Realne oczywiście, ale w grę wchodzi mnóstwo czynników. Wymienię tylko część:
-Po pierwsze, to są prędkości, na których łatwiej o stosunkowo szybkie postępy
- jeżeli 10 mcy temu biegałeś HM w 1:48, pewnie niewiele wcześniej zacząłeś trenować, więc jesteś we wzrostowym trendzie, jeśli cały czas trenujesz, szybsze bieganie będzie wciąż jeszcze tego efektem.
-z samych wahnięć formy w trakcie sezonu możesz mieć, lekko licząc, 2 minuty
- jeżeli zacząłeś treningi po zimowej przerwie , jeszcze jesteś w fazie łapania pełnej formy.
Ale z drugiej strony:
- Za trzy miesiące mamy lipiec, więc w trakcie biegu może być upał.
- 3 minuty, to jednak sporo - możesz po prostu nie dać rady o tyle się poprawić w tak krótkim czasie, to zależy od predyspozycji, których nikt nie zna - wiadomo tylko, że w pierwszym roku treningów nie zszedłeś poniżej 1:20 w półmaratonie
- możesz mieć zniżkę formy, bo teraz miałeś zwyżkę.
- może trenujesz bez przerwy od roku z hakiem i ci się skończy power.
- może w ogóle nie trenujesz- to wiesz tylko Ty - a tylko czasem chodzisz pobiegać, co starczy na 1:43, a np. na 1:40 już nie .
- oraz liczne wydarzenia losowe, których nie życzę: złe rozłożenie sił, kontuzja, problemy gastryczne itp.