanie, często widząc swoje zdjęcia z zawodów czy filmiki widzę, że mam dużą tendencję do rotacji tułowia na wysokości barków (lewo,prawo). Pewnie sporo energii przez to idzie w "las".
Czy znacie jakieś ćwiczenia poprawiające technikę biegu w tej kwestii?
Z góry dzięki i pozdrawiam
Re: Rotacja tułowia
: 16 maja 2019, 11:13
autor: beata
W tej kwestii należałoby się zająć stabilizacją tułowia, oraz - a może przede wszystkim - mobilnością bioder ... Ograniczona ruchomość w obrębie miednicy jest często kompensowana przez nadruchomość tułowia, tak w uproszczeniu.
Na ten temat jest i było wiele wątków, poszukaj, bo trudno tu cokolwiek zalecać, nie znając tak naprawdę żadnych szczegółów dotyczących Twojego ruchu. Ale praca nad mobilnością bioder na pewno się przyda.
Re: Rotacja tułowia
: 16 maja 2019, 12:20
autor: Adam Klein
Moze poprostu masz "przylepione" do tułowia ręce które powinny działać jak wahadła ?
Re: Rotacja tułowia
: 16 maja 2019, 13:23
autor: yacool
Warto odróżnić wymachy ramion od rotacji obręczą barkową. Beata już napisała o mobilizacji bioder. Uruchomienie bioder redukuje rotacje tułowia. Ćwiczenia są trudne, żmudne i zajmują wiele czasu. Przede wszystkim jednak do takiej poważnej korekty ruchu trzeba przeprogramować głowę. To nie jest pierdoła w stylu przejścia z pięty na śródstopie, gdzie na życzenie zmieniam sobie lądowanie, oglądam to nawet spode łba w trakcie biegu i się tym jaram, a potem tylko cierpię przez tydzień na skatowane łydki. Z rotującymi barkami tak nie da się zrobić, choćby napinać się i na maksa próbować je zatrzymać, to i tak badziewia nie będą słuchać rozkazów z głowy.
Re: Rotacja tułowia
: 16 maja 2019, 21:28
autor: Adam Klein
Ale jeżeli masz ramiona przylepione do ciała to obręcz barkowa właśnie pewnie sie skręca.
Wiec to poprostu mój pierwszy pomysł.
Re: Rotacja tułowia
: 16 maja 2019, 21:44
autor: yacool
Ten pomysł często wykorzystuję. Może nie w formie unieruchamiania ramion na tułowiu, ale podczas biegania z długim kijem trzymanym w poprzek. To przyhamowuje rotację barków i uruchamia biodra dając tym samym bardzo dziwne odczucia (podobne efekty daje bieganie ze sportowym wózkiem, który bardzo stabilizuje bieg). Potem kij jest odrzucany i celem jest zachowanie tego "dziwnego" czucia pracujących bioder i przyhamowanych barków. To takie myki warsztatowe na czucie ciała w różnych zabawach ruchowych, bo jak chce się w sobie coś zmienić, to trzeba zacząć od wypracowania wrażliwości na zmiany w ruchu.