Forum Bieganie.pl

Ostatnio zastanawiałem się nad tym jak to możliwe, że niektórzy biegają tyle kilometrów w tygodniu .

Przykładowo w moim przypadku aktualnie biegam co drugi dzień

Poniedziałek Środa Piątek Niedziela Wtorek Czwartek Sobota
12km 14 km 12km Interwały 14 12 12 i później znów od początku zaczynając od interwałów

Daje to w zależności od tygodnia od 32 km do 44 km .
Tak więc aby realizować kilometraż nawet rzędu 80 km tygodniowo musiał bym biegać co drugi dzień po ponad 20 km !
Oczywiście dla mnie jako amatora na aktualnym szczeblu wytrenowania jest to niemożliwe i nie planuje nawet robić takich kilometrów w tygodniu ale zastanawia mnie to jak sobie z tym radzicie ?
W 8 miesięcy nalatałem 900 kilometrów

Ale jak to robicie ? Biegacie co dziennie ? albo co drugi dzień biegacie rano i wieczorem ? Co z regeneracją ?

6 treningów w tygodniu starczy - 5x~14 km plus bieg długi 24-26 km i jest prawie setka. Przy 5 treningach spokojnie można robić 75-80 km tygodniowo. Wielu biegających więcej to też biegający szybciej, więc to wciąż jest 7-8 godzin biegania, nawet przy objętości 100 km.

Przy setce/tygodniowo stosowałem dokładnie ten sam system o którym napisał Krzysiek.
Przy 140km to już trzeba było wyjść dwa razy dziennie czasami, żeby się wyrobić.
Regeneracja? Toż przecież cała noc jest, żeby się zregenerować

Jak ktoś lubi biegać, nie widzę żadnych problemow biegać i 160km. Czasowo? to trwa tyle ile trwa codzienne oglądanie jakieś serii w TV.

A regeneracja? Spytaj pracowników przy maszynach, na budowie itd... 5-6x w tygodniu 8 godzin (i więcej)

Objętość jest także zależna od poziomu. Poprostu na pewnym poziomie sportowym nie jest problemem przetruchtanie (nawet całkiem żwawo) 20 km bez odczuwania jakieś wielkiej potrzeby regeneracji. Za dawnych czasów po porannych 17 km (w sobotę) kiedy po południu czułem sie niewybiegany robiłem drugi raz 17 km a rano w niedziele 25-30. I czułem sie dobrze, wprawdzie w poniedziałek był zawsze dzień przerwy. A dzisiaj 6-7 km robi już na mnie wrażenie na tyle duze, że 24 godziny musze odpocząć.

Biegamy codziennie dlatego łatwiej zrobić kilometraż.
To tak naprawdę prócz długiego wybiegania w weekend poświęcenie czasu długości serialu. To zaledwie 1h 15 minut przy średnim bieganiu po 5 min / km. 6x 15km = 80km + 30km w weekend = 110km.
Oczywiście możemy różnicować np. jednego dnia 12 a drugiego 18. Ja kiedyś robiłem dopełnienia do 40 czyli jednego dnia np. 18 a drugiego 22. W ten sposób można było wyciągnąć ze średnią 6x 20 dodając długie np. 30-35 wyciągnąć do 155km przy bieganiu raz dziennie.
Było to już bardziej czasochłonne ponieważ przy normalnym trybie życia regeneracja gorsza (mniej czasu) przez co tempo średnie już wolniejsze i trening zamiast w tygodniu 1h 15 min zajmował 2h a w weekend 3h.

Ale fakt jest jeden , to tylko mniej oglądania TV

Mądrale, a jak ktoś nie ogląda TV?

Skoor pisze:Mądrale, a jak ktoś nie ogląda TV?

to zamiast słuchania radia
mi w piec dni wyszło 82 km

Radia słucham w pracy, a w pracy nie biegam

Skoor pisze:Radia słucham w pracy, a w pracy nie biegam

No to wyłącz na godzinę Kompa.

Można też spróbować zamiast seksu.

krabul pisze:Można też spróbować zamiast seksu.

a co Ci da 3 min więcej czasu ? [FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY]

Nie no spoko Panowie. Gdybym chciał to bym znalazł czas ale musiałbym go wykroić z obowiązków rodzinnych ewentualnie ze snu. Czyli najprędzej ze snu.

cichy70 pisze:

krabul pisze:Można też spróbować zamiast seksu.

a co Ci da 3 min więcej czasu ? [FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY]

Nie przesadzaj. Z grą wstępną to będzie z 4min30 czyli dobry kilometr.

Adam Klein pisze:Objętość jest także zależna od poziomu

Ja bym powiedziała, że też - niestety - od wieku, stażu treningowego (tu akurat mam wrażenie, że na minus), innych aktywności sportowych.
Kiedyś mogłam biegać po 100k/miesiąc i więcej, teraz nie, a i tak jestem ciągle zmęczona .
No, ale nie tylko biegam.