Strona 1 z 1

maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 08 mar 2019, 12:47
autor: michas90-17
Cześć
Planuję pobiec 14 kwietnia w gdańskim maratonie, lecz cały czas zastanawiam się za którym pacemakerem pobiec.
Trenuję od początku zeszłego roku. Wyniki jakie w tej chwili posiadam to: 5km - 18:31, 10km - 39:21, 15 km - 1:01 oraz HM - 1:28
Jak myślicie trzymać się 3:15 i przyspieszyć przy końcu, czy próbować 3:00 :hej: :hej:

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 08 mar 2019, 12:49
autor: Logadin
Na 3:00 polegniesz.

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 08 mar 2019, 12:52
autor: michas90-17
tak właśnie myślałem, że będzie spory problem. Lecz te 3:15 wydaję mi się raczej spokojne do utrzymania, z uwagi na fakt że wybiegania 25-30 km wchodzą bez problemu

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 08 mar 2019, 13:05
autor: Logadin
Tak 3:15 jest racjonalne, możesz do niego podchodzić.

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 08 mar 2019, 22:26
autor: marek84
Popieram, na 3:00 polegniesz. 3:15 wygląda bezpiecznie. Wybiegania 25-30km wchodzą to ok, ale maraton zaczyna się po 30-tym. Jak będzie Ci się w miarę komfortowo biegło, to najwyżej od 32km zacznij lekko przyspieszać, jak będzie ok to koło 35-36km kolejne kilka sekund/km. Powinno w miarę wyjść.
Przestrzegam: nie daj się ponieść i nie zacznij przyspieszać ok 21km. Wtedy to większość przyzwoicie przygotowanych w debiucie dalej czuje się dobrze. Schody są później.

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 09 mar 2019, 12:45
autor: Dariush
Leć na 3:15, minie 35km, wybiegasz z parku na asfalt i nogi same przyspieszają, jeżeli jest moc. Na ostatnich 7km można jeszcze sporo urwać. Powodzenia

Wysłane z mojego SM-T585 .

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 09 mar 2019, 19:23
autor: Morderca_z_głębi_lasu
A będzie jeszcze jakiś start kontrolny? Jeśli nie, to tak jak koledzy powyżej sugeruję lecieć po 4.37/km na 3.15 i pod koniec przyspieszyć. Przeanalizuj sobie trasę (górki, kierunek wiatru) i w odpowiednim momencie odczep grupę.
Mając 1.01.56 w 2016 roku (i 38.36 na dychę) sam leciałem maraton na 3.15 i skończyło się na 3.10.55, także urwać można sporo. A wówczas ani na 3.00 ani na 3.05 szans nie miałem.

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 10 mar 2019, 00:52
autor: pascal
A ja bym na Towim miejscu szedł lepiej niż 3:15 . Nigdy nie złamałem 39’na dychę a 3h pękły na luzie ( tyle ze to nie był debiut) . Z półmaratonu na 1:28 zakręciłem sie na 3:05

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 10 mar 2019, 11:04
autor: Siedlak1975
Biegnie pierwszy raz. Więcej niż 3:15 nie wykręci mimo że czas z połówki wskazuje na lepsze bieganie.

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 10 mar 2019, 11:16
autor: Logadin
Ja bym tak mocnego stwierdzenia nie wysunął. Może i zrobić lepszy czas niż 3:15, pod warunkiem, że wyjdzie z 3:15 :) 3:00-3:05 nie ma szans, 3:10 to niepotrzebne i dosyć spore ryzyko.
A tak jak pierwsze 30km poleci na 3:14/15 i będzie jeszcze siła (a może tutaj być mimo debiutu) to jeszcze i z 1-2min urwie.

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 11 mar 2019, 10:38
autor: michas90-17
Dziękuje Wam za dobre rady. Na tydzień przed maratonem mam jeszcze start na 10 km w rodzinnej miejscowości w ramach cyklu całorocznego.
Szkoda byłoby nie wybiegać ze względu na klasyfikację całego roku. Jeśli chodzi o maraton liczę, że po 30 km gaz w nogach i chęć na przyspieszenie zostanie i urwę jeszcze kilka minut od tego wyniku.
Pierwszy maraton, więc nie będę szedł na kozaka, a spokojnie na przebiegnięcie :)

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 11 mar 2019, 13:18
autor: Siedlak1975
michas90-17 pisze:Dziękuje Wam za dobre rady. Na tydzień przed maratonem mam jeszcze start na 10 km w rodzinnej miejscowości w ramach cyklu całorocznego.
(...)
Pierwszy maraton, więc nie będę szedł na kozaka, a spokojnie na przebiegnięcie :)
No i dobrze. Zobaczysz, że maraton to 35km rozgrzewki a potem dopiero zawody.
Z tymi zawodami na tydzień przed to przegięcie.
Chyba że z zaciągnietymi cuglami.

Re: maraton 14.04.2019 Gdańsk

: 11 mar 2019, 15:09
autor: Arek Bielsko
Siedlak1975 pisze: Z tymi zawodami na tydzień przed to przegięcie.
Chyba że z zaciągnietymi cuglami.
oj... nie wierzysz w ludzi :)
kolega pisał o jakiejś klasyfikacji całorocznej, więc pociśnie ile wlezie :taktak:
a potem, na bazie tego czasu z dyszki, pociśnie na maratonie... a w takim układzie już ukończenie tego M będzie sukcesem :spoczko: